Seniorzy z Marią Bober

Życie w Klubie Seniora w Przewornie tętni. Jego członkowie nie mogą narzekać na nudę. Tym razem z wizytą do seniorów przybyła piosenkarka Maria Bober.

Trwające ponad dwie godziny nastrojowe spotkanie, które odbyło się w Gminnym Ośrodku Kultury w Przewornie przebiegało w religijno-duchowej atmosferze. Artystka opowiadała o swoim spotkaniu z bł. Karoliną Kózkówną oraz jak powstała jej najnowsza płyta, z udziałem zawodowych muzyków saksofonisty Grzegorza Pęcaka  i pianisty - Piotrem Niedojadło (pisaliśmy już dwukrotnie o tym na naszych łamach).

- Błogosławiona Karolina 100 lat temu żyła w okolicach Tarnowa - opowiadała piosenkarka. - Jest niesamowitą osobowością, cudownym przykładem, jak mamy żyć, aby dążyć do świętości. Zginęła śmiercią męczeńską, mając 16 lat, w obronie czystości. Jest dlatego patronką Ruchu Czystych Serc i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.

Maria Bober często odwiedza Rzym. Ma tam swoje koncerty. Podczas próby do jednego z nich spotkała kapłana, ks. Zbigniewa Kucharskiego. Jak się później okazało, jest on asystentem generalnym Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Polsce. - Podszedł do mnie, słysząc jak śpiewam, zrodziła się w nim wizja stworzenia recitalu, poświęconego bł. Karolinie - mówiła dalej Maria Bober. - Później opowiadał mi dużo o błogosławionej. Zaczęłam dużo o niej czytać, jeździłam do jej sanktuarium. Potem dowiedziałam się, że mam sama napisać teksty i muzykę do tego recitalu. Pomyślałam, że ksiądz ma niesamowite poczucie humoru. Byłam pewna, że jest to niemożliwe. Gdy coraz bardziej poznawałam bł. Karolinę, moje życie zaczęło się zmieniać i nawet nie wiem, jak to się stało, że zaczęłam pisać teksty i komponować muzykę. Coś co dla mnie było niemożliwe, dla Pana Boga stało się możliwe. Recitale to spotykanie pięknego Boga, który mieszka w pięknych ludziach, takich jak   bł. Karolina czy święty Jan Paweł II. To zaproszenie od Boga, aby żyć takimi wartościami, jakimi oni żyli. W dzisiejszych czasach mówienie o Bogu nie jest łatwe. Na razie siejemy ziarno, które, mam nadzieję,   przyniesie plony.          
Do tej pory recitale Mari Bober odbywały się w wielu polskich miastach,   m.in. w   Zabawie, Zielonej   Górze, Częstochowie, Tarnowie i Szczecinie, a także w Niemczech. Artystka i muzycy  przejechali z recitalem aż 1200 kilometrów.

- Moja przyjaźń z Karoliną zmieniła moje życie - kontynuowała Maria Bober. – Uświadomiłam sobie, że każdy z nas może dążyć do świętości. Życie z Bogiem spowodowało, że jestem wolną i szczęśliwą osobą... Kiedyś, gdy patrzyłam na swoją mamę, jak się modli na różańcu, zazdrościłam jej. Teraz sama się modlę i zachęcam do tego innych. Uważam, że każdy może być święty.

Podczas spotkania Maria Bober zaśpiewała kilka utworów ze swojej najnowsze płyty. Nie zabrakło też kolędowania, do którego włączyli się seniorzy. Mimo że wizyta piosenkarki w Klubie Seniora trwała ponad dwie godziny, czas ten minął bardzo szybko. A wszystko za sprawą „ciepłego” i kameralnego klimatu, jaki wytworzył się podczas spotkania.