Jak nowe targowisko stało się kością niezgody?
Przebudowa placu targowego w Strzelinie jest jedną z wielu gminnych inwestycji. Przyzwyczailiśmy się już do utwardzonego placu, estetycznych stanowisk w części, gdzie nabywamy teraz artykuły rolno-spożywcze. Nic więc dziwnego, że jako kupujący z optymizmem patrzyliśmy na postęp prac przy remoncie kolejnej części placu na ul. Okulickiego. Druga część targowiska, ta przy basenie, to zupełnie inny świat. Wystarczy, że trochę popada, a robi się błoto. Trochę więcej słońca i kurz nie pozwala oddychać. Jest jednak w tej części prowizorycznego targu część, gdzie można kupić artykuły przemysłowe. Stanowiska rozlokowane są na parkingu i od początku wiadomo było, że jest to rozwiązanie tymczasowe. Po oddaniu do użytku kolejnej części placu po drugiej stronie ulicy kupcy mieli się właśnie tam przenieść.
Kilka istotnych uwag
Optymizm kupujących, co do nowego targowiska, podzielali początkowo również handlujący. Chociaż już na losowaniu stanowisk tymczasowych, tych ulokowanych na parkingu basenu, dało się słyszeć głosy krytyczne. - Proponowane nam stanowiska handlowe są niefunkcjonalne, niedostosowane do naszych potrzeb – powiedział Aleksander Bieńskowski. - Oferując klientom np. odzież musimy mieć miejsce na rozłożenie towaru, musimy mieć przymierzalnię, a to zajmuje dużo miejsca. Proponowane nam stanowiska w nowej części targowiska praktycznie uniemożliwiają nam handel. Nikt nie kupi garnituru bez przymierzenia go. Z drugiej strony muszę porozwieszać wzory ubrań, jakie proponuję klientom, żeby mogli wybrać coś dla siebie. Skończyły się te czasy, kiedy kupujący czekał w kolejce zanim sprzedawca przyniesie mu z magazynu towar. Jeżeli nie będziemy mogli postawić samochodu obok stoiska, to praktycznie nie mamy co myśleć o sprzedaży. Często jest przecież tak, że...
Więcej w wydaniu papierowym.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Debile z urzędów
I jeszcze raz okazuje się, że władza jest oderwana od rzeczywistości i potrzeb ludzi. Nie potrafią nawet tak prostej rzeczy jak tradycyjnego placu targowego zagospodarować i udostępnić. Handlujący od wieków zajeżdżali konnymi wozami i z wozów i stołów obok sprzedawali swój towar. Czasy się zmieniły, konie zostały zastąpione dostawczakami, ale metoda sprzedaży została taka sama - z wozu, auta, straganu, z ręki. Wystarczyło wyrównać i utwardzić plac, namalować linie oddzielające sektory (jeśli chcieli już pobierać opłaty za wielkość stanowiska), zrobić dobry dojazd dla sprzedawców i parking dla kupujących, postawić kilka tojtoi i mielibyśmy plac targowy. Tylko kasę rozjebali na tego niepraktycznego bubla. A teraz będziemy mieli huja, a nie targ, bo żaden sprzedający nie będzie całego towaru nosił z auta na stanowisko albo zostawiał straganu żeby np. inny rozmiar z auta przynieść. I tak to właśnie załatwiono targ w Strzelinie. Jakim trzeba być jebanym tumanem, żeby coś tak prostego i już działającego spieprzyć?RE: Jak nowe targowisko stało się kością niezgody?
I tak o to nasza nie zmienna stosunkowo do rozwoju naszego miasta władza od wielu wielu lat stara się przenieść handel z centrum na północne krańce miasta ..RE: Jak nowe targowisko stało się kością niezgody?
"nowoczesnego placu targowego"---- nowoczesne targowisko to tyle co nowoczesny wóz konny."stanowiska handlowe są niefunkcjonalne , niedostosowane do naszych potrzeb "--– o to właśnie chodzi. za 2,5 miliona zbudowano targowisko. za kolejne 2,5 miliona przełożono nowy bruk. teraz czas na wydanie kolejnych 2,5 miliona na dostosowanie stanowisk do potrzeb ludzi. za te pieniądze to można było było już dom handlowy a nie bazar zbudować. jeszcze dalszym etapem będzie rozbiórka targowiska za kolejne 2,5 miliona. na koniec jego sprzedaż za 1 złoty temu co zwykle.