Sprawcy mordu dostali od ośmiu lat do dożywocia

Zapadł wyrok w sprawie brutalnego morderstwa. Ciało ofiary znaleziono w lesie pod Karnkowem. Sąd zdecydował się na nadzwyczajne złagodzenie kary wobec jednego ze skazanych.
O sprawie informowaliśmy na naszych łamach kilkukrotnie. Począwszy od przypadkowego odnalezienia zwłok, przez akt oskarżenia do mów końcowych prokuratora i obrońców. Wrocławski sąd okręgowy uznał winę czwórki oskarżonych i skazał ich na kary pozbawienia wolności. Ze względu na nierówny udział oskarżonych w popełnionym przestępstwie sąd orzekł kary od dożywotniego pozbawienia wolności, do 4 miesięcy. Ryszard G., prowodyr zamordowania sąsiada, usłyszał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Dawid Sz., jego znajomy i aktywny uczestnik zbrodni, został skazany na 25 lat pozbawienia wolności. Bartłomiej G., syn Ryszarda G., usłyszał wyrok 8 lat pozbawienia wolności. W chwili popełniania zbrodni Bartłomiej G. był piętnastolatkiem.
Czwartą oskarżoną w procesie była Anna G., żona Ryszarda G., usłyszała ona wyrok 4 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na 2 lata próby. Kobieta nie uczestniczyła w morderstwie i ukrywaniu ciała.
Obrona wnosiła o uniewinnienie Ryszarda G., co wobec wydanego wyroku może spowodować wniesienie apelacji. Prokurator zapowiedziała, że wystąpi do sądu o uzasadnienie wyroku na piśmie, co może skutkować wniesieniem apelacji.
Na dziś wyrok wrocławskiego sądu w sprawie o morderstwo jest nieprawomocny.
Na ten temat pisaliśmy w 24 (1162) wydaniu papierowym Słowa Regionu.

spajker. 1 rok 4 miesięcy

RE: Sprawcy mordu dostali od ośmiu lat do dożywocia

Olaf powiedziała :

Kara dla tych zwyrodnialców jest zbyt łagodna

ofiara umierała jedną godzinę. oni w pierdlu będą umierać 25 lat. każdego dnia w pierdlu masz w mordę od współosadzon ych i od klawiszy. masz szlif odbytu. masz nuuuuuuuuudę, która cię każdego dnia kropla po kropli zabija.rozstrzelanie takich typów to nagroda a nie kara dla nich. człowiek rozzsrzelany cierpi kilka sekund i kilka dni pomiędzy wydaniem wyroku a jego wykonaniem. kłopot jest taki że ludzie boją się śmierci a nie więzienia. gdyby tak prewencyjnie wieszać morderców publicznie to wtedy każdy kandydat na mordercę miałby większe hamulce i większy respekt przed karą. kłopot jest taki że jak kogoś powiesisz a po latach okaże się że on był niewinny to lipa. nie odwrócisz zdarzeń.

Olaf 1 rok 4 miesięcy

Dest

odwieczne prawo to prawo wzajemności. prawo hammurabiego, który już 1 700 lat przed naszą erą na glinianych tabliczkach pisał - oko za oko ząb za ząb. hammurabi nazywał siebie synem boga a jego prawo stało sie podwalina pod prawo rzymsie a prawo rzymskie stało sie podwalina pod prawo współczesne. kara dożywocia to przejaw braku wiary wymiaru sprawiedliwości we wsłane orzeczenia. taki morderca powinien byc ukamionowany albo rzucony na pożarcie wilkom no ale współczesne sądy nie wierzą w siebie i wiedzą że są one omylne, vide sprawa kretyna z miłoszyc skazanego za gwałt a temu zjebowi nawet poseł nie stawał. kara dożywotniego więzienia nie jet żadną karą ale jest nagrodą. taki koleś zabiegający o pracę w tym celu aby mógł sobie sfinansowac 3 posiłk dziennie + czynsz+ ochronarza+towa rzystwo jemu równe otrzymuje w więzieniu to czego pragnął bez konieczności świadczenia pracy ani bez obaw o to że musi na to zarobić. normalnie raj a free. indianie mają swój system wartości. według niego jeżeli ktoś kogoś zabił to należy zabić jego najbliższą osobę. nie nie jego ale najbliższą osobe po to aby poczuł się i czuł do końca życia tak jak rodzina ofiary i jak ofiara. kara dożywocia to wizytówka impotencji sądownictwa ( celowo nie używam sformułowania wymiar sprawiedliwości )