W rundzie jesiennej sezonu 2014/2015 trenerem Czarnych Kondratowice był Andrzej Rak. Zimą zespół przejął Daniel Kożuchowski, który zapewnił utrzymanie drużynie w klasie okręgowej.
Działacze z Kondratowic muszą jednak szukać nowego szkoleniowca, ponieważ Daniel rezygnuje z tej funkcji po ostatnim meczu tegorocznych rozgrywek. O swojej decyzji opowiedział w rozmowie z naszym dziennikarzem sportowym Radosławem Kwiatkowskim, tuż po derbowym starciu ze Strzelinianką.Derbowy mecz ze Strzelinianką zakończył się bezbramkowym remisem. Jak oceniasz ten pojedynek?
- Myślę, że to sprawiedliwy wynik. Cieszymy się z remisu, ponieważ kończymy sezon w tabeli przed naszym lokalnym rywalem. Strzelinianka musi jeszcze powalczyć w meczu z Polonią Jaszowice, żeby spokojnie zakończyć rozgrywki. Życzymy temu zespołowi jak najlepiej i mamy nadzieję, że spotkamy się w kolejnym sezonie w klasie okręgowej. Strzelińscy działacze w przerwie zimowej ściągnęli naprawdę dobrych zawodników, ale taki jest już futbol, że nie da się niczego przewidzieć.
Sezon rozpoczęliście jako beniaminek, ale zdołaliście przebić się do górnej części tabeli.
- Na pewno nie było to łatwe. W przerwie zimowej objąłem zespół, z którego odeszło aż ośmiu zawodników, m.in.: Tomasz Pełka, Marcin Lisowski i Rafał Rorat. Wiele pracy kosztowało mnie i cały zespół, żeby złapać odpowiedni rytm gry. Późno przejąłem zespół i wiedziałem, że potrzebujemy czasu, żeby „odpalić”. Na początku przegraliśmy mecze z Marcinkowicami i Rzeplinem, by później wprowadzać swoją taktykę i zdobywać punkty. Nie chcę nikogo wyróżniać indywidualnie, ponieważ tworzymy kolektyw. W Czarnych mamy świetną atmosferę i każdy zawodnik walczy za swojego kolegę. To jest naszym głównym atutem. Nie ma u nas żadnych „gwiazd”, i „gwiazdeczek”. Wszyscy traktowani są na równi, każdy wie jakie ma zadania na boisku.
Po mistrzostwo sięgnęła Pogoń Oleśnica. Czy to był, Twoim zdaniem, najlepszy zespół?
- Zdecydowanie tak! Pogoń miała szeroką kadrę i prezentowała równą formę przez cały sezon. Bardzo dobrze prezentowali się piłkarsko, chociaż w starciu z nami nie mieli łatwo. Zawiesiliśmy im poprzeczkę wysoko i walczyliśmy jak równy z równym. Życzę im powodzenia na wyższym szczeblu rozgrywkowym.
Rozgrywki zbliżają się do mety. Co dalej? Czy nadal będziesz trenerem Czarnych?
- Nie, działacze muszą już szukać nowego szkoleniowca. W przerwie zimowej objąłem zespół, żeby utrzymać go w klasie okręgowej. Od razu ustaliłem z zarządem, że będzie to wsparcie tylko na jedną rundę. Bardzo się cieszę, że udało nam się zrealizować cel. Mam zbyt wiele obowiązków i nie będę mógł w pełni poświęcić się szkoleniu seniorów Czarnych. Nadal będę jednak pracował z dziećmi i młodzieżą w Kondratowicach oraz będę zawodnikiem tej drużyny.
Radosław Kwiatkowski











































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij