Koniec z obchodzeniem świąt w szkołach?
Czytając takie i wiele innych wskazań ma się wrażenie, że pochodzą z komedii Stanisława Barei albo z czasów, kiedy w Polsce panował komunizm. Tymczasem 28 listopada 2018r. w „Głosie Nauczycielskiem” ukazał się poradnik Magdaleny Goetz, z którego pochodzą cytowane powyżej porady. Autorka wskazuje w artykule „jak zorganizować święta w klasie, szanując wszystkie dzieci i ich rodziców”. A wszystko po to, aby mniejszości nie odczuwały w okresie świątecznym dyskomfortu.
Nie róbcie z tego towarzyszu zagadnienia...
Z opublikowanymi w „Głosie Nauczycielskim” stwierdzeniami nie zgadza się Mariusz Michułka, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkoknego w Przewornie. - W naszej szkole nie miałem problemów z mniejszościami religijnymi - mówi. - Po za marginalnymi wyjątkami, 100 proc. uczniów uczęszcza na katechezę. W naszej szkole były zawsze organizowane przedstawienia jasełkowe, spotkania opłatkowe, były prezenty, jak tradycja chrześcijańska nam nakazywała. Odnosząc się do artykułu opublikowanego w Głosie Nauczycielskim, mogę stwierdzić, że jest pełen fobii religijnej. Poprzez zakazy i nakazy prezentowania swoich symboli religijnych możemy wzbudzać nienawiść. Propozycja zastąpienia dzielenia się opłatkiem, zwykłym poczęstunkiem przypomina mi film pt. „Rozmowy kontrolowane” Stanisława Barei. Padają tam słowa: „Zgodnie z tradycją, właściwie powinien być opłatek. Słusznie, słusznie, ale nie róbcie z tego, towarzyszu, zagadnienia. Najważniejsza jest tradycja. Podzielimy się jajeczkiem!”.
Zamiast jasełek, przedstawienie o godach...
We wspomnianym poradniku autorka odnosi się do świąt w afrykańskiej diasporze świata zachodniego, gdzie obchodzone jest tygodniowe święto Kwanzaa, upamiętniające afrykańskie dziedzictwo w kulturze amerykańskiej, wiążące się z postem i obdarowywaniem prezentami. Taka informacja przekazana uczniom może być bardzo interesująca. - Jakie to ma przełożenie do tradycji polskiej? - pyta retorycznie Mariusz Michułka. - Zgadzam się, że trzeba poznawać inną kulturę, ale stwierdzenie, że tego typu sprawy powinny być poruszane tylko na lekcji religii nie jest właściwe. Jako nauczyciel i pedagog uważam, że powinniśmy uczyć się wzajemnie żyć z ludźmi innych wyznań. Ale nigdy się nie dowiemy o ich zwyczajach, gdy zamkniemy te zagadnienia tylko w salce katechetycznej lub mieszkaniu. Podczas zdobywania przeze mnie nauki, sam miałem do czynienia z innowiercami. Byłem bardzo zainteresowany ich tradycją i chciałem ją poznać. To było bardzo ciekawe. Dzięki temu mogłem się nauczyć szacunku do innego wyznania. To było wzajemne. Dlatego dla mnie nieporozumieniem jest chęć usuwania symboli religijnych, aby nie urażać mniejszości religijnych. Druga sprawa, dlaczego większość ma się ciągle podporządkowywać mniejszości. Inna kwestia, to włączenie informacji z wierzeniami starosłowiańskimi do okresu świątecznego, do czego zachęca autorka poradnika. 22 grudnia przypada przesilenie zimowe, związane ze świętem godowym. Proponuje się porównanie cech wspólnych z Bożym Narodzeniem. Zastanawiam się, jak zamiast jasełek, mielibyśmy zrobić przedstawienie o godach.
Dziś Francja zbiera żniwo zakazów na tle religijnym...
Inne zalecenie w poradniku „jak zorganizować święta w klasie, szanując wszystkie dzieci i ich rodziców”, to tworzenie szopek bożonarodzeniowych bez chrześcijańskich symboli. - Pytam więc, jaka jest rola takiej szopki? - kontynuuje Mariusz Michułka. - Co powinno się w niej znaleźć. Podobnie jest z choinką. Poza tym, czytając wspomniany artykuł, widzę, pewną niekonsekwencję w przekonaniach. Z jednej strony autorka przypomina, że w niektórych religiach może być problem z przyjmowaniem prezentów, a na końcu stwierdza, że trzeba pamiętać o podarunkach dla ubogich dzieci. Dodam, że tam, gdzie były wdrażane zakazy używania symboli religijnych, dziś zbierane jest tego żniwo. Mam tu na myśli Francję.
- Istotą Świąt Bożego Narodzenia nie jest szopka czy choinka, ale przede wszystkim odnowa. Pamiątka narodzin Pana Jezusa mobilizuje nas do odnowy swojego życia. Są to święta pełne miłości, a nie nienawiści, w tym nienawiści religijnej - kończy dyrektor Michułka.
Powinniśmy szanować swoje prawa
Dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Strzelinie Beata Kudła podkreśliła, że temat od jakiegoś czasu poruszany jest przez różne środowiska. - Uważam, że proponowane zmiany nie mają żadnego sensu. Polska od czasu przyjęcia Chrztu św. przez Mieszka I w 966 r. pielęgnowała tradycje chrześcijańskie, które na stałe wpisały się do kultury i tradycji polskiej, co nie oznacza jednocześnie, że jesteśmy krajem wyznaniowym. Żyjemy w kraju demokratycznym. Oznacza to, że wszyscy mamy równe prawa, również prawo do pielęgnowania tradycji, kultury i religii. Zdecydowana większość społeczeństwa, wierząca czy niepraktykująca, na swój sposób obchodzi święta. Nikt nie jest zmuszany ani zachęcany w szkole do obchodzenia świąt Bożego Narodzenia, ani do dzielenia się opłatkiem – powiedziała.
Jak dodała, udział uczniów w uroczystościach związanych z obchodami Bożego Narodzenia jest dobrowolny, tak samo jak udział w zajęciach religii. Uczniowie w szkole są pytani, czy chcą uczestniczyć w jasełkach i wigiliach klasowych, Rada Rodziców wspólnie ze wszystkimi organami szkoły podejmuje decyzje dotyczące obchodzonych w szkole świąt. Rodzice deklarują, czy wyrażają zgodę na udział dziecka w uroczystościach szkolnych typu jasełka, koncerty okolicznościowe mikołajkowe czy bożonarodzeniowe itp.
Uczniom, którzy nie wyrażają chęci uczestnictwa w takich uroczystościach, zapewniana jest opieka. Zdaniem dyrektor Beaty Kudły, uczucia uczniów innych wyznań nie są ranione w żaden sposób. Stanowią oni zdecydowaną mniejszość, ich prawa są szanowane, dlatego prawa większości powinny być również szanowane i przestrzegane.
- W okresie przedświątecznym wszędzie spotykamy elementy tradycji świątecznych. W sklepach, w reklamach, w radiu i telewizji słychać świąteczne piosenki, miasta organizują jarmarki bożonarodzeniowe oraz koncerty kolęd i pastorałek. Emitowane są w telewizji i kinie filmy o tematyce bożonarodzeniowej produkcji polskiej i zagranicznej. Cały chrześcijański świat czeka i przygotowuje się na Boże Narodzenie – mówiła.
Nowe tradycje i obyczaje
Dyrektor strzelińskiego liceum zaznaczyła również, że organizowane są zbiórki żywności dla potrzebujących, do szkół i przedszkoli przychodzi św. Mikołaj, a Minister Oświaty zachęca do podjęcia działań w ramach przedświątecznego wolontariatu, by nikt nie czuł się w tym czasie samotny. - Czy większość społeczeństwa powinna zrezygnować z kultywowania tradycji i podejmowania akcji na rzecz drugiego człowieka, by nie urazić uczuć innych wyznań? Czy kraje islamskie rezygnują ze swoich tradycji, by nie urazić uczuć innowierców? – pytała nasza rozmówczyni.
Jednocześnie dodała, że nie zabraniamy także pielęgnowania swoich tradycji przez mieszkające w Polsce osoby innych wyznań. Powinniśmy mieć szansę, uczyć się nawzajem od siebie czegoś nowego, dowiedzieć się o swoich tradycjach i obyczajach, dobrowolnie, nienachalnie. Uczyć się żyć razem, nie przeszkadzając sobie nawzajem.
Jak podkreśliła dyrektor Kudła, nie ma niczego złego w obchodzeniu świąt Bożego Narodzenia w szkole, w pracy, w środowisku lokalnym, jeśli społeczność sobie tego życzy. Nie ma nic złego w celebrowaniu czasu radości, promowaniu miłości, życzliwości, spędzania czasu w rodzinnym gronie, otwierania serc na potrzeby drugiego człowieka. Wszystko to powinno być kontynuowane w czasie całego roku kalendarzowego, nie tylko od święta.
- Polecam wszystkim zdrowy rozsądek, otwarcie się na drugiego człowieka, pielęgnowanie kultury, a także stosowanie zasad tolerancji, zrozumienia i akceptacji religii, respektowanie praw wszystkich obywateli, byśmy mogli żyć zgodnie w jednym, mądrym i tolerancyjnym społeczeństwie. Moim zdaniem osoby innego wyznania powinny zaakceptować fakt, że żyją i mieszkają w kraju pielęgnującym tradycje bożonarodzeniowe i je zaakceptować, nie powinny dyktować warunków zdecydowanej większości – podsumowała Beata Kudła.
Jesteśmy zobowiązani do przekazania dziedzictwa następnym pokoleniom
O opinię w sprawie propozycji oferowanych przez „Głos Nauczycielski” zapytaliśmy również Edytę Bartków, mamę uczniów szkoły w Przewornie. - Moim zdaniem to bardzo zły pomysł, aby z polskich szkół eliminować elementy narodowej i chrześcijańskiej tradycji i kultury - mówi. - Nas w tym duchu wychowywano i my dziś też jesteśmy zobowiązani do przekazania tego dziedzictwa następnym pokoleniom.
Zdaniem Edyty Bartków, tok rozumowania prezentowany przez autorkę artykułu „Święta w klasie” może prowadzić do absurdów. - Aby nie urazić mniejszości narodowych, być może zaproponuje się wprowadzenie zakazu wieszania w święta państwowe biało-czerwonych flag - dodaje. - Czy to byłaby właściwa droga? Odpowiedź nasuwa się sama. Dlaczego więc próbuje się sugerować, że np. tradycja dzielenia się opłatkiem może kogoś dyskryminować. Jest to raczej okazja dla innowierców do zapoznania się z inną religią.
Dyskomfort jednych ważniejszy od drugich?
Owszem, we wspomnianym poradniku padają słowa, że pomysły na organizację świąt powinny być przedyskutowane z rodzicami i dziećmi i na ostatnie decyzje wpływ będzie miała większość, jednak przy uwzględnieniu praw mniejszości. Autorka artykułu „Święta w klasie” pisze też, że mniejszości religijne bądź niewierzący mogą się poczuć w okresie świątecznym gorsi lub jako osoby drugiej kategorii. W innym miejscu tłumaczy, że świętowanie ma sens tylko wtedy, kiedy mogą w nim wziąć udział wszyscy na równi i kiedy wszyscy się tym cieszą lub przynajmniej nie odczuwają dyskomfortu. Ale czy odbierając większości prawo do manifestowania symboli religijnych nie odwracamy sytuacji. Czy w tym momencie większość nie poczuje się dyskryminowana lub nie odczuje dyskomfortu? Niestety, ale w takich sytuacjach to najczęściej wierzący czują duży niesmak. Czy ktoś to bierze pod uwagę, tworząc takie poradniki?
W tym świetle propozycje do rozważenia „jak zorganizować święta w klasie, szanując wszystkie dzieci i ich rodziców” są fikcją, bo jak w tej sytuacji rozumieć słowo „wszystkie”, skoro wierzący będą niezadowoleni, że pozbawia się ich tradycji, do której są mocno przywiązani. Dlatego w takich sytuacjach jest wskazanych zdrowy rozsądek, o czym mówi dyrektor Beata Kudła. Gdy go zabraknie, zawsze dochodzi do absurdów, np. kilka dni temu media informowały, że władze szkoły w Omaha, w stanie Nebraska, zabroniły świątecznych dekoracji, w tym stosowania koloru czerwonego i zielonego, bo te jednoznacznie kojarzą się dyrekcji ze świętami Bożego Narodzenia. Inny pomysł dotyczy zakazu świątecznych słodyczy, które są w kształcie litery „J”, w kolorze biało-czerwonym. W opinii dyrekcji szkoły, kształt ten odnosi się do pierwszej litery imienia Jezus, a to oznacza, że ich eksponowanie może być dyskryminujące.
Eliminowanie symboli chrześcijańskich z przestrzeni publicznej jest takim samym absurdem, jak bezstresowe wychowanie. Nie jest możliwe, aby innowierca lub niewierzący w swoim życiu nie zetknął się ze zwyczajami i chrześcijańską tradycją. Wydaje się więc, że tego typu pomysły to raczej zawoalowana walka z chrześcijaństwem w imię rzekomej tolerancji. W Polsce jednak ciągle jeszcze jest żywa pamięć, jak komuniści zwalczali katolicyzm w imię marksistowskiej neutralności światopoglądowej.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Koniec z obchodzeniem świąt w szkołach?
https://noizz.pl/kultura/witraz-z-iphone-antka-wajdy-w-kosciele-garnizonowym-we-wroclawiu/bjr2bgnto się nazywa religia żywa a nie puste obrzędy sprzed 200 lat. już ten święty jerzy dobrze zidentyfikował wroga.RE: Koniec z obchodzeniem świąt w szkołach?
Sąsiadka powiedziała : Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, ty masz rację. Żyjemy w wolnym kraju i możemy wierzyć bądź nie wierzyć, uczestniczyć lub nieuczestniczyć . Nikt nie ma prawa do niczego cię zmuszać. Ta zasada musi zawsze działać w dwie strony. Ty też nie możesz nikogo do niczego zmuszać ani nikomu zakazywać bądź nakazywać. I na tym poprzestańmy.RE: Koniec z obchodzeniem świąt w szkołach?
Xyz powiedziała : komuniści zakazywali religi w ogóle. każdej. na ukrainie prawosławie było w odwrocie, w egipcie islam był w odwrocie, na kubie voo doo było w odwrocie. najwięcej kościołów powstało w polsce za komuny.dwa dni temu był w radiu wywiad z polskim weterynarzem, który pracował w egipcie. horror i koszmar , wrócił. z polski do egiptu jedzie bydło, tak na samochodzie bez wody, bez paszy we własnych odchodach. nie można eksportować z polski wołowiny bo to nie z uboju rytualnego czytaj religijnego. wymęczonym podróżą zwierzętom podcina się pęciny, łydki, gardła , oczy wydłubuje się na żywca i się je bije metalowymi prętami. zwierzę cierpi przez długi cza zanim trafi na stół bogobojnego skromnego sługi bożego. w polsce w dniach od 24 grudnia do 6 stycznia 5-6 milionów świerków usycha dla tandetnej uciechy ludzi religijnych bo robi za choinki. religia tak ale bez bestialstwa. religijni miłośnicy islamu wybuchaja w religijnej ekstazie, pius 6ty święci waffen ss a żyd i arab zje mięso dopiero wtedy kiedy zwierzę będzie czyste tj dopiero po wielogodzinnych torturach.RE: Koniec z obchodzeniem świąt w szkołach?
Barbara24 powiedziała : To prawda, ja Polka nie dam się! Nie dam się polskim, agreywnym katolikom! Nie dam sobie wmówić, ze czarne jest białe, ze są sorty ludzi i ze ktos jest ludzkim panem. Nie dam się i nie bede obchodzic w publicznych swieckich szkolach katolickich, ani innych swiat!RE: Koniec z obchodzeniem świąt w szkołach?
Komunistyczni ateiści przez 50 lat zakazywali religii, jasełek, wigili, ściągali krzyże w szkołach, zrywali uczniom medaliki z łańcuszkiem i dzisiaj znowu głowy podnoszą. Historia zatacza koło?RE: Koniec z obchodzeniem świąt w szkołach?
A Orszaków Trzech Króli też nam zakażą organizować, bo to kogoś może urazić?RE: Koniec z obchodzeniem świąt w szkołach?
Warto przeczytać. https://opinie.wp.pl/szkolka-niedzielna-6335236995934337aRE: Koniec z obchodzeniem świąt w szkołach?
lewy powiedziała : Zapomiałeś dodac jak Piś klęczy przed komuchami w sądach prokuraturach i milicji dalalej są Towarzysze służący obcemu mocarstwu.... Lipa Gorzej jak za platfusów...RE: Koniec z obchodzeniem świąt w szkołach?
Pirelli powiedziała : Przez ostatnie trzylata rządów PiS wpajają ci że powstajesz z kola. Cały świat widzi jak rząd PiS klęczy na kolanach przed byle księdzem niosąc mu dary (w postaci milionów z naszego budżetu) niby Trzej Królowie Jezusowi. PiS klęczy na kolanch przed Żydami którzy kazali zmienić ich rządowi ustawę o IPN, PiS klęczy na kolanach przed Brukselą która kazała im zmienić ustawę o sądach. PiS klęczy na kolanach bo to im się po prostu należało.RE: Koniec z obchodzeniem świąt w szkołach?
Pirelli powiedziała : Zaczarowany jak nic . '' https://www.youtube.com/watch?v=EZX8qnXRv68 '' , https://www.youtube.com/watch?v=pMQOp4sxtjk