Najbogatsza potrawa wigilijna
Kutia jest tradycyjną potrawą kuchni ukraińskiej, białoruskiej, rosyjskiej, litewskiej i dawniej polskiej kuchni kresowej. Jest jedną z dwunastu potraw tradycyjnej kolacji wigilijnej. Jada się ją głównie w okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku.
Zdaniem gospodyń Danuty Białkowskiej i Anny Jankowskiej (Koło Gospodyń Wiejskich w Gościęcicach), kutia to najbogatsza potrawa wigilijna. Jako zwolenniczki świątecznych tradycji, nasze rozmówczynie obowiązkowo przygotowują dwanaście potraw.
W skład kutii wchodzi wiele składników. Podstawą jest pszenica. Dziś ogólnodostępna, jednak dawniej trzeba było ją wsypać do lnianego woreczka i tłuc drewnianym kołkiem, aby pozbyć się łusek. Szklankę pszenicy trzeba namoczyć i ugotować. Potrzebny jest jeszcze zaparzony mak, który trzeba przemielić lub zblendować. Suche bakalie, oprócz orzechów, należy namoczyć i pokroić. Na koniec wszystko zalewa się miodem.
- Dawniej każda gospodyni miała swój mak. Teraz w Kole Gospodyń Wiejskich mamy własne suszone owoce, jak śliwki, jabłka czy gruszki, które zostały już wcześniej namoczone. Ale w sklepach jest teraz takie bogactwo, że dodać możemy wszelkiego rodzaju bakalie. Przygotowałyśmy też skórkę z cytryny i pomarańczy, rodzynki, figi oraz suszone morele. Dodamy także żurawinę, wszelkiego rodzaju orzechy i mód. W niektórych domach na koniec dodaje się też śmietankę. To najwspanialsza potrawa na słodko – powiedziały zgodnie Danuta Białkowska i Anna Jankowska.
Jak dodały, kutia, podobnie jak inne potrawy, ma także swoją symbolikę. Ziarno zawsze symbolizowało dobrobyt, a mak i orzechy powodzenie w zdrowiu i pomyślność. - Moja babcia, która przyjechała spod Lwowa, opowiadała o pewnym zwyczaju. Przed Wigilią rzucało się łyżką kutii w sufit. Jeśli przylepiło się dużo pszenicy, to będzie się dobrze działo. Ja tego zwyczaju oczywiście nie dopuszczam – wspomniała z uśmiechem pani Anna.
Kutia jest potrawą bardzo lubianą także przez najmłodszych. Im więcej jest w niej bakalii, tym lepiej. Dawniej dzieci pomagały przy krojeniu orzechów i bakalii, a przy okazji je podjadały. Nasze rozmówczynie zawsze przed Wigilią samodzielnie przygotowują kutię.
Panie dodały, że zamiast pszenicy można wykorzystać inne ziarna, np. kaszę jaglaną, jęczmienną, ciemny lub biały ryż. Członkinie KGW chętnie podzielą się swoją wiedzą ze wszystkimi miłośnikami gotowania.
Kutia
Składniki:
1 szklanka ziaren pszenicy,
3/4 szklanki maku,
3/4 szklanki miodu w płynie,
po garści orzechów, rodzynek, fig, daktyli, kandyzowanych owoców i suszonych śliwek.
Przygotowanie:
Pszenicę wypłukać i gotować do miękkości. Odcedzić.
Mak opłukać, sparzyć wrzątkiem, odsączyć i przemielić lub zblendować. Połączyć z odcedzoną pszenicą.
Dodać wcześniej namoczone, posiekane bakalie, orzechy, miód i wymieszać.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Najbogatsza potrawa wigilijna
mamałyga powiedziała : staropolska potrawa szlachecka bigos 300 lat temu był mieszanką różnych mięs, dziczyzny, kaczki, gęsi, kury, zająca itd , było to skropione limonką a małym dodatkiem była kapusta kiszona. z biedy poszło w drugą stronę, materią główną jest kapusta a mięso jest ewentualnym dodatkiem.RE: Najbogatsza potrawa wigilijna
spajker powiedziała : … a mięso dodaje się do kotleta mielonego jako wypełniacz żołądka...RE: Najbogatsza potrawa wigilijna
"Ziarno zawsze symbolizowało dobrobyt,"---- mokra pszenica to przejaw biedy, dodaje się jako wypełniacz żołądka i jako masę aby kutii było dużo. dzisiaj gotowy zmielony mak z miodem i bakaliami kupuje się w puszce i nie miesza się tego z rozgotowaną pszenicą.