O wystawie mówił m.in. prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Wiązowskiej Czesław Idzikowski
W Wiązowie przeszła do historii miasta. Atrakcji było dużo, a jaszcze więcej ludzi, którzy w tym dniu świętowali otwarcie rynku. Jednak w nawale wydarzeń niektórym mogła umknąć ciekawa atrakcja. Była nią, i ciągle jest, nowa wystawa w izbie historycznej. Wystawa, jakiej w Wiązowie, ale i okolicznych miastach, jeszcze nie było.
Izba muzealna znajduje się na parterze ratusza. Zajmuje dwa połączone ze sobą pomieszczenia. W ustawionych przy ścianach gablotach znaleźć można wiele ciekawych przedmiotów i dokumentów. Funkcjonuje już od ponad 5 lat, ale, w związku z uroczystym oddaniem do użytku wiązowskiego rynku, Towarzystwo Miłośników Ziemi Wiązowskiej (zajmujące się izbą) przygotowało nowe eksponaty, które od 8 grudnia można tam podziwiać. - Zostawiliśmy najważniejszą część historyczną, by każdy mógł się zapoznać z historią miasta, a dodaliśmy między innymi przedmioty znalezione podczas remontu wieży ratuszowej, w tak zwanej kapsule czasu. Były tam m.in. dokumenty, a najstarsze z nich pochodzą z 1660 roku. Znalezione tam rzeczy są wyeksponowane w dwóch gablotach i można je dziś obejrzeć – mówi Czesław Idzikowski, prezes ZMZW. - Myśmy również do kapsuły czasu włożyli współczesne dokumenty, zdjęcia, Gazetę Wrocławską, tak aby przyszłe pokolenia mogły zobaczyć jak Wiązów wyglądał za naszych czasów. Dołożyliśmy też najciekawsze fotografie z prowadzonych tu wykopalisk i zdjęcia ratusza. W jednej gablocie jest czaszka osoby, której ścięto głowę podczas jakiejś egzekucji, gdyż są przy niej 3 kręgi. Znaleziono pochówek szkieletowy kultury celtyckiej, co jest znaleziskiem bardzo cennym. Przy szkielecie było kilka ozdób z brązu – opisuje wystawę Idzikowski.
W kolejnych gablotach znajdują się przedmioty z nowszej XX-wiecznej historii zarówno tej przedwojennej, jak i powojennej. W większości są to przedmioty z prywatnej kolekcji pasjonata historii Emila Tomasia. Ciekawszymi eksponatami są na pewno dwa oryginalne karabiny maszynowe z czasu II wojny światowej. Jeden z nich pochodzi z oblężenia Stalingradu. Broń ta jest szczególnie dobrze znana starszemu pokoleniu. Oczywiście, kolekcjoner nabył ją legalnie i posiada na nią wszelkie niezbędne dokumenty.
W gablotach jest sporo sprzętu wojskowego, i umundurowania. Na jednej z półek mieszczą się unikatowe strażackie hełmy. W izbie znajdują się też dzwony z wieży ratuszowej, które odlane były we Wrocławiu w roku 1673. Dzwony te znajdowały się na wieży jeszcze do niedawna i wielu mieszkańców pamięta pewnie ich dźwięk.
Na wystawie zobaczyć można ponadto bogaty historyczny księgozbiór, którego właścicielem również jest Emil Tomaś. - Są tu ciekawe książki, na przykład opisujące oblężenie Wrocławia. Jedna z nich opisuje, jak to wyglądało od środka miasta (niemieckiego autora), a druga, innego radzieckiego autora, jak to wyglądało na zewnątrz – mówi Emil Tomaś. Eksponaty i literaturę historyczną wiązowianin gromadzi już od lat 70-tych. Tu zwracamy się z apelem do naszych Czytelników. Jeżeli gdzieś na strychach, w piwnicach lub szafach macie przedmioty związane z historią tych ziem lub czasami wojennymi, a chcielibyście się z nimi rozstać, to warto skontaktować się z Towarzystwem Miłośników Ziemi Wiązowskiej. Tutaj rzeczy te znajdą drugie życie. Eksponaty można też użyczyć w depozyt, a po wystawie wrócą one do właściciela. Z członkami Towarzystwa można się kontaktować za pośrednictwem urzędu gminy w Wiązowie.
Cały artykuł w wydaniu papierowym "Słowa Regionu".

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj także