Wniosków jest bardzo dużo, a pieniędzy niewiele…
Co jakiś czas piszemy o ruinach kościoła ewangelickiego w Miechowicach Oławskich. Pozostałe ściany, trzy płyty nagrobne i epitafium wyglądają niezwykle malowniczo, jednak przypominają także powojenne losy świątyni. W trakcie II wojny światowej uszkodzeniu uległa jedynie wieża kościoła, pozostałe zniszczenia powstały w kolejnych latach. Niestety, ruiny XV-wiecznej świątyni z biegiem lat ulegają dalszej degradacji. Gmina Wiązów złożyła więc wniosek o dotację Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na zabezpieczenie ruin. Wnioski będą oceniane na podstawie określonych kryteriów, tj. wartości zabytku, stanu jego zachowania, kontynuacji zadania oraz zagospodarowania zabytku nieużytkowanego na cele użytkowe.
Tekst ukazał się w nr 12 (1051) wydaniu "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Wniosków jest bardzo dużo, a pieniędzy niewiele…
Uno prałato powiedziała : zapomniałem dodać. jestem po rozmowie z właścicielką olimpu. gwarantowała mi ona 10% rabatu za spopielenie pod warunkiem że ty będziesz robić za podpałkę. jaki region takie słowo. co może urosnąć na umysłowym bakutilu?RE: Wniosków jest bardzo dużo, a pieniędzy niewiele…
Uno prałato powiedziała : jasne można utrzymywac posła PO na wózku inwalidzkim czyli tajnego współpracown ika SB ksywa cinkciarz, można utrzymywać tajnego współpracown ika SB o ksywie grzegorz. można pod nowootwieranym biurem poselskim otworzyć łapówkomat aby każdy kto chce dać łapówke grzegorzowi mógł to zrobić wygodnie pod jego nieobecność. rozumiem że odremontowany belweder na pocztowej 4 to twój dom rodzinny stąd twoja irytacja moim wpisem. redakcja SR też jakoś skundlała i dość wybiórczo kasuje wpisy.RE: Wniosków jest bardzo dużo, a pieniędzy niewiele…
spajker. powiedziała : Spajker- słusznie prawicie ... Mam nadzieję że Ty komuszku w ramach powyższej ideologii szczepionki nie przyjaleś? Bo po co ... Recepty które ci przepisał - wyrzucileś? Bo i po co.... Można by Cię leczyć (oczywiście nie mówię o zdrowiu psychicznym...) Ale po co???Tam już jedną Pani trzyma ogień na Ząbkowickiej licząc na 6 tyś... Odremontowane kościoły czy kamienice przetrwają jeszcze kilka pokoleń takichpseudoynt elygenów, na twoim grobie żaden kwiatek nie urośnie.... no bo po co????RE: Wniosków jest bardzo dużo, a pieniędzy niewiele…
dokładanie do renowacji zabytków. czy warto? w strzelinie był kościół staroluterański na ul staromiejskiej. przeżył wojne troche uszkodzony. można było wyremntować . ale dla kogo? po co? na plecach rynku był kościół luterański przeżył wojnę i można go było wyremotować. dla kogo? po co? na skwerku koło poczty stała synagoga uszkodzona prze wojne . można ją było wyremontować. dla kogo ? po co? tzw zamek książąt brzeskich czyli dawny sąd przetrwał wojnę, dostał mocny remont w czasach prl. można go remontować ale po co? dla kogo?dobrze jest pozwolić ruinom odejść do historii. można zrobić zdjęcia dokumentalno-historyczno-sentymentalne i tyle w temacie. kto dzisiaj chciałby mieszkać w lokum na strzelińskim rynku? zakłądam że wojna omija rynek. grunt na runku jest drogi. kamienice są wąskie takie na dwa okna na rynek i długie na zaplecze. lokum jest ciemne. woda w kranie jest. kibel na klatce schodowej albo na podwórku, światła słonecznego brak, zadymienie paleniem węglem jest. stropy drewniane. ściany to mieszanka cegły i kamienia zlepione gliną. tynki piaskowo-wapienne kruche i krzywe. instalacja elektryczna to aluminium w ołowiowych rurkach. w chwili budowy domu w rynku to prestiż a dzisiaj taka lipna chatynka to studnia kosztów i architektoniczn a siara. ktoś chętny do zamieszkania jak mieszko 1wszy?można wsadzać miliony w stare rudery i można też odkopywać trupy na cmentarzu i ubierać je w garnitury. koszty taki same. efekt taki sam.