Dzikie wysypisko czy mało chodliwy towar z dziupli?
O sprawie poinformował nas mieszkaniec Cierpic, który chciał zachować anonimowość. Porozrzucane części samochodowe zauważył podczas przejażdżki rowerem. Przedmioty leżą tuż za skrzyżowaniem, około 300 metrów za Cierpicami, a także przy drodze prowadzącej (w dół) w kierunku wsi. - Wygląda to tak, jakby ktoś wyrzucił części z aut, które trudno sprzedać - mówi nasz informator. - Widziałem tam co najmniej 4 zbiorniki po paliwie, nadkola, zderzaki itp.
Nasz dziennikarz udał się na wskazane miejsce. Zrobił zdjęcia. Ponieważ nie można było wykluczyć, że odpady rzeczywiście pochodzą z miejsca, gdzie skradzione samochody rozbiera się na części (tzw. dziupli), reporter skontaktował się z Komendą Powiatową Policji w Strzelinie. Przekazał policjantom dokumentację fotograficzną. Z materiałem zapoznał się m.in. asp. sztab. Ireneusz Szałajko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie. - W ocenie dostarczonych informacji i zdjęć informuję, że jest to przejaw braku odpowiedzialności za nasze środowisko naturalne - wyjaśnia policjant. - Osoba, która dopuściła się tego czynu, naruszyła ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (art. 10 p. 2a). Za to przewinienie grozi kara grzywny nawet do 5000 zł (nałożona przez sąd). Ta sytuacja nie ma nic wspólnego z tzw. „dziuplą samochodową”. Policja wszczęła w tej sprawie postępowanie wyjaśniające w celu ustalenia i ukarania sprawcy - kończy Ireneusz Szałajko.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Dzikie wysypisko czy mało chodliwy towar z dziupli?
Tym powiedziała : Tyle się mówi o ekologii, ochronie środowiska w szkole, telewizji, prasie radiu, spotkaniach wiejskich a niektórzy widocznie tego nadal nie pojmują. Szkoda słów :sigh:RE: Dzikie wysypisko czy mało chodliwy towar z dziupli?
Przecież można było to wywieźć legalnie na PSZOK i było by po sprawie :oops:RE: Dzikie wysypisko czy mało chodliwy towar z dziupli?
Jak za PZPR śmierci do rowu i tyle. Ustalić i ukarać gagatka bezlitośnie