Konkurs ogłoszono w maju ubiegłego roku, a wnioski można było składać od 30 czerwca do 14 lipca 2021. Pierwotnie wielkość alokacji przewidzianej na to wsparcie sięgała 40 milionów złotych. Ze względu na duże zainteresowanie przedsiębiorców oraz możliwość przesunięcia dodatkowych środków finansowych zarząd województwa trzykrotnie zwiększał dostępną kwotę wsparcia. Ostatecznie dzięki tym działaniom kwota wsparcia dostępnego dla firm sięgnęła ponad 132 milionów złotych.
- Wsparcie, jakie przekazujemy dolnośląskim przedsiębiorcom to kolejny duży zastrzyk finansowy dla regionalnej gospodarki. O ogromnym zainteresowaniu naszymi działaniami świadczy fakt, że w odpowiedzi na ogłoszony nabór złożono prawie 1000 wniosków na sumę niemal 200 milionów złotych. To przekroczyło pięciokrotnie pierwotną kwotę jaką dysponowaliśmy. Dlatego, w odpowiedzi na potrzeby, przekazywaliśmy pojawiające się wolne środki finansowe tak, aby pieniądze trafiły do wszystkich, którzy prawidłowo przygotowali swój wiosek – wyjaśnia marszałek Cezary Przybylski.
Każdy wnioskodawca mógł otrzymać wsparcie w wysokości do 320 000 PLN (co stanowi 80% kosztów kwalifikowalnych w projekcie). Jednym z kluczowych premiujących kryteriów wyboru był poziom spadku obrotów firmy. Aby ubiegać się o pomoc finansową musiał on sięgać 30% w porównaniu do średniorocznych obrotów z roku ubiegłego.
- W ubiegłym roku Dolnośląska Instytucja Pośrednicząca przeprowadziła konkurs na dofinansowanie dla przedsiębiorców, których firmy ucierpiały z powodu pandemii – mówi Tymoteusz Myrda, Członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego. – Branża turystyczna, gastronomiczna czy też rozrywkowa – to właśnie przedsiębiorcy z tych sektorów najczęściej składali wnioski o dofinansowanie. Zainteresowanie konkursem było tak duże, że zdecydowaliśmy się podwoić wysokość środków finansowych. Dzięki takiemu wsparciu dolnośląskie firmy mogą dalej się rozwijać i funkcjonować na rynku – dodaje.
Związana ze skutkami pandemii wysokość strat finansowych, które przedsiębiorca poniósł w ramach prowadzonej działalności gospodarczej była istotnym warunkiem otrzymania finansowego wsparcia. Pozostałymi kryteriami wyboru były kryteria premiujące m.in. przebranżowienie lub poszerzenie katalogu usług w firmie oraz efekt ekologiczny jako dodatkowy składnik projektu.
Dodatkowym premiowanym elementem był główny kod PKD przedsiębiorców, czyli branże (związane z zakwaterowaniem, gastronomią, organizatorami turystyki, pośredników i agentów turystycznych oraz z działalnością sportową, rozrywkową i rekreacyjną), które najmocniej ucierpiały w wyniku panującej pandemii Covid – 19.
- Skierowanie przez samorząd województwa środków finansowych do lokalnych przedsiębiorców (w postaci dotacji czy pożyczek) to bez wątpienia dobra inwestycja, gwarantująca stabilny rozwój regionu w niestabilnych czasach. Takie działania przynoszą wiele pozytywnych skutków - tych natychmiastowych i tych o działaniu długofalowym - przede wszystkim aktywizują Dolnoślązaków, pomagają tworzyć nowe miejsca pracy, przyczyniają się do powstawania i rozwoju przedsiębiorstw. Skutkuje to wzrostem dochodów firm oraz wyższymi wpływami do budżetu województwa, chociażby z tytułu podatku CIT – mówi Marzena Majdzik, radna Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.
Z dofinansowania skorzystała między innymi Wioska Indiańska Wokini z Ostaszowa, gdzie zakupiono przyczepę do przewozu zwierząt, busa oraz dmuchany plac zabaw. Pozwoliło to właścicielom rozszerzyć swoją działalność.
- Wyszliśmy po pandemii do odbiorców poza nasz teren i umożliwiliśmy udział w atrakcjach dzieciom, które często po lockdownie nie potrafiły się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Teraz okazało się, że to atrakcje mogą przyjechać do nich. Bez tego wsparcia nie stać by nas było na tak duże zakupy. Dlatego jest to bardzo duża pomoc. I myślę, że mówię tutaj w imieniu wszystkich przedsiębiorców, którzy skorzystali z tego projektu – mówi Paweł Jaworski, właściciel Wioski Indiańskiej Wokini.
Z dofinansowań skorzystały aż 672 firmy z całego Dolnego Śląska, czyli wszystkie, które się o nie ubiegały i spełniły kryteria formalne.
Anna 
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
re
Co do firm, to jeszcze z ciekawości... Czy Microsoft 365 dla firm jest optymalnym pakietem dla działalności? Jak to wygląda z Waszego doświadczenia? Jakieś pewniaki, podpowiedzi? Mam na myśli to - https://www.teleaudyt.pl/microsoft-365/microsoft-365-dla-firm/RE: 133 miliony złotych wsparcia dla firm z Dolnego Śląska
Zibi powiedziała : firmy plajtują. to nie jest tak że właściciel firmy jeździ po egzotycznych krajach a miliony same wpadają z tego tytułu że on ma firmę. prywatna firma to praca 24/7 a nie 8 godzin razy 5 dni i pełen socjal z zusem z pitem z urlopem itd. zrób partię pieczywa a klient tego nie kupi bo inny piekjarz dał 5 groszy taniej. piekarz zapłacił za energie za materiał i za ludzi a jego chleba nikt nie kupił. upieczenie bochenka chleba to koszt np 3 zeta a cena sprzedaży to 3,50 zeta. piekarz miał zarobić 50 groszy a stracił 3 zeta na każdym bochenku. teraz musi przez 6 dni sprzedawać aby pokryć straty z tylko 1go dnia. szpital i aquapark to też firmy i to monopoliści. bankrutują przy braku konkurencji a na zagraniczne wczasy to jeżdżą pracownicy tych bankrutów a nie ich właściciele. ty sam produkujesz milionerów kupując za drogi chleb albo za drogi bruk. nie rób za drogich zakupów to zejdą z ceny albo zejdą ze sceny. zazdrościć nie ma czego.RE: 133 miliony złotych wsparcia dla firm z Dolnego Śląska
jakos nie widze biedy u przedsiebiorcow . prad dla piekarni zdrożeje to piekarz z automatu sobie to wyrówna wzrostem cen chleba. człowiek głodny pójdzie kupić ten chleb po tej cenie. Kto straci na tym kto zyska ? Brukarz mówi,że wszystko poszło do góry to klinet też płaci jego straty, a on pracownikom mówi że kryzys i nie da więcej na godzinę. A sam zafunduje sobie wczasy i pójdzie po dopłatę. idzie to w tym kierunku, że będa bogaci i biedni. Powrót do przeszłości.RE: 133 miliony złotych wsparcia dla firm z Dolnego Śląska
Chłopaki na zdjęciu już myślą jak skubnąć coś na boku.RE: 133 miliony złotych wsparcia dla firm z Dolnego Śląska
133 miliony dotacji dla wszystkich firm dolnego śląska.ja poproszę o dopłatę 5 milionów do strat aquaparku za 2022 i 10 milionów dopłaty do usk aby było na pokrycie straty szpitala w 2022 w strzelinie. te głupie 15 milionów to zaledwie trochę więcej niż 12% funduszu województwa na cały dolny śląsk. należy się. przyda się. to moralny obowiązek województwa w stosunku do dwóch firm działających w strzelinie. to są słuszne racje i oddolny głos ludu.