Czy zostali zaproszeni na spotkanie, jako dekoracja?

Podczas ostatnich obrad Komisji Edukacji, Zdrowia, Kultury i Sportu radni opiniowali projekt uchwały, o zamiarze likwidacji Publicznej Szkoły Podstawowej im. Kornela Makuszyńskiego w Nieszkowicach.

Temat omówił dyrektor Zespołu Oświaty Gminnej Krzysztof Żołyński.

Wspomniał, że gmina zapewnia uczniom kontynuowanie nauki w szkole w Białym Kościele. Ponadto uchwała zobowiązuje burmistrz do zawiadomienia o tym nauczycieli oraz rodziców. W głosowaniu nad projektem 6 radnych było za, 2 się wstrzymało, 1 przeciw.
W kolejnym punkcie posiedzenia głos zabrał radny Julian Kaczmarek. Pytał  o czas pracy opiekunów GOPS-u. Otrzymał bowiem sygnały od podopiecznych, jakoby opiekunowie go skracali. Poprosił o sprawdzenie tych informacji.

Poprosili o udzielenie głosu
Na posiedzeniu komisji obecni byli także nauczyciele i rodzice. Jedna z nauczycielek chciała coś powiedzieć. Przewodnicząca komisji poinformowała jednak, że goście mogą zabierać głos tylko na wniosek radnych. Zaznaczyła też, że zamknęła już punkt dotyczący szkoły. Nauczycielka zapytała wówczas czy wszyscy zostali zaproszeni na to spotkanie jako dekoracja. Miała pretensje, że nikt nie pyta nauczycieli i rodziców o zdanie. Podkreśliła, że nikt nie wyjaśnił im, na jakich zasadach mogą zabierać głos. Radna Elżbieta Kasprzyszak wniosła o możliwość wypowiedzenia się zebranych gości.
Osoby bezpośrednio związane ze szkołą miały wiele wątpliwości. Pytano czy to, aby na pewno odpowiednia polityka, co w takim razie z obecnymi 3- i 4-latkami, których od przyszłego roku obejmuje obowiązek przedszkolny. Chciano wiedzieć, co burmistrz ma na myśli, mówiąc, że szkoła w Białym Kościele oferuje lepsze warunki nauki.
Burmistrz Dorota Pawnuk podkreśliła, że gmina wydaje na oświatę 14 milionów zł. Nie otrzymuje od państwa aż tak dużego finansowania, obcięto też subwencję. Przypomniała o spotkaniu w Nieszkowicach, które odbyło się 2 lata temu, kiedy podejmowano pierwsze próby reorganizacji oświaty. Obiecała wtedy, że kiedy szkoła w Białym Kościele będzie miała lepsze warunki niż ta w Nieszkowicach, przeniesie do niej uczniów. We wrześniu kończy się remont sali gimnastycznej i dodatkowych sal lekcyjnych, stąd zamiar likwidacji szkoły w Nieszkowicach.
Zaznaczmy, że obecnie w Nieszkowicach w klasach 1-6 jest 30 uczniów, natomiast w oddziale przedszkolnym 18 dzieci. Dla urzędu jest to argument przemawiający za likwidacją placówki, dla nauczycieli i rodziców – argument przeciwko likwidacji.
Pawnuk zapewniła również, że każdy nauczyciel będzie miał zagwarantowane zatrudnienie. W późniejszej dyskusji radny Ireneusz Szałajko przekonywał zebranych, że Rada Miejska dokładnie przedyskutowała cały problem, biorąc pod uwagę każdy aspekt sprawy, począwszy od dobra uczniów, skończywszy na losach nauczycieli. Podobne stanowisko zajął radny Kazimierz Cygan. Prosił, by wszyscy podeszli do tematu ze zrozumieniem i wyraził nadzieję, że z biegiem czasu społeczeństwo zrozumie, że decyzja o likwidacji szkoły była słuszna.
Radna Renata Dobucka pytała, czy gmina zrobiła rozeznanie, ilu uczniów faktycznie przejdzie do szkoły w Białym Kościele, a nie np. do Ciepłowodów. Żołyński powiedział, że prowadzą rozmowy z dyrekcją szkoły, która zbierała wstępne deklaracje. Wynikało z nich, że wszystkie dzieci przejdą do Białego Kościoła.
Nauczyciele poruszyli jeszcze jedną sprawę. Pytali o los emerytowanych nauczycieli, którzy zajmują lokale mieszkalne przy szkole. Gmina planuje utworzyć w obiekcie szkolnym w Nieszkowicach zakład opiekuńczo-leczniczy. Burmistrz wyjaśniła, że obiekt nie zostanie sprzedany, dlatego nauczyciele będą mogli tam zostać.