Na sesję rady powiatu strzelińskiego przyjechała telewizja dlatego, że była mowa o likwidacji niektórych oddziałów. Obecność przedstawiciela USK nic nie dała, zwłaszcza że dyrektor Sebastian Drobczyński opuścił salę obrad tuż po swoim wystąpieniu.
To co najważniejsze wydarzyło się właściwie w przerwie obrad po opuszczeniu sali przez Sebastiana Drobczyńskiego, z-cę dyrektora ds. Personalnych, Komunikacji i Jakości i jednocześnie rzecznika prasowego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Dyrektor Drobczyński przedstawił radnym wycenę nieruchomości (podkreślenie red.) zakupionej przez USK od syndyka SCM sp. z o.o. w upadłości w 2021 r. I tak przy sprzedaży nieruchomości byłaby to kwota 8 836 tys. zł, a w przypadku dzierżawy – 883,6 tys. zł rocznie, czyli 73,63 tys. zł. miesięcznie. Celowo podkreśliliśmy, że mowa o nieruchomości, a nie o szpitalu jako całości z wyposażeniem i ważnym kontraktem z NFZ. USK przygotowało, wbrew oczekiwaniom strzelińskich samorządowców, jedynie wycenę „murów i działek”. Zaproponowana cena jest o ok. 2 mln zł wyższa od ceny zakupu ze stycznia 2021 r. Dyrektor nie pozostawił radnym złudzeń co do kolejności rozmów o przyszłości strzelińskiego szpitala. Najpierw Senat Uniwersytetu Medycznego, a po akceptacji senatorów – strzelińscy samorządowcy, którzy dla USK „nie są stroną, a partnerem”.
Na początku sesji miała miejsce miła uroczystość. Rada i zarząd powiatu ze starostą Anną Horodyską, podziękowali strzelińskim strażakom za udział w akcji gaśniczej we Francji. Były serdeczne podziękowania i upominki, a strażacy przedstawili prezentację multimedialną o pobycie i działaniach gaśniczych we Francji.
W kolejnym punkcie porządku obrad starosta Anna Horodyska przypomniała pokrótce działania samorządu powiatowego po sprzedaży przez syndyka SCM. Kolejnymi mówcami byli Paweł Miłek, syndyk, i Sebastian Drobczyński. Wystąpienie dyrektora Drobczyńskiego trwało prawie 40 minut, a kiedy Magdalena Krupa, przewodnicząca rady, próbowała oddać głos radnym pragnącym zadawać pytania, dyrektor zszedł z mównicy i opuścił salę. Swoje zachowanie tłumaczył wcześniejszymi ustaleniami, że ma czas tylko do godz. 14.00, bo na tę godzinę jest umówiony z pracownikami szpitala w Strzelinie. Padła z jego strony uwaga, skierowana do burmistrz Doroty Pawnuk, że „pracownicy są tak samo ważni jak burmistrz”. Prowadzącej obrady nie pozostało nic innego, jak ogłoszenie przerwy. Burmistrz Strzelina próbowała mimo wszystko zadać pytanie opuszczającemu sesję przedstawicielowi USK w drzwiach, ale bezskutecznie. Dyrektor Drobczyński nie znalazł czasu na wysłuchanie pytań radnych, ale przez kolejnych kilkanaście minut udzielał wywiadu stacji telewizyjnej.

Ucieczka dyrektora...
Tuż po wznowieniu obrad starosta Anna Horodyska powiedziała, że „dyrektor mija się z prawdą i ucieka. Nie chce odpowiadać na nasze pytania”, zaprzeczyła również jakoby została poinformowana wcześniej, że dyrektor ma czas tylko do godz. 14.00.
Na ten temat pisaliśmy w nr 40 (1128) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pleprasa.pl, a także e-kiosk.pl

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Pacjentka
Bez przełomu....
Pan Dyrektor ucieka przed niewygodnymi pytaniami. Ja bym go zapytała czy ma zamiar coś zmienić w jakości opieki na oddziale wewnętrznym w strzelińskim szpitalu? Czy na spotkaniu z pracownikami szpitala poruszył problem leniwego i aroganckiego personelu na tym oddziale. Powiem krótko nasza Strzelińska interna to żart z pacjenta. Nie życzę nikomu aby tam trafił. Pielęgniarki pracują jak za karę. Pacjenci starsi są traktowani skandalicznie. Pampers, prochy i najlepiej aby rodzina koło pacjenta chodziła bo mam wrażenie że Panie się brzydzą tych starszych osób. Tego oddziału nie ma co żałować.
0
Gravatar
spajker.
RE: Bez przełomu w sprawie zamykanych oddziałów szpitala
Ad. powiedziała :
Strzelin się wyludnia. Bez opieki medycznej będzie jeszcze gorzej.
jak się strzelin wyludni to będzie lepiej. będzie po 3 mieszkania dla każdego i brak korków. bezrobocie spadnie bo ta niewielka ilość osób pozostałych w strzelinie znajdzie pracę w budżetówce.

0
Gravatar
spajker.
RE: Bez przełomu w sprawie zamykanych oddziałów szpitala
Olek powiedziała :
Taki obcykany jesteś, to sprawdź gdzie teraz wywożą palety z bloczkami z odbudowy ratusza?. Co do szpitala, on musi zarabiać i wsadźmy sobie między bajki altruizm pewnych osób.
nie chce mi sie sprawdzać ale przypuszczam że jakiś lokalny polityk zlitował się nad odpadami budowlanymi i przyjął je do siebie. fakturę za utylizacje odpadów budowlanych wystawi urzędowi później albo wcale.

0
Gravatar
Ad.
RE: Bez przełomu w sprawie zamykanych oddziałów szpitala
Strzelin się wyludnia. Bez opieki medycznej będzie jeszcze gorzej.
0
Gravatar
Olek
SPAJKER
Taki obcykany jesteś, to sprawdź gdzie teraz wywożą palety z bloczkami z odbudowy ratusza?. Co do szpitala, on musi zarabiać i wsadźmy sobie między bajki altruizm pewnych osób.
0
Gravatar
spajker.
RE: Bez przełomu w sprawie zamykanych oddziałów szpitala
ekonomia niczym choroba weneryczna zemści sie nie w tym to w następnym pokoleniu. to prawda uniwersalna. rozwiązania systemu szpitalnictwa i upolitycznianie gospodarki to przyczyna agonii szpitala. lokalne ofermy umysłowe w randze ważnych urzędników zamawiają a to radę sołtysów a to syndyka ze specjalnością likwidacji przedsiębiorstw a a to związki zawodowe domagające sie podwyżek do 50cio tysięcznych wynagrodzeń lekarzy i 7dmio tysięcznych wynagrodzeń pielęgniarek w pustym szpitalu. jeżeli prosta dziewucha ze szczawina i druga z pgru są liderami w ratowaniiu bankruta to ja zamawiam wróżbitę macieja i jasnowidza jackowskiego. pomogą tyle co agitator polityczny z wrocłąwia czyli tchną nowe iluzje w podupadłe umysły rządzących. weterynaria w polsce ma się dobrze bez dotacji i bez polityków. leki leczące ludzi i zwierzęta są albo identyvzne albo prawie identyczne. koszt leku dla psa to tak z 60 zeta a koszt identyvcznego leku dla człowieka to 600 zeta. chirurg szpitalny i chirurg weterynaryjny tna takie samo mięso. lista chorób zwierzęcych i ludzkich jest podobna. lecznice weterynaryjne działają zarabiając a lecznice ludzkie umierają ekonomicznie. operacja chirurgiczna psa to koszt od 600 zeta do 1 500 zeta. operacja człowieka to najpierw skrócenie terminu z 3 tat do 3 dni za jedyne 30 000 zeta dla ordynatora i później rachunek szpitala dla nfz na drugie 30 000 zeta. zamówienie lepszego nocnego dozoru chorego u pielęgniarki kosztuje od 500 zeta wzwyż za nockę , za którą ona i tak bierze pensję. japoński weterynasz z wrocławia zanim weźmie szczeniaka na ręce to moczy wcześniej w ciepłej wodzie a personel szpitala na widok chorego człowieka mrozi go swoim bezdusznym aroganckim spojrzeniem. szpitalnictwo jest chore na administracyjne go i korupcyjnego raka i samo nie chce sie dać wyleczyć. szpitalnictwo to zamroczony narkoman domagający się coraz to większej ilości srebrników a dostawa srebrników gwarantuje tylko wzrost poziomu roszczeń szpitali wionących narcyzmem roszczeniowości ą i despotyzmem. czas dać mu umrzeć aby swoją chorobą nie zarażało otoczenia.
0

Przeczytaj także