Co się kiedyś w bibliotece działo
Mówi, że Strzelin to jej miejsce na Ziemi. Chętnie gdzieś wyjedzie, coś zobaczy, ale zawsze z dużą przyjemnością wraca do swojego miasta. - Dobrze się tutaj czuję – podkreśla z uśmiechem pani Lidia. A dlaczego została bibliotekarką? Odpowiedź jest prosta: od dziecka lubiła książki. W domu miała ich dużo. Z sentymentem mówi o „Baśniach Polskich”, które czytała, będąc małą dziewczynką. Pracę rozpoczynała w dziale dla dorosłych. Oczywiście, wtedy placówka mieściła się przy ulicy A. Mickiewicza. Dopiero później przeszła do działu dla dzieci i tak pozostało do dzisiaj. Pani Lidia chętnie wraca do wspomnień. A tych ma sporo. Zwraca uwagę na to, że kiedyś praca wyglądała inaczej. Nie było komputerów. Pierwsze takie urządzenie pojawiło się w strzelińskiej placówce w 2000 roku. Wcześniej trzeba było pisać na maszynie „Łucznik”, która do dzisiaj jako historyczny eksponat jest w bibliotece i cieszy się zainteresowaniem młodych czytelników. Bibliotekarz musiał także korzystać z kart do wypożyczeń czy kart katalogowych. Były one umieszczane w specjalnych szufladkach. Teraz wszystkie dane są w komputerach, a do wypożyczeń służą odpowiednie programy. Nasza rozmówczyni wspomina także działalność kulturalną, której nie brakowało. Opowiada o konkursach plastycznych oraz teatrzyku kukiełkowym, który działał w latach 80. XX wieku. - Uratowałam trochę kukiełek z tamtych czasów. Wymagają one renowacji, ale...
Cały artykuł ukazał się w wydaniu papierowym.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.