Przed nami 1 listopada. Ponownie odwiedzimy swoich bliskich na cmentarzach. Sprawdziliśmy zatem jak przygotowane są strzelińskie nekropolie. Więcej na ten temat w jutrzejszym wydaniu gazety.
Przepisy bezpieczeństwa związane z COVID-19 stale obowiązują. Stosowanie ich jest niewątpliwie obowiązkiem prawnym jak i odpowiedzialnością za zdrowie własne i innych. Z tego powodu policjanci strzelińskiej jednostki wspólnie z przedstawicielami Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Strzelinie, po raz kolejny prowadzili kontrole przestrzegania obowiązujących obostrzeń.
Ostatnia nadzwyczajna sesja rady powiatu była burzliwa. Radni najwięcej czasu poświęcili kwestiom formalnym. Zastanawiali się jak procedować projekty uchwał i o której godzinie powinny odbywać się posiedzenia.
Biuro Prognoz Meteorologicznych we Wrocławiu wydało komunikat o zagrożeniu 1 stopnia dla powiatu strzelińskiego, związanego z możliwością wystąpienia silnego wiatru.
„Pierwsza Rzeczpospolita upadła, bo elity, które wytworzyła, były wynarodowione i zdradzieckie. Zaszczytem było być opłacamym przez władców zewnętrznych. Dziś jeden z czołowych polityków otrzymuje order Niemieckiej Republiki Federalnej, a jeszcze inny od Francji (...).”
Oba artykuły, które przeczytacie w najnowszym wydaniu Słowa, w sposób szczególny pokazują, że życie dla niektórych może być drogą przez mękę, a dla innych zakończyć się gwałtownie i dramatycznie. W innym miejscu opisujemy losy starszego pana, którego historia mogłaby być scenariuszem do filmu. Sporo miejsca poświęcamy pracy lokalnych władz. Relacjonujemy nie tylko różne obrady, ale także zaglądamy w teren, gdzie widać zarówno dobre, jak i niechlubne efekty ich pracy.
Ponadto przeczytacie o niepokojących skutkach, jakie po sobie pozostawiło zdalne nauczenie. Poznamy też, co lokalni politycy i społecznicy myślą na temat wyroku TSUE, który nakazał Polsce płacić codziennie karę ponad 2 mln zł. Jak już pisaliśmy, rusza budowa tanich mieszkań w Strzelinie. Ile za nie będą musieli zapłacić przyszli najemcy? Przeczytacie również czy Strzelinowi grozi kolejna powódź? Czy zabite zwierzęta musiały w rowie leżeć przez kilka dni i czy mieszkańcy Białego Kościoła doczekają się wymarzonego remontu. W Białym Kościele odbyła się też wyjątkowo miła uroczystość.
Pan Jan miał zaledwie kilka lat, jak na własne oczy widział wypalony i zrujnowany Strzelin. - Wjeżdżaliśmy ul. Wrocławską, która wtedy kończyła się w rynku, przejechaliśmy wzdłuż wschodniej pierzei rynku do ul. Wodnej i dalej w kierunku Przeworna - wspominał. - Obecna ul. Jana Pawła II była zasypana gruzem ze spalonych budynków, tak, że nasza furmanka ledwo mieściła się. Wypalone mury przypominały mi ruiny getta w Stanisławowie…