Po sezonie debiut na zapleczu Ekstraklasy?
Przed startem obecnego sezonu przeniosłeś się z MKS-u Kluczbork do zespołu z czwartej ligi opolskiej.
- Zgadza się,latem zmieniłem otoczenie i zostałem wypożyczony do czwartoligowca ze Starowic. Głównym powodem moich przenosin było ukończenie wieku juniora. Chciałem wybrać klub bliżej domu, w którym mógłbym regularnie grać, bo to dla piłkarza w moim wieku jest najważniejsze. Myślę, że ciągłe granie pozwoli mi na szybkie poznanie seniorskiej piłki i dalsze rozwijanie swoich umiejętności. Wypożyczony zostałem na rok, czyli do końca sezonu będę reprezentował barwy Starowic na opolskich boiskach. Z decyzji jestem zadowolony, bo klub poważnie traktuje rozgrywki i stwarza dobre warunki do trenowania.
MKS Kluczbork obecnie występuje w pierwszej lidze. Czy po powrocie do macierzystego klubu spróbujesz powalczyć o debiut na zapleczu Ekstraklasy?
- Ostatnie pół roku w Kluczborku było dla mnie najlepszym okresem, bo praktycznie od zimowego okresu przygotowawczego do końca sezonu trenowałem z pierwszą drużyną i wtedy zrobiłem największe postępy. MKS ma bardzo dobry zespół i młodzieżowców z występami na poziomie drugiej ligi. Obecnie ciężko byłoby mi wywalczyć miejsce w osiemnastce meczowej, a co dopiero regularnie grać, dlatego też zostałem wypożyczony. Gra na zapleczu Ekstraklasy byłaby wielką przygodą i jeśli tylko dostanę szansę spróbowania swoich sił, to postaram się pokazać z jak najlepszej strony i wywalczyć sobie miejsce w kadrze MKS-u.
A jak oceniasz rundę jesienną spędzoną w Starowicach?
- Rundę skończyliśmy na zadowalającej, czwartej pozycji, ale liga ma bardzo wyrównany poziom i różnice punktowe są niewielkie. Myślę, że runda rewanżowa będzie bardzo ciekawa z tego powodu. Przez trenera ustawiany byłem na pozycji lewego obrońcy. Nigdy wcześniej nie zdarzało mi się grać na tej pozycji, ale dobrze się na niej czuję. Kilka razy wystąpiłem też na swojej nominalnej pozycji, czyli jako środkowy obrońca.
W Starowicach występujesz razem z Arkadiuszem Półchłopkiem, który był Twoim trenerem w Ognisku Przeworno i pomógł zorganizować testy w Kluczborku.
- Z Arkiem współpracowało mi się dobrze w Przewornie i tak samo jest teraz. To świetny zawodnik z ogromnym doświadczeniem. Dobrze jest mieć takiego napastnika w drużynie. Nie da się ukryć, że jest ważną częścią Starowic, ponieważ w każdym meczu gra dobrze i pomaga drużynie swoim doświadczeniem.
W tym roku wystartowały też rozgrywki piłki nożnej halowej w Przewornie, w których bierzesz udział.
- Takie rozgrywki to bardzo fajna inicjatywa, która pozwala na trochę ruchu zarówno zawodnikom występującym w klubach, jak i tym, którzy nie grają nigdzie. Oczywiście, że traktuję je towarzysko, zależy mi na dobrej zabawie i graniu dla przyjemności. Lubię piłkę w każdej odsłonie, ale zdecydowanie numerem jeden jest dla mnie gra na murawie. To ona sprawia mi najwięcej frajdy i na niej się skupiam.
Kończymy rok 2015. Jaki był dla Ciebie?
- W tym roku było kilka sukcesów i porażek, ale zaliczam go do udanych i mam nadzieję, że następny będzie jeszcze lepszy.
Dziękuję bardzo i życzę debiutu nie tylko w pierwszej lidze, ale także w Ekstraklasie.
Radosław Kwiatkowski
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.