ZNAJDŹ NA STRONIE

Mieszkańcy wspólnie porządkowali teren cmentarza, a w planach są nowe nasadzenia
Mieszkańcy wspólnie porządkowali teren cmentarza, a w planach są nowe nasadzenia
Na cmentarzu w Księżycach wycięto siedemnaście starych lip. Na widok pni jedna z mieszkanek zareagowała płaczem i o mało nie trafiła do szpitala. W internecie zawrzało, a komentujący nie kryli oburzenia. Co było powodem wydania zgody na wycinkę i kto poparł ten pomysł? Mieszkańcy przekonywali, że nikt nie chciałby mieć takiego zdrowia jak ścięte lipy. Jaki był finał tego sąsiedzkiego konfliktu?
Niedawno na jednym z portali społecznościowych pojawiły się aktualne zdjęcia cmentarza w Księżycach. Powodem był fakt, że z cmentarza wycięto wszystkie stare drzewa. Zniknęło z niego aż siedemnaście lip. Widok okazał się porażający dla jednej z mieszkanek Mirki Szychowiak, która w umieszczonym na portalu wpisie krytycznie opisała zaistniałą sytuację. Wywołało to falę negatywnych komentarzy dotyczących wycinki. Ostro wypowiadali się użytkownicy portalu, ale też okoliczni mieszkańcy, którzy wyrażali swoje oburzenie. Niektórzy określili wycinkę jako barbarzyństwo lub sprawę kryminalną i wątpili w jej zasadność.Wycinka wszystkich drzew wywołała prawdziwą burzę
Okazało się, że w połowie stycznia do Urzędu Miasta i Gminy Wiązów został złożony wniosek przez parafię rzymsko-katolicką p.w. Św. Mikołaja w Wiązowie, reprezentowaną przez księdza proboszcza Dariusza Pikulskiego. Dotyczył on wydania zezwolenia na usunięcie drzew z cmentarza w Księżycach. Argumentem było niszczenie nagrobków i wypróchnienie drzew.
- Została wszczęta procedura administracyjna, w wyniku której potwierdzono argumenty użyte we wniosku. Została wydana decyzja, która jednocześnie zobowiązała właściciela nieruchomości do dokonania obowiązkowych nasadzeń zastępczych (w ilości 20 sztuk) na przedmiotowej nieruchomości jako rekompensata przyrodnicza, w terminie roku od czasu usunięcie drzew – poinformowała nas Karolina Pawlak z UMiG Wiązów.
- Nic nie zrobiliśmy nielegalnie - przekonywał sołtys Mariusz Godek (z prawej). - Metr od ziemi pniak jest zdrowy, a reszta to próchno - dodał Waldemar Rogiński (z lewej)
Nic nielegalnie
Jak dowiedzieliśmy się, mieszkańcy Księżyc już od wielu lat chcieli wyciąć lipy, ale nie mogli uzyskać na to zgody. Niedawno obecny sołtys Mariusz Godek skonsultował z nimi tę sprawę. Większość poparła wycinkę i złożyła swój podpis, których łącznie uzbierano ponad pięćdziesiąt. W związku z tym sołtys przedstawił problem proboszczowi wiązowskiej parafii, który wystąpił z odpowiednim wnioskiem do UMiG Wiązów.
- Nic nie zrobiliśmy nielegalnie. Ludzie, którzy tutaj nie mieszkają, twierdzą, że te drzewa były zdrowe. Niektóre wyglądały na zdrowe tylko z zewnątrz, a w środku prawie wszystkie były puste. Jedna lipa została ścięta już w tamtym roku, bo podsadzała pomnik. Co by było, gdyby spadła na któryś nagrobek? One za dwa, trzy lata na pewno byłyby do wycięcia – tłumaczył sołtys.
Jak ocenił wygląd cmentarza po wycince starych drzew? Okazuje się, że prowadzone są już nowe nasadzenia. Sołtys zapewnił, że w niedalekiej przyszłości pojawi się 50-70 nowych drzewek. Prawdopodobnie będą to tuje szmaragdowe. Podkreślił również, że na cmentarzu zawsze był problem ze sprzątaniem, m.in. opadających liści, przez co temat wycinki powracał co roku. Ścięte drzewa cały czas znajdują się na terenie wsi.
Godek dodał, że proboszcz jedynie wysłuchał mieszkańców. – Muszę księdzu podziękować i przeprosić za mieszkańców, którzy zrobili takie wielkie larum – powiedział sołtys.
CZYTAJ ten artykuł w całości. Dostępny tutaj

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
czes
drzewa
wyciąć to pół biedy ale jak ktoś je potem wrzuci do pieca, to dopiero ból i zgrzytanie zębów ma drzewo
0
Gravatar
nina
RE: Barbarzyńska wycinka?
W Strzelinie na dawnym cmentarzu parafialnym wycięto niedawno drzewa i nie jest wiadome dlaczego?
0
Gravatar
Marek Sawicjirgo
Nie rozumiem
Ala powiedziała :
Wycinanie drzew bo liście z nich opadają to bardzo dobry argument. Brawa dla sołtysa!
Przecież pisało ze były spruchniale. Wiedz w czym rzecz? :eek:

0
Gravatar
Ala
RE: Barbarzyńska wycinka?
spajker. powiedziała :
wycinka drzew to produkcja pustyni. wycina się np stary 300 letni ą a nasadza się tuje czyli niski krzew stanowiący wizytówkę nowobogackich. we wrocławiu w 2015-2016 wycięto ok 6 tysięcy drzew. ratusz mówi,no ale dokonaliśmy 10 tys nowych nasadzeń.jest ok. kłopot w tym że wycięto dorosłe drzewa z centrum a nasadzono nowe drzewa na niezamieszkałych peryferiach. rzecz w tym że ścięcie drzewa to 15 minut pracy a wyprodukowanie dorosłego drzewa to 50 lat. można by jeszcze wystrzelać albo wytruć ptaki, one też zanieczyszczają nagrobki. aha,no i jeszcze ten kurz z pól,gdyby te pola wybetonować to nie było by tyle kurzu na nagrobkach. no i te świece, parafina wylewa się na nagrobki, trzeba by wprowadzić zakaz palenia świec. to co robią robaki ze zwłokami opiszę w następnym odcinku.
Bardzo dobrze napisane!

0
Gravatar
Ala
RE: Barbarzyńska wycinka?
Wycinanie drzew bo liście z nich opadają to bardzo dobry argument. Brawa dla sołtysa!
0
Gravatar
spajker.
RE: Barbarzyńska wycinka?
wycinka drzew to produkcja pustyni. wycina się np stary 300 letni ą a nasadza się tuje czyli niski krzew stanowiący wizytówkę nowobogackich. we wrocławiu w 2015-2016 wycięto ok 6 tysięcy drzew. ratusz mówi,no ale dokonaliśmy 10 tys nowych nasadzeń.jest ok. kłopot w tym że wycięto dorosłe drzewa z centrum a nasadzono nowe drzewa na niezamieszkałyc h peryferiach. rzecz w tym że ścięcie drzewa to 15 minut pracy a wyprodukowanie dorosłego drzewa to 50 lat. można by jeszcze wystrzelać albo wytruć ptaki, one też zanieczyszczają nagrobki. aha,no i jeszcze ten kurz z pól,gdyby te pola wybetonować to nie było by tyle kurzu na nagrobkach. no i te świece, parafina wylewa się na nagrobki, trzeba by wprowadzić zakaz palenia świec. to co robią robaki ze zwłokami opiszę w następnym odcinku.
0

Przeczytaj także