Zapomniani strzelińscy ubecy
Następnym szefem UB był chorąży Jerzy Sztuka, kolejnym ppor. Eugeniusz Grendecki, który nadzorował sfałszowane tzw. Referendum Ludowe z 30 VI 1946 r. Po nim był ppor. Roman Koziołek, który odpowiadał za równie sfałszowane „wybory” do Sejmu Ustawodawczego z 19 I 1947r. Jego następcą w l. 1949-52 był por. Józef Leśniak. Po nim był por. Henryk Kol. Za jego czasów, latem 1954r., wysadzono w powierzę piękny kościół luterański w Karczynie, aby nie dopuścić do przejęcia go przez katolików. W maju 1955r. kierownikiem PUBP został kpt. Franciszek Oleniak. Kancelarię adwokacką w Strzelinie miał wówczas komunistyczny zbrodniarz, zwany „bestią” - płk Włodzimierz Ostapowicz, który wcześniej jako sędzia wojskowy w innych miastach wydał ponad 200 wyroków śmierci na patriotów polskich i nie poniósł za to żadnej odpowiedzialności (patrz: „Słowo nr 40 z 2020r.). Ostatnim szefem UB i zarazem pierwszym, utworzonej przez Wł. Gomułkę SB w naszym powiecie był por. Jan Krochmalczyk. Zajmował się on m.in. „rozpracowaniem” ks. Pawła Szuflata, grekokatolika i wikariusza w strzelińskiej parafii św. Krzyża w latach 1947-62.
Dokumenty źródłowe, z ktrórych korzystałem przy pisaniu wyżej wym. tekstów pochodzą głównie z biuletynów Instytut Pamięci Narodowej. Dokumenty te wciąż są na etapie dokładnego archiwizowania. Mają jeszcze charakter mocno rozproszony. Stąd i moje ewentualne poprawki. Okazało się np., że wymieniając kierowników PUBP w Strzelinie, jednego pominąłem (drugiego z kolei). Po chorążym Kisielu, który zakończył urzędowanie na początku września 1945r. jego miejsce zajął, jeszcze przed Jerzym Sztuką, Leon Sobczyk, ur. w 1923r. w Łodzi. Sobczyk służbę w UB zaczął w wieku 22 lat w Łasku koło Łodzi, w marcu 1945r. Miał rekomendację lokalnego koła Związku Walki Młodych, organizacji młodych komunistów będącej zapleczem rządzącej Polską z nadania Stalina – Polskiej Partii Robotniczej. Kandydaci na funkcjonariuszy UB przechodzili ostrą weryfikację. O ile wśród milicjantów w 1945r. było wielu bezpartyjnych, a członkowie PPR byli w mniejszości, służba w UB podległa twardym rygorom politycznym. Sobczyk pochodził z komunistycznej rodziny, a do Strzelina przywiozła go osobiście por. Leonarda Opałko (prawdziwe nazwisko – Lorka Nadler), szefowa Wydziału Personalnego, Kadr i Szkolenia Wojew. Urzędu Bezp. Publicznego we Wrocławiu. Nowy kierownik PUBP w Strzelinie szybko przeszedł z ZWM do PPR, a Hannę Sawicką, szefową ZWM w czasie okupacji, uczynił patronką jednej ze strzelińskich ulic (dziś ul. Królowej Jadwigi). Sobczyk, wzorem poprzednika, chorążego Kisiela, ściśle współpracował z radzieckim komendantem Strzelina i czynnie wspierał powołanie w październiku 1945r. Komitetu Powiatowego PPR w Strzelinie z I sekretarzem Janem Gaśkiewiczem na czele. Jak wszyscy strzelińscy komuniści, z wielkim niepokojem przyjął opuszczenie naszego powiatu przez garnizon Armii Radzieckiej w październiku 1945r. Niepokój ten musiały podzielać też władze wojew. we Wrocławiu, gdyż 22 X 45r. pojawił się w Strzelinie mjr Włodzimierz Zacharewicz, zast. kierownika WUBP we Wrocławiu (agent NKWD i drugi najważniejszy ubek na Dolnym Śląsku). Major przywiózł ze sobą ubeka do zadań specjalnych. Był to Ignacy Mirosław (Mirosław to nazwisko!), ur. w 1915 we wsi Sporniak koło Lublina. W PUBP w Strzelinie oficjalnie objął stanowisko starszego referenta, lecz jego faktyczna rola musiała był szersza. Często przebywał we Wrocławiu, a w naszym powiecie przedstawiał się czasem jako p.o (pełniący obowiązki) kierownika PUBP, choć formalnie funkcję tę pełniły osoby, które wymieniłem wyżej. Mirosław był na liście płac PUBP w Strzelinie aż do maja 1947r.! Z jego inicjatywy wzmocniono w 1945r. siły milicyjne w Komendzie Powiatowej MO w Strzelinie do 91 funkcjonariuszy. Umocniono posterunki w Wiązowie i w Prusach oraz utworzono nowe w Borku Strzelińskim (wtedy Duży Borek), Dankowicach i w Gnojnej (wieś ta wchodziła w skład naszego powiatu do 1954r.). Posterunki wiejskie w 1945r. liczyły 8 milicjantów. Z czasem przyjęło się, że zastępcą każdego komendanta posterunku, również w Strzelinie i Wiązowie, był pracownik UB. „Nowy” strzeliński ubek Ignacy Mirosław wciąż jest postacią dość tajemniczą. Nad jego życiorysem pracuje obecnie działająca przy IPN – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Podejrzane jest to, że Mirosław był protegowanym kpt. Zygmunta Bartolda, naczelnika Wydziału V WUBP we Wrocławiu w latach 1946-47. Wydział V, do walki z bandytyzmem i dywersją, w rzeczywistości zwalczał podziemie niepodległościowe i brutalną siłą umacniał „władzę ludową” na Dolnym Śląsku. Jesienią 1946r. Mirosław brał udział w rozbiciu PSL (St. Mikołajczyka) w naszym powiecie. 10 X 46r. aresztowany został w Strzelinie Stanisław Baszczyński, lokalny szef tej partii. Położyło to kres legalnej opozycji w powiecie strzelińskim. Badania pionu śledczego IPN być może odkryją przeszłość Mirosława. Kim był przed 1939r.? Co robił w czasie wojny i okupacji? Oficjalnie zakończył karierę w resorcie bezpieczeństwa we Wrocławiu w 1952 r. w stopniu porucznika MO. Czy rzeczywiście tak było? Jakie jeszcze tajemnice dotyczące naszego miasta i powiatu mogą kryć „rozproszone” źródła stale gromadzone przez IPN?
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Zapomniani strzelińscy ubecy
Gali powiedziała :RE: Zapomniani strzelińscy ubecy
spajker. powiedziała : No widzisz... sa ludzie którzy czegoś dokonali, coś w życiu zrobili, z czegoś moga być dumni, z czegoś może mniej - jak to w życiu...są też takie miernoty yntelektualne które swoje kompleksy leczą plując anonimowo jadem we wszystkie strony (oczywiście na konfrontacje bezpośrednią takich osobniki nie stać...) jesteś Srajker właśnie przykładem takiej gnidy internetowej...szkoda mi ciebie bo życie z kompleksami jest trudne...RE: Zapomniani strzelińscy ubecy
Gość powiedziała : europoseł PO handlował walutą we wrocłąwskim hotelu monopol 500 metrów od siedziby komendy wojewódzkiej milicji i nic mu nie zrobili pomimo tego że handelek ścigano tak jak ulotki. dzisiaj ten dzielny europoseł opowiada o tym jak to pokonał komunę a karierę na plecach dzieci z celestyna buduje.RE: Zapomniani strzelińscy ubecy
HDMI powiedziała : jak taki koleś z solidarności walczącej siedział to nie miał czasu wyrobić sobie emerytury a poza tym takich nie przyjmowano do pracy. zabranie emerytury nie jest karą ale jest zaniechaniem nagradzania przestępcy. jeżeli ubek się nawrócił to niech odda emeryturę na cel społeczny. kiedyś opłacało się prześladować ludzi a dzisiaj opłaca się opowiadać o tym że jest się nawróconym.Tajne
Z tego co starsi ludzie mówili wynika, że strzelińskie UB kryje jeszcze wiele tajemnic ... personalnych też.RE: Zapomniani strzelińscy ubecy
Jon Kowalsky powiedziała : Ubek też człowiek i z czegoś musi żyć. Nie można do końca życia ludzi karać za błędy młodości. Może dziś taki ubek jest np. ministrantem bo poznał swój błąd. Tylko jednego nie wiem dlaczego większość ludzi solidarności walczącej ma nadal mniejszej emerytury niż ubecy po obniżkach emerytur??????RE: Zapomniani strzelińscy ubecy
PUTIN powiedziała : I MIASTACHRE: Zapomniani strzelińscy ubecy
Dobrze, że tym ubekom i sbekom zabrali te emerytury sute. PO z jakiegoś powodu tego nie zrobiło, a niektórzy z partii przekonywali, że komuna nie była taka zła. Widać jak na dłoni kto z kim trzyma i cóż więcej powiedzieć. I żeby nie było, że jestem zwolennikiem PiS, bo nie jestem. Tylko przedstawiam fakty.RE: Zapomniani strzelińscy ubecy
Beli powiedziała : komuna zbankrutowała ekonomicznie a nie na skutek tego że jakiś analfabeta prowadzony przez sb albo jakiś tramwajarz poradzili sobie ze 120 000 sztuk milicji i z 350 000 sztuk zołnierzy i z zsrr. w innych demoludach wałęsy nie było i demoludy padły. demoludy padły bo gorbaczow zrobił priejestrojkę a nie dlatego że analfabeta nosił matkę boska w klapie. morawiecki- historyk został prezesem banku i premierem z racji dobrych stopni w szkole? z racji obalenia komuny jako 14to latek? komuna czerwona zrobiła się różowa a ilość lodówek to sprawa producentów a nie polityków. gdyby sb solidnie spałowało elektryka zamiast robić go słupem to nie byłoby lotniska jego imieniem. komuchy opowiadały że gdyby nie bierut po 4 klasach podstawówy to polacy pasaliby sanacyjne krowy boso.RE: Zapomniani strzelińscy ubecy
spajker. powiedziała : Jakby nie Frasyniuk i Wałęsa to dalej byś się nadstawiał I Sekretarzowi ... i stał 2 tyg w kolejce po lodówkę...