Tajemnice cmentarza
W ubiegłym tygodniu wróciliśmy do Wyszonowic (gmina Wiązów), żeby na tamtejszym cmentarzu sfotografować kolejne groby. - Na naszym cmentarzu leży dwóch żołnierzy niemieckich. Jak można przeczytać na nagrobkach, obaj urodzili się w 1925 r. a zginęli w roku 1944 – powiedziała Barbara Chłoń, mieszkanka Wyszonowic.
O ile wcześniej, odwiedzając Jutrzynę czy Wiązów, trudno było wskazać dokładną lokalizację grobów, to w tym przypadku wszystko było jasne. Zachowały i krzyże, zachowały się inskrypcje na nich. - Jeden z pochowanych żołnierzy mieszkał w domu, w którym teraz mieszkam ze swoją rodziną – powiedziała Bogusława Cymbaluk, sołtys i radna.
W czasie naszej wizyty na wyszonowickim cmentarzu padał deszcz i było zimno, dlatego nie zdążyliśmy odwiedzić innych grobów, niekoniecznie żołnierzy niemieckich. Dlatego wrócimy do Wyszonowic, żeby opowiedzieć historię przedwojennych mieszkańców wsi i pierwszych powojennych osadników.
Prosimy o kontakt z naszą redakcją w sprawie grobów żołnierzy niemieckich. Prosimy dzwonić pod numer 509 18 36 39 (red. Jacek Sobko). Liczy się każda informacja o udokumentowanym lub tylko domniemanym miejscu pochówku. Systematycznie dzielimy się wiedzą o grobach ze Stowarzyszeniem „Pomost” z Poznania, które we współpracy z Polsko-Niemiecką Fundacją „Pamięć” prowadzi ekshumację żołnierzy. Doczesne szczątki poległych trafiają na jeden z podwrocławskich cmentarzy.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Tajemnice cmentarza
dobrze jest pomyśleć o tym czym jest wojna. dwaj 19-letni chłopcy pewnie wbrew swoje woli zostali żolnierzami. zginęli za polityczne fantazje austriackiego kaprala - wariata strzelając do ofiar rozkazu nr 262 stalina. cieszy mnie zainteresowanie walkami mma. tali wspólczesny stalin czyli putin może okładać po czarnej buzi obamę na arenie mma. po co angażować w tą polityczną osobistą psychozę całe narody? dać putinowi/hitlerowi i obamie/roosvweltowi ring i niech jeden z nich zwycięży bez potrzeby zagłady 50 mln ludzi. tym dwóm niemcom z grobu było obojętne czy wygra socjalizm hitlera czy tez socjalizm stalina. za wielką politykę płacą zawsze mali ludzie.