ZNAJDŹ NA STRONIE

AUTOREKLAMA

 

Swój udział w apelu miała Strzelińska Orkiestra Dęta

W piątek, 27 września, odbyła się uroczystość z okazji 15-lecia nadania imienia Szkole Podstawowej im. Bohaterów Armii Krajowej w Prusach. Z tej okazji przygotowano patriotyczny apel oraz piknik, w którym wzięli udział zaproszeni goście. Upamiętniono także postać majora Józefa Oleksiewicza, który był inicjatorem nadania imienia szkole w Prusach.

Wydarzenie rozpoczęło się Mszą świętą w intencji uczniów, pracowników szkoły i rodziców. Następnie spod kościoła udano się pod pomnik, aby złożyć kwiaty. Część oficjalna uroczystości odbyła się w szkole, gdzie dyrektor Katarzyna Olędzka przywitała zaproszonych gości i wygłosiła okolicznościowe przemówienie, przedstawiając historię szkoły i wspominając wydarzenie sprzed piętnastu lat. Na ręce pani dyrektor wręczono także kwiaty i złożono gratulacje.

 Bohaterowie Armii Krajowej uczą nas wielu wartości, które są istotne zarówno w kontekście historycznym, jak i współczesnym. Z ich postaw i działań możemy wynieść kilka kluczowych lekcji. Pokazują nam, czym jest patriotyzm, odwaga i determinacja, solidarność i współpraca, poświęcenie, moralność i wolność […] Kiedy pan major Józef Oleksiewicz wystąpił z inicjatywą nadania szkole imienia Bohaterów Armii Krajowej, chciał, abyśmy wszyscy te lekcje pamiętali  mówiła dyrektor Katarzyna Olędzka.

W uroczystości brali udział goście, którzy zabrali głos podczas części oficjalnej. Byli to wicemarszałek województwa dolnośląskiego Wojciech Bochnak, wójt gminy Kondratowice Tomasz Gracz, dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Strzelinie Elżbieta Kasprzyszak, radny gminy Kondratowice Marcin Szczurowski oraz radny powiatowy Aleksander Skorupski. Na sali obecni byli także kierownicy jednostek organizacyjnych gminy, sekretarz gminy Kondratowice, radni gminy Kondratowice, radni powiatowi, księża, nauczyciele i pracownicy szkoły, a także uczniowie i ich rodzice.

Cały artykuł zamieściliśmy w 38 (1226) wydaniu papierowym Słowa Regionu.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Mieszkaniec
Piknik
Gdzieś widziałem u Was wpis że tam był WOT i robił "pokazy". Z tego co widziałem nie było żadnego wot, a pokaż robili Strzelcy.
0
Gravatar
spajker.
wot robi pokazy w grudniu. w grudniu wot pakuje ryż i olej w świąteczne paczki. taka lalka w mundurze biorąca tak 7 tysia rocznie za gimnastyke w lesie przed kamerami pozuje na żołnierza rambo i na świętego mikołaja co to za nieswoje pieniądze rozdaje menelom diamenty w postaci paczki sucharów.
jedni niweczą swoje kompleksy drogimi samochodami i willą z tujami w ogrodzie a inni niwelują swoje kompleksy bohaterstwem paczkowo-ryżanym. takie zgp. takie wot-jugend.

3
Gravatar
spajker.
bohaterowie armii krajowej biernie przyglądali się rzezi wołyńskiej i rzucili do walki z niemcami uzbrojonymi w ckmy naiwne dzieci bez broni. spowodowali zgruzowanie warszawy. i śmierć dziesiątek tysięcy osób.
ten agent nkwd okulicki ma jeszcze swoją ulice w strzelinie.

0
Gravatar
cześ
Coś w tym jest! Zamiast bronić swoich rodzin to walczyli ze szwabami no ale przecież szwaby na nas napadli to co mieli robić? Jakby zostali w domu to byś pisał że nie bronili kraju!!! Baranie!!!
-1
Gravatar
spajker.
walczyć trzeba umieć. armia krajowa z nikim nie walczyła. powstanie warszawskie to rzeź dzieci większa od yej biblijnej . już drugiego dnia powstania niemcy zamordowali 60 000 mieszkańców warszawskiej pragi . niemcy zmniejszyli ludobójstwo bo brakowało im napalmu do palenia zwłok i groziła warszawie epidemia zarazy. cociekawe niemiecki generał o polskich korzeniach żelezowsky ten co to baraki w oświęciumiu na obóz przerobić kazał ocalił życie setkom tysięcy polaków a nie żadna tam armia krajowa z jednym pistoletem na 30ci dzieci. mowił on hitlerowi że tym dzielnym niemcom w warszawie grozi epidemia. i że nie należy ich tak masowo mordować bo nencyny brak. aaria krajowa to armia kapiszonów festynowych. ona widziała banderowców jako przyszłych sprzymierzeńców do walki z rosją a nie jako zwyrodnialców. gdyby ta armia krajowa nie istniała to polska podobnie jak czechosłowacja węgry rumunia bułgaria frncja szwecja norwegia finlandia hiszoania portugalia itaia jugosławia przetrwała by wojnę z małymi stratami. jedni maja rozum a drudzy maja brawure czyli głupotę bimbrem wzmacnianą.
0
Gravatar
cześ
Wiesz że tego twojego pierdzielenia nawet się czytać nie da? Lecz się!!!
1

Przeczytaj także