Zaatakował nożem młodą kobietę
Z dotychczasowych ustaleń policji i prokuratury wynika, że napastnik był trzeźwy. Nie ma jeszcze wyników badań toksykologicznych. Nie wiadomo więc, czy był pod wpływem narkotyków lub innych środków odurzających. - Stan zdrowia poszkodowanej nie pozwala na jej przesłuchanie. Czekamy na decyzję lekarzy, kiedy będziemy mogła złożyć zeznania – usłyszeliśmy od prokurator. Na przesłuchanie oczekuje również zatrzymany mężczyzna. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że napastnik i ofiara znali się, a do ataku mogło dojść w wyniku nieporozumienia lub kłótni na tle osobistym. - Na obecnym etapie postępowania mogę powiedzieć, że mężczyźnie zostanie postawiony zarzut usiłowania spowodowania obrażeń ciała zagrażających życiu i zdrowiu. Nie wykluczam, że po przesłuchaniu stron i świadków w sprawie kwalifikacja prawna może ulec zmianie – zaznaczyła prokurator Rakus.
Tyle udało się nam ustalić przed wysłaniem gazety do druku, czyli do wtorku 21 sierpnia br. do godz. 9.00.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Zaatakował nożem młodą kobietę
kolega_z_technikum powiedziała : ja właśnie o tym piszę. człowiek po piwie zawsze a priori jest podejrzanym podobnie jak człowiek z nożem w ręku. zauważ relacje prasowe i relacje policji. może zaistnieć dowolna katastrofa drogowa a komunikat prasowy poda - kierowca byl trzeźwy albo kierowca miał 0,5 promila alkoholu i został zatrzymany. może się zawalić wiadukt a pierwszą czynnością policji będzie testowanie alkomatem kierowcy i jak zjadł czekoladkę z rumem to już mają winnego. możesz nożem opędzać się w nocy od bandziorów a jak dźgniesz któregoś to pójdziesz siedzieć a bandziory będą robić za ofiary i za świadków. to jest reguła. to są tory myślowe i bruzdy w mózgach policji. ta 18 letnia dziewczyna co to pod pociąg wjechała była trzeźwa. ten zabity niemiec w chemnitz napadł całą bandą na irakijczyka i dostał nożem. lepiej żeby go teraz 3ech sądziło niż 4ech niosło. do właściwej kwalifikacji potrzeba ludzi mądrych a nie urzędników policyjnych i sądowych. w przypadku wiązowa sprawa pewnie jest inna no ale jestem pewien że pierwszą czynnością policji w stosunku do napastnika było zbadanie go alkomatem. bandzior po piwie to zupełnie inny bandzior niż ten bez piwa.RE: Zaatakował nożem młodą kobietę
A Komenda to już zupełnie się nie nadaje na przykład, bo on jest po prostu ofiarą niesprawiedliwe go procesu i złego wyroku. Nie o tym jest rozmowa, a o niewłaściwym kwalifikowaniu czynów.RE: Zaatakował nożem młodą kobietę
Spajker, Ty naprawdę zawsze musisz mówić o wszystkim jednocześnie? Nie jesteś zdolny do skupiana się na danych aspektach? Jasne, że jest coś takiego jak obrona konieczna, ale nie o tym pisałem. Pisałem o idiotycznym kwalifikowaniu napaści z nożem. Napaści. Kumasz? Obrona konieczna to nie napaść.RE: Zaatakował nożem młodą kobietę
kolega_z_technikum powiedziała : w białym kościele kobieta obierała nożem cebulę. dokuczał jej maż a ona odganiała się tym nożem jak od muchy. kto tu był napastnikiem a kto ofiarą?przykład inny; na ulicy zaczepia cię pudzian albo przemo. sięgniesz po nóż czy dasz się zabić wprawnym w biciu oprychom? dlaczego operator noża ma z automatu uchodzić za napastnika i za bandziora? pytam ogólnie i sugeruję że automatyzm w osądzaniu może być szkodliwy. już ten niby gwałciciel z laskowic jelcza jakoś z automatu niewinnie został skazany i 18 lat w więzieniu bity i gwałcony. przypadek z wiązowa to inna sprawa no ale nie każdy nosiciel genitaliów jest gwałcicielem.RE: Zaatakował nożem młodą kobietę
Przecież kwalifikacje czynów w tego rodzaju sprawach to jest jawna niesprawiedliwo ść i powód do rozpaczy. Reformę wymiaru sprawiedliwości zacząłbym właśnie od poważnego przeformułowani a prawa karnego, tak żeby zadawanie ciosów nożem zawsze uchodziło za usiłowanie zabójstwa. Podobnie usiłowaniem zabójstwa powinny być ciężki pobicia. Dorosły człowiek musi wiedzieć, że uderzając nożem, może spowodować śmierć, to jest wiedza powszechnie wszystkim dostępna i dla wszystkich oczywista, tym samym napastnik w chwili podjęcia czynu godzi się na ewentualną śmierć swojej ofiary. I to powinno być dla prokuratorów i sądów oczywiste. W sumie tu nawet nie trzeba kodeksów zmieniać, w końcu polskiemu prawu znana są pojęcia zamiaru wynikowego i ewentualnego, wystarczy zacząć je stosować. Ale nikt nie chce napastnikowi rujnować życia, dlatego się wymyśla jakieś idiotyzmu w rodzaju "usiłowania spowodowania obrażeń ciała zagrażających życiu i zdrowiu". I za to się dostaje wyrok w zawieszeniu. No ludzie, bądźmy poważni. Troska o bandytę jest większa niż o ofiarę. Ja rozumiem, gdyby to było zabójstwo w afekcie. Gdyby ta dziewczyna go prześladowała w jakiś sposób, nękała, źle o nim mówiła i on z powodu rozchwiania emocjonalnego sięgnął po nóż w momencie kłótni. Wtedy owszem, można myśleć o łagodniejszym potraktowaniu. Ale przecież on wszystko sobie zaplanował, przyszedł na posesję, chciał krzywdy tej dziewczyny.