Kolejki i nerwy. Kto jest winny?
Od kilku miesięcy nasza redakcja odbiera sygnały od czytelników o sporych kolejkach w Urzędzie Stanu Cywilnego w Strzelinie. – Dawniej dokument, np. odpis aktu urodzenia dziecka dostawało się od ręki. Teraz trzeba czekać nawet kilka dni. Ponadto zdarza się, że przed USC trzeba czekać w kilkugodzinnych kolejkach. Dlaczego tak się dzieje? – zastanawia się jedna z mieszkanek. Postanowiliśmy to sprawdzić. Udaliśmy się do USC w Strzelinie. Jak się okazuje, kolejki związane są ze zmianą prawa. Wszystko z powodu wdrożenia przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w marcu tego roku Systemu Rejestrów Państwowych. Od 1 marca wszystkie zgony, małżeństwa i urodzenia trzeba wprowadzać do Centralnego Rejestru Aktów Stanu Cywilnego. – Do tej pory każdy USC w codziennej pracy korzystał z własnego oprogramowania, do którego latami wprowadzał dane. W przypadku Gminy Strzelin było to ponad 33 tysiące aktów – zaczyna Narcyza Rataj, kierownik USC w Strzelinie. – Odkąd rząd podłączył wszystkie urzędy do jednego centralnego systemu, mieszkańcy mogą załatwiać swoje sprawy w dowolnym. Na przykład po odpis aktu urodzenia nie trzeba już jechać specjalnie do USC znajdującego się w gminie, w której miało miejsce urodzenie, lecz wystarczy pójść do najbliższego. Ta niewątpliwa korzyść dla obywatela spowodowała niemałe zamieszanie w USC, zwłaszcza większych, gdyż centralny rejestr oddany został do użytku kompletnie pusty. Oznacza to, że każdy dokument trzeba teraz od podstaw wprowadzić do systemu – informuje.
Czekają dziesiątki wniosków…
Jak przyznaje urzędniczka, proces jest długotrwały. Średnio wprowadzenie jednego kompletnego dokumentu zajmuje około 30 minut. W archiwum czeka na wprowadzenie kilkadziesiąt tysięcy akt. W strzelińskim USC pracują tylko dwie osoby. Uzupełnienie bazy po kolei w aktualnej sytuacji jest niemożliwe. Urzędniczki wprowadzają do nowego systemu dane tylko tych osób, które w ostatnim czasie przyszły załatwić jakąś sprawę oraz wnioski z Polski. Przed monitorem komputera leżą dziesiątki wniosków, które czekają na realizację. – Staramy się to robić jak najszybciej. Nie zawsze jednak jest to możliwe. Trzeba również zaznaczyć, że system nie działa bez zarzutów. Niekiedy zawiesza się, co powoduje dodatkowe problemy – podkreśla urzędniczka. Nowe procedury spowodowały, że rejestracja małżeństwa czy zgłoszenie zgonu zajmuje około 40 minut, a rejestracja urodzenia dziecka z uznaniem ojcostwa może potrwać ponad godzinę. - Warto jednak dodać, że dziecko równocześnie ma nadany numer PESEL oraz jest zameldowane. Mieszkańcy muszą mieć również świadomość, że w myśl nowych przepisów, jeżeli wniosek o wydanie odpisu aktu stanu cywilnego zostanie złożony do kierownika USC, który sporządzał akt, wydanie odpisu może potrwać do 7 dni, a jeżeli do kierownika USC, który tego aktu nie sporządzał (wniosek złożony w innym USC) nawet do 10 dni – mówi Narcyza Rataj. Czy nie da się „skopiować” danych ze starego programu do centralnego rejestru? – Nowy system dopuszcza zaciąganie danych z poprzedniego programu. Nie jest to jednak migracja polegająca na prostym przeniesieniu dokumentu z systemu do systemu. Często zdarzają się różnego rodzaju błędy i braki. Każdy dokument pracownik musi sprawdzić, poprawić i zaakceptować oraz poczekać aż system go przyjmie, co w praktyce oznacza niewiele krótszy czas od ręcznego ponownego wprowadzenia danych. Zrezygnowaliśmy z automatycznej migracji, gdyż koszty byłyby niewspółmiernie wysokie do osiągniętych rezultatów. Dla zobrazowania obciążenia pracą USC najlepiej posłużyć się liczbami. Tylko we wrześniu zarejestrowano 44 urodzenia, 16 małżeństw,16 zgonów oraz wprowadzono do systemu 450 aktów i wydano 425 odpisów. Oczywiście to tylko część pracy urzędników z udzielaniem ślubów włącznie – zaznacza.
W magistracie zapytaliśmy również czy istnieje możliwość zwiększenia zatrudnienia w USC. – Prowadzenie spraw w Urzędzie Stanu Cywilnego jest zadaniem zleconym w ramach administracji rządowej – zaczyna burmistrz Dorota Pawnuk. - Gminy otrzymują na to zadanie dotację z budżetu państwa. Jej wysokość powinna zapewnić sprawne realizowanie tych zadań. Niestety, nie pokrywa ona w całości kosztów funkcjonowania USC w obecnym składzie dwuosobowym. Gminy Strzelin nie stać na zwiększenie zatrudnienia. Mam nadzieję, że jest to sytuacja przejściowa związana z wdrażaniem nowego systemu – dodaje.
Kierownik USC uważa, że System Rejestracji Państwowej po osiągnięciu pełnej funkcjonalności przyniesie wymierne efekty dla urzędu i klientów. - Trzeba mieć jednak świadomość, że nie będzie to z dnia na dzień, a okres do osiągnięcia zamierzonych efektów systemu będzie wymagał znacznego nakładu pracy i czasu. Dlatego proszę naszych mieszkańców, potencjalnych klientów USC, o wyrozumiałość w tym trudnym okresie funkcjonowania nowych rozwiązań. Jednocześnie zapewniam, że dołożymy wszelkich starań, aby nowe rozwiązania wprowadzone przez MSW były jak najmniej uciążliwe – podsumowuje Narcyza Rataj.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
obserwator
Popieram Wasze krytyczne uwagi o obsadzie stanowisk, o kompetencjach p. Rataj oraz o ocenie p. Burmistrz. Stanowisko kierownika USC w UMiG w Strzelinie to przecież nagroda za "dobrą współpracę" z byłym przewodniczącym Rady Miasta p. Ratajem. Roszada w urzędzie i pozbycie się byłego sekretarza, pozwoliło na zatrudnienie żony najważniejszego z radnych w Gminie Strzelin. Brawo, tak się teraz załatwia sprawy. Nie pamiętam - było ogłoszenie o naborze na to stanowisko, czy był konkurs?. Głupie pytanie. Panie Szałajko, teraz nastał Pański czas i okazja na dobrą pracę w UMiG dla rodziny, znajomych i przyjaciół. Takiego mamy Burmistrza i trzeba się targować. Takie mamy teraz czasy. "Oto Strzelin właśnie".to, zespół opiekunczo-wychowawczy
spajker powiedziała : nie obrażałbym ludzi, którzy pracują w takich potrzebnych zakładach, mi przypomina, to raczej wrodzony , acz wespół w zespół opiekuńczo-wychowawczy nad rozwojem nepotyzmu i kumoterstwa.. połączony z kasą gbs-u?RE: Kolejki i nerwy. Kto jest winny?
SIMBA powiedziała : zakład pracy chronionej?RE: Kolejki i nerwy. Kto jest winny?
tak jest zawsze, że posłowie głupoty wymyślają w ustawach, a zwykłym urzędnikom się zbiera za to...RE: Kolejki i nerwy. Kto jest winny?
Dst 001 powiedziała : nie obciążonych urzędników znajdzie się ze siedemdziesieci u.Usc
Jeżeli pracownicy muszą wprowadzać dane archiwalne i jest to z uciążliwością dla petentów to przesunąć na ten czas kilku nie obciążonych urzędników do USC. Jak zmieniono ustawę śmieciową to zatrudniono dodatkowych urzędników dla zwykłych śmieci. W tym przypadku ludzi nie można traktować gorzej jak śmieci.RE: Kolejki i nerwy. Kto jest winny?
.. powiedziała : Nie pierwszy i nie ostatni stołek oddany za poparcie p. Burmistrz - ciepłą posadkę trzeba bronić za wszelką cenę. Dobrą drogę wskazał szanowny Tatuś. Tu i teraz a po mnie chociażby potop!RE: Kolejki i nerwy. Kto jest winny?
kolo powiedziała : Mam identyczne odczucia, tez głosowąłam i bardzo żaluję, a jak zobaczylam poparcie to tylko sie zasmiałam ... klika klika klika szkoda mojego głosu juz Pan Burmistrz nie dostanieRE: Kolejki i nerwy. Kto jest winny?
Pierwszy rok, ale druga kadencja. Śmiałość wynika pewnie z braku planów na trzecią.A nawet jeśli są plany na trzecią to nie są to plany wyborcówRE: Kolejki i nerwy. Kto jest winny?
kolo powiedziała : Zmienić to się może tylko na gorsze.Będzie tylko więcej osób o znanych nazwiskachNa jakie radykalne zmiany liczysz?