Plantatorzy buraka są zaniepokojeni całą sytuacją
Plantatorzy buraka są zaniepokojeni całą sytuacją
Plantatorzy buraka cukrowego ze Strzelina są zaniepokojeni niekorzystnymi warunkami umów na dostawy. Ich zdaniem, niemiecki koncern Südzucker oferuje rolnikom niekorzystne warunki umów na dostawy buraków.
Rolnicy najbardziej obawiają się tego, czy w przyszłości będzie im się opłacać uprawa buraka. Plantatorzy tłumaczą, że nowe umowy niemieckiego koncernu weszły w tym roku. Są najgorsze spośród czterech holdingów cukrowych działających w Polsce. Chodzi o dostawców buraków do cukrowni w Strzelinie, Ropczycach, Cerekwi, Strzyżowie i Świdnicy.
- Warunki umowy, które są na ten rok, nie gwarantują żadnej opłacalności dla rolnika. Żadnej podkreślam. Będziemy wnioskować o zmianę warunków umowy. W poprzednich latach dostawaliśmy 30 euro za tonę buraków przy polaryzacji (zawartości cukru) 16 procent. Później obniżono nam to do 26 euro. To oznacza, że pieniędzy będziemy mieli mniej – tłumaczy fachowo Tomasz Ossowski, rolnik z powiatu strzelińskiego.
Jak Niemcy tłumaczą się ze swoich decyzji? Uważają, że w dobie wolnego rynku cukru muszą wyprodukować więcej tańszego produktu. To spowodowało, że plantatorzy nie tylko nie mają wpływu na ceny sprzedaży cukru, ale również kontroli nad sposobem naliczania. Jednak już wiadomo, że część plantatorów umowy z Südzucker podpisała. Rolnicy ze Strzelina o całe zło obwiniają prywatyzację dolnośląskich cukrowni w latach 90.
- Zostaliśmy oszukani na samym początku. Cukrownię w Strzelinie najpierw kupili Francuzi, którzy całość odsprzedali Niemcom. Już na początku transformacji systemowej duże cukrownie zlikwidowano m.in. we Wrocławiu i w Malczycach koło Środy Śląskiej. To jest holokaust polskiego cukrownictwa – tłumaczy inny rolnik, który nie chce się przedstawić. Plantatorzy nie chcą wypowiadać się pod nazwiskami, bo obawiają się, że mogą zostać dodatkowo „ukarani” przy podpisywaniu nowych umów. Jednak w projekcie kontraktu największe obawy wzbudza fakt, że Niemcy nie zaproponowali gwarantowanej ceny skupu buraków, więc nie wiedzą, na jaką minimalną kwotę mogą liczyć.
Gospodarze z powiatu strzelińskiego tłumaczą, że nikt z Südzucker nie będzie z nimi rozmawiał, a najbliższa polska konkurencyjna cukrownia znajduje się niedaleko Poznania.
- Niemcy uwolnili cenę buraka cukrowego i skalkulowali sobie, że zmienią umowę, podnieśli polaryzację i obniżyli cenę. Już jesteśmy na tym stratni. Przy tych warunkach na pewno zredukuję uprawę buraka – zapowiada Grzegorz Lis, plantator z gminy Wiązów.
Co można zrobić w tej sprawie? Dolnośląska Izba Rolnicza ze Strzelina nie akceptuje warunków umowy. Wniosek z protestem w najbliższym czasie prześle do zarządu województwa. Gospodarze chcieliby, aby w Polsce cena cukru była w miarę ujednolicona. Jednak klamka zapadła i Südzucker nie zamierza się wycofać z decyzji.
****
Negocjacje w tej sprawie prowadzi Krajowy Związek Buraka Cukrowego (KZBC), który wystąpił o pomoc do ministra rolnictwa. Zdaniem prezesa związku Krzysztofa Nikla konieczne jest podjęcie wszelkich działań, które spowodują, że równowaga pomiędzy rolnikiem i przetwórcą zostanie zachowana, a uprawa buraków stanie się opłacalna.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
zeco
Gabriel Janowski
Tak się kompromituje człowieka którry walczył o Polskie cukier i cukrownie - https://www.youtube.com/watch?v=96Qt76NmK7Ehttps://parezja.pl/gabriel-janowski-zaszczuty-obronca-polskich-cukrowni/
0
Gravatar
hehe
RE: Niemcy dyktują warunki w sprawie cukru
Jak dalej porządzi pis, to Niemcy nie będa stawiać warunków, ale wy nie będzie mieli komu sprzedać swoich buraków i kartofli.
0
Gravatar
Franz Fischer
RE: Niemcy dyktują warunki w sprawie cukru
Na Niemca narzekacie dziś ale na roboty do Rajchu jeździliście. Heuchelei cry
0
Gravatar
Rota
RE: Niemcy dyktują warunki w sprawie cukru
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz....86s3p
0
Gravatar
strzelec
RE: Niemcy dyktują warunki w sprawie cukru
Warunki to niech stawiają uchodźcom, a nie naszym rolnikom.
0
Gravatar
entliczek
RE: Niemcy dyktują warunki w sprawie cukru
W&W powiedziała :
Niemcy dyktują warunki w sprawie cukru, Niemcy dyktują warunki w sprawie tzw. uchodźców, Niemcy dyktują warunki w sprawie węgla itd. Przegrali wojnę i dyktują warunki. Dziwny jest ten świat.
Niemcy bez wojny, stopniowo odzyskują to co utracili w 1945r. Jeszcze niektórzy chcą odbudować im ich ratusz. Bürgermeiste r wróci na gotowe.

0
Gravatar
W&W
RE: Niemcy dyktują warunki w sprawie cukru
Niemcy dyktują warunki w sprawie cukru, Niemcy dyktują warunki w sprawie tzw. uchodźców, Niemcy dyktują warunki w sprawie węgla itd. Przegrali wojnę i dyktują warunki. Dziwny jest ten świat.
0

Przeczytaj również