Akcja ratowania ginącej populacji szaraków na Dolnym Śląsku
To kolejna odsłona akcji ratowania ginącej populacji szaraków na Dolnym Śląsku wspierana finansowo przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Myśliwi z Górniczego Koła Łowieckiego "Szarak" zadbają o dalszy los zwierząt w ich naturalnym środowisku. Przez rok będą je dokarmiać w specjalnych karmnikach i poidłach. Ogółem koszt zadania wynosi około 125 tys. zł. W dwóch kolejnych latach na wolność zostanie wypuszczonych jeszcze 200 szaraków. Zadanie dofinansuje WFOŚiGW we Wrocławiu który przyznał dotację w wysokości ok. 75 tys. zł. To już czwarty etap introdukcji zająca na tych terenach. Od 2012 r. wpuszczono już 320 zajęcy.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Akcja ratowania ginącej populacji szaraków na Dolnym Śląsku
LIs zje 1 zająca na tydzień, mysliwy likwiduje tygodniowo kilkadziesiąt-taka prawdaRE: Akcja ratowania ginącej populacji szaraków na Dolnym Śląsku
ja powiedziała : Pierdoły pisesz. U na w ogóle nie ma zajęcy już od dawna i to nie wina myśliwych tylko lisówRE: Akcja ratowania ginącej populacji szaraków na Dolnym Śląsku
To szczyt bezczelności pisac takie bzdury, sprawcą tragedii zajęcy i kuropatew są myśliwi ,którzy tłuka je bez opamietania . Oficjalnie na polowaniu jednego -dwa a nieoficjalnie w sobote wieczorem 30 sztuk . Może ta gazeta w końcu sprawdzi jak jest naprawdę a nie pisze dyrdymałów . Strach wyjść na pole bo dosłownie wokół świst kul .