Pamiątkowe zdjęcie uczestników jubileuszowej pielgrzymki do sanktuarium w Nowolesiu

Grupa wiernych parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Kuropatniku uczestniczyła w jubileuszowej, dwudziestej piątej, pieszej pielgrzymce do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Nowolesiu.

Warto wspomnieć że inicjatorem pielgrzymki był ksiądz prałat Norbert Łukaszczyk, który w 2000 roku zaproponował parafianom, aby z okazji Uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w asyście orkiestry parafialnej udać się do sanktuarium w naszym dekanacie. Tak to się zaczęło… Dzieło wspólnego pielgrzymowania kontynuuje ksiądz proboszcz Tadeusz Polan. Parafianie są wdzięczni za to, że przez lata podejmował ich w Nowolesiu ksiądz dziekan Stanisław Włodarski. Od kilku lat czyni to obecny kustosz sanktuarium, ksiądz Janusz Prejzner, który z wielką serdecznością przyjmuje pielgrzymów z Kuropatnika. Ogromne podziękowania należą się także mieszkańcom Dębnik i Nowolesia, którzy co roku częstują pątników dobrą kawą, kompotem, ciastem i przepyszną grochówką.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
cześ
A komu to potrzebne???
-1
Gravatar
spajker.
to jest potrzebne tym pielgrzymom czyli turystom religijnym. jeden kupi wycieczke w rainbow tours i leci do grecji za jedyne 16 kilozata a za to tambylcy pokażą mu kamień z komentem że na tym oto kamieniu tysiące lat temu siedział herkules albo sam zeus. no i kompleksy turystów sa zaspokojone. byłem w grecji. mam zdjęcia. sąsiedzi pozazdroszczą. turyści religijni jadą do fatimy albo do nowolesia i są zadowoleni bo 100 lat temu w tym miejscu komuś objawiła się matka boska. co ciekawe sam bosek się nie objawia. jedno potrzebują wciągnąć piasta i zakąsić kaszanką do dobrego samopoczucia. inni potrzebują fotek na tle rzymu aby poczuć sie mniej zakompleksionym a jeszcze inni pójdą do nowolesia. jeszcze ktoś inny to musi w zimie szarpać sie z mount everest aby zaspokoić swoją skołatana psychikę. uzależnienia i inne przypadłośći psychiczne mają różne oblicza. do nowolesia taniej a daje w dekiel tak samo jak rainbow tours do tanzanii.
0

Przeczytaj także