Niespodziewany zwrot akcji w sprawie drogi

Starosta Marek Warcholiński (z lewej) przekonał radnych do remontu drogi. Po prawej Waldemar Grochowski, wójt Borowa

Październikowa sesja borowskiej rady trwała prawie dwie godziny. Wójt w ostatniej chwili złożył wniosek o poszerzenie porządku obrad. Dodatkowy projekt uchwały był tak ważny, że na sali pojawił się starosta Marek Warcholiński.
Nic nie zapowiadało, że ostatnie posiedzenie Rady Gminy Borowa zdominują kwestie gospodarcze. W porządku obrad znalazły się jedynie cztery projekty uchwał, z czego dwa dotyczyły wyboru ławnika Sądu Rejonowego w Strzelinie. Zgodnie z procedurą, głosowanie nad kandydaturą Ewy Łopaty na ławnika poprzedziła informacja z prac komisji ds. wyboru ławnika. Wszystkie niezbędne opinie były dla kandydatki pozytywne i zapewne dlatego w tajnym głosowaniu wszyscy radni opowiedzieli się za wyborem zaproponowanej im kandydatki. Ewa Łopata podziękowała za wybór i zapewniła, że ze starannością i rzetelnie będzie wypełniała swoje nowe obowiązki.
W dalszej części obrad radni przyjęli uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego jednej z działek we wsi Borów. Wójt Waldemar Grochowski poinformował, że wnioskodawcą sporządzenia planu był jeden z mieszkańców Borowa. Mieszkaniec ów zobowiązał się przedstawić wszelkie niezbędne dokumenty i że plan dotyczy działki tego mieszkańca. Radni podjęli odpowiednią uchwałę.
Na wniosek wójta wycofano z porządku dnia projekt uchwały, która miała być odpowiedzią na skargę wojewody. Wójt poinformował, że udzieli wojewodzie odpowiedzi, i że do tego nie jest potrzebna uchwała rady.
Ewa Łopata, ławnik Sądu Rejonowego w Strzelinie

Ewa Łopata, ławnik Sądu Rejonowego w Strzelinie

Prezent od starosty i burmistrz Strzelina?
Budowa czy choćby remont drogi to zawsze dobra wiadomość. Jednak z tej informacji chyba się nikt nie ucieszył Tak można było sądzić, przysłuchując się wypowiedziom radnych i wójta gminy Borów. Starosta zaproponował, żeby w ramach tzw. schetynówek wyremontować drogę powiatową nr 3047 D od granicy z gminą Strzelin do skrzyżowania z drogą nr 3048 D w Mańczycach, z wyłączeniem odcinka z kostki kamiennej w Zielenicach. W uchwale zapisano, że wartość inwestycji nie może przekroczyć 661 943,47 zł, a udział gminy Borów w remoncie wyniesie 25%. Remont drogi w gminie Borów będzie kontynuacją remontu drogi w gminie Strzelin. Wniosek złoży starostwo jako jedno zadanie realizowane przez obie gminy i starostwo. – Przy remoncie zostanie wykorzystana technologia tzw. powierzchniowego utrwalenia. Technologia ta jest prostsza, tańsza i nie wymaga zezwoleń – poinformował zebranych starosta Marek Warcholiński. – Zdaję sobie sprawę, że jest wiele dróg wymagających remontu, ale spośród wszystkich dróg wytypowanych przez dyrektora PZD do zachowania tą technologią wybraliśmy tę oraz drogę w gminie Wiązów. Termin złożenia wniosku mija w piątek (30 października br. – red.). Wczoraj (27 października – red.) gmina Strzelin podjęła uchwałę o remoncie drogi nr 3047 D do granicy z gminą Borów. Wcześniej takich deklaracji ze strony gminy Strzelin nie było. Nie było mowy, że zdecydują się na tę inwestycję. Deklaracji takich ze strony gminy Strzelin nie było – podkreślił starosta. Poinformował jednocześnie, że niezrozumiałe byłoby zakończenie remontu drogi na granicy z gminą Borów, jedynie po stronie gminy Strzelin. Radni w dyskusji nie kryli zdziwienia i zaskoczenia trybem procedowania projektu uchwały oraz wyboru drogi do remontu po stronie gminy Borów. Borowscy samorządowcy zostali postawieni przed wyborem: albo podejmujecie uchwałę w treści przygotowanej w starostwie, albo bierzecie na siebie odpowiedzialność za ewentualne fiasko remontu drogi po stronie gminy Strzelin. Wniosek, w którym uczestniczą trzy podmioty, dwie gminy i starostwo, ma większą szansę na sukces, niż wniosek dotyczący tylko jednej gminy. Z dyskusji na sesji wynikało, że decyzję, którą drogę w gminie Borów remontować, tak naprawdę podjęli strzelińscy i powiatowi samorządowcy, nie licząc się z rzeczywistymi potrzebami mieszkańców gminy Borów.

MIŚ 9 lata

RE: Niespodziewany zwrot akcji w sprawie drogi

MIŚ powiedziała :

strzelinianin powiedziała :
masakra powiedziała :
Ta sytuacja pokazuje jaki układ funkcjonuje - oto pan Warcholiński z panią Pawnuk ustalili co będzie i gdzie robione! Co tam wola mieszkańców i radnych z Borowa, co tam wójt Grochowski, oni się liczą i już, będzie tak, jak pan Warcholiński z panią Pawnuk ustalili, a właściwe byłoby napisać, jak pani Pawnuk kazała zrobić panu Warcholińskiemu, co on usłużnie uczynił. ŻENADA!!!!!
Moim zdaniem należy się cieszyć z tego,że po wielu latach milczenia i omijania się ,starosta z burmistrzem rozmawiają i wspólnie uzgadniają kierunki działania.Tak powinien działać samorząd,dla mieszkańców a nie kacyków partyjnych.
ANURDALNE, CHOĆ PIEKNE W SWEJ NAIWNOŚCI, TŁUMACZENIE ZAISTNIAŁEJ PATOLOGII NA SZCZEBLACH WLADZY W POWIECI I GMINIE!!!!

Absurdalne, absurdalne...

strzelinianin powiedziała :

masakra powiedziała :
Ta sytuacja pokazuje jaki układ funkcjonuje - oto pan Warcholiński z panią Pawnuk ustalili co będzie i gdzie robione! Co tam wola mieszkańców i radnych z Borowa, co tam wójt Grochowski, oni się liczą i już, będzie tak, jak pan Warcholiński z panią Pawnuk ustalili, a właściwe byłoby napisać, jak pani Pawnuk kazała zrobić panu Warcholińskiemu, co on usłużnie uczynił. ŻENADA!!!!!
Moim zdaniem należy się cieszyć z tego,że po wielu latach milczenia i omijania się ,starosta z burmistrzem rozmawiają i wspólnie uzgadniają kierunki działania.Tak powinien działać samorząd,dla mieszkańców a nie kacyków partyjnych.

ANURDALNE, CHOĆ PIEKNE W SWEJ NAIWNOŚCI, TŁUMACZENIE ZAISTNIAŁEJ PATOLOGII NA SZCZEBLACH WLADZY W POWIECI I GMINIE!!!!

wolny 9 lata

Jednak jest to pozorne, Warcholiński jest pionkiem w grze i kto wie, czy dotrwa do grudnia 2015r. a już w marcu 2016r. , to nie będziemy pamiętać, że mieliśmy takiego starostę. To, co pokazuje p. Pawnuk jest próbą przejęcia władzy w Powiecie Strzelińskim

Gmina Strzelin podobnie, jak Starostwo jest na skraju katastrofy finansowej. O ile słaba pozycja Powiatu wynika z niedofinansowan ia na szczeblu ogólnopolsk im, to sytuacja gminy Strzelin pokazuje, że skończyła się już możliwość samorealizacji zadań wyłącznie z własnych środków, które zostały przejedzone w wiele nietrafionych inwestycji i są cały czas realizowane w sposób nieekonomiczny. Dołącza do tego zła organizacja pracy i brak pomysłów na realizację zadań własnych gminy Strzelin, bo władza skupia się na czarnym pr. Działania Starosty i burmistrz wskazują od co najmniej 8 miesięcy, że prowadzą wspólną układankę . Jednak jest to pozorne, Warcholiński jest pionkiem w grze i kto wie, czy dotrwa do grudnia 2015r. a już w marcu 2016r. , to nie będziemy pamiętać, że mieliśmy takiego starostę. To, co pokazuje p. Pawnuk jest próbą przejęcia władzy w Powiecie Strzelińskim i zdyscyplinowani a wszystkich wójtów i burmistrza Wiązowa.

strzelinianin 9 lata

masakra powiedziała :

Ta sytuacja pokazuje jaki układ funkcjonuje - oto pan Warcholiński z panią Pawnuk ustalili co będzie i gdzie robione! Co tam wola mieszkańców i radnych z Borowa, co tam wójt Grochowski, oni się liczą i już, będzie tak, jak pan Warcholiński z panią Pawnuk ustalili, a właściwe byłoby napisać, jak pani Pawnuk kazała zrobić panu Warcholińskiemu, co on usłużnie uczynił. ŻENADA!!!!!

Moim zdaniem należy się cieszyć z tego,że po wielu latach milczenia i omijania się ,starosta z burmistrzem rozmawiają i wspólnie uzgadniają kierunki działania.Tak powinien działać samorząd,dla mieszkańców a nie kacyków partyjnych.