Walczył z banderowcami i odgruzowywał strzeliński rynek
Stanisław Kubś urodził się 26 listopada 1922 roku w małej wsi Jeziórko koło Turku jako najstarszy z pięciorga rodzeństwa. Jego rodzice mieli średniej wielkości gospodarstwo, w którym koniem obrabiali mało urodzajne pola. – Należy pamiętać, że był to bardzo trudny czas dla Polaków, bo dopiero co odzyskaliśmy niepodległość i wszędzie dookoła było sporo Niemców – podkreśla Anna Jankowska, córka pana Stanisława. Dzieciństwo na wsi było wypełnione pracą. – Od najmłodszych lat tato był przyuczany do pracy w polu. Niewiele mówił o latach dzieciństwa. Wiem tylko, że nie mieli zabawek. Chyba, że sami je sobie robili z patyków czy kamieni... – wspomina pani Ania.
– Żeby uniknąć wywózki na roboty do Niemiec tato zatrudnił się w pobliskiej wiosce w dużym, niemieckim gospodarstwie – kontynuuje nasza rozmówczyni. – Pracował tam w oborze, m.in. doił i oporządzał kilkanaście krów. Wspominał, że był tam dobrze traktowany i zawsze chodził najedzony. Tato opowiadał, że w tym gospodarstwie żyli życzliwi ludzie i często dostawał od nich ciasto, którego w domu nie było, nawet takie z kremem… W tej oborze pracował do końca wojny, aż został wcielony do polskiej armii. Przeszedł przeszkolenie wojskowe w Toruniu, dostał mundur i wagonami ruszyli na Wschód, gdzie walczył z banderowcami. Opowiadał, że mundury były zawszawione i musieli włożyć sporo wysiłku w ich oczyszczenie. Jedzenie było bardzo skromne, ale dawali radę. Choć nie za wiele opowiadał o zimnie i głodzie w wojsku, to wydaje się, że lubił w nim być. Tam nabył dyscypliny, której potem uczył nas dzieci. Wspominał również o nienawiści ukraińskich banderowców do Polaków – dodaje pani Ania.
Początki na ziemi strzelińskiej
Po walkach na Wschodzie pan Stanisław wrócił do domu i pomagał w gospodarstwie. Zdawał sobie jednak sprawę, że w tej biedzie nic dobrego go nie czeka i postanowił z dwoma kolegami wyjechać na Dolny Śląsk. – Podróż nie była łatwa. Po przyjeździe pan Stanisław zatrudnił się do odgruzowania strzelińskiego rynku. Szukając dobrego miejsca dla siebie, pracował w różnych miejscach, np. w kamieniołomach, w cukrowni, aż trafił do Gościęcic do dużego gospodarstwa, gdzie najął się do pracy jako parobek. Rodzina, która je prowadziła, była repatriantami spod Lwowa i objęli to gospodarstwo jako adekwatny areał do tego, co tam zostawili. To tutaj poznał moją mamę Krystynę. Zakochali się w sobie i w 1950 r. wzięli ślub – wspomina pani Ania. Wkrótce urodziła się pierwsza córka. W sumie pan Stanisław doczekał się pięciorga dzieci: trzech córek i dwóch synów. Ma też trzynaścioro wnuków i dziewięcioro prawnuków. Na początku lat ’50 pan Stanisław sprowadził tu swojego ojca i rodzeństwo. Jego mama już nie żyła. Rodzina pana Stanisława szybko znalazła pracę, a młodsze rodzeństwo trafiło do domu dziecka w Bardzie.
Pan Stanisław wraz z żoną zdecydowali się kupić dom w Gościęcicach. Do dziś mieszka w nim najmłodsza córka, pani Anna Jankowska. – Domek był bardzo zniszczony, a raczej rozkradziony przez Polaków, którzy zabrali okna, drzwi, schody, bramy. Było więc bardzo dużo pracy i tato łatał jak mógł, jednocześnie najmując się do różnych prac, aby było na nową rodzinę i remonty. Teraz możemy tego nie rozumieć, ale dom bez okien, prądu, wody, a do tego żona z maleństwem. Trudny czas, a zima nadchodziła… Przez wiele lat tato remontował dom i dzierżawił pola, które obrabiał końmi teścia. Domek był ogrzewany piecem kaflowym. Mama gotowała na kuchni węglowej. Od początku mieli krowę od rodziców mamy i kilka kur, to nie głodowali. Z biegiem lat tato wyuczył się w zawodzie: murarz-malarz. Wyrobił sobie też papiery mistrza. Jak tylko moi dwaj bracia podrośli, to zabierał ich ze sobą do domów, które naprawiał lub malował. Pracowali niemal w każdym domu na naszej wsi, ale też malowali szkoły i urzędy – opowiada pani Ania.
Na ten temat pisaliśmy w 48 (1136) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Walczył z banderowcami i odgruzowywał strzeliński rynek
ddt powiedziała : pecunia non olet. jak polak ukradnie w niemczechtraban ka to całe niemcy rechoczą z kawału o treści - jedź do polski, twój samochód już tam jest.jak niemcy nakradli i naniszczyli w polsce na 6 229 000 000,- zeta to nic sie nie stało nic się nie stało, my potępiamy takie zachowanie ale sprawa przedawniona.państwo niemieckie mówi że zerwało z nazizmem ale trwa przy dekresie goringa, który rozwiązał związek polaków w niemczch i zabrał im majątek. mniejszości polskiej w niemczech też nie można zarejestrować bo jakieś tam problemy prawne niemcy u siebie znajdują. torasy żydzi mongołowie i eskimosi mają tam swoje mniejszości ale 2 miliony polaków w niemczech nie może mieć.na kilkudziesięcio tysięczną mniejszość niemiecką w polsce państwo polskie daje rocznie 50 milionów zeta aby im sie dobrze jodłowało. na całą polonię zagraniczną na całym świecie państwo polskie wydaje 90 milionów. komentarz jest taki że kaczyński ma fobie antyniemieckie.RE: Walczył z banderowcami i odgruzowywał strzeliński rynek
Wśród Polaków jest wielu jurgieltników, zdrajców i sprzedawczyków, bo jak zrozumieć postępowanie niektórych co plują na Ukraińców za banderę, Wołyń i ukraiński nacjonalizm, a niemieckim faszystom, esesmanom i gestapowcom , którzy systemowo wymordowali miliony Polaków, wysadzili w powietrzę i ograbili cały kraj za parę euro myją jaja i podcietają zadki.RE: Walczył z banderowcami i odgruzowywał strzeliński rynek
Cyryl powiedziała : niekoniecznie wszytsko jest względne. prawo do miskiewicza przypisuje sobie polska litwa i białoruś. właściwą odpowiedź wybrał sam mickiewicz pisząc -litwo ojczyzno moja. w czasach mickiewicza litwa zajmowała dzisiejsze tereny białoeusi i to białorusy mogą uważać mickiewicza za swojaka. on sam wybrał. no a cześ to cześ. człowiek uczy się całe życie. jednemu wystarczy rok a innemu 600 lat to za mało.RE: Walczył z banderowcami i odgruzowywał strzeliński rynek
Cześ powiedziała : Czes, widać, że lekcje historii spędziłeś w parku. Sam internet czytając go wybiórczo nie zrobi z Ciebie obnibusa. Napadała też na dawną Białoruś i Ukrainę również. Spytaj Bialorusina, kim był Adam Mickiewicz, odpowie Ci, że Białorusinem. To wszystko jest względne.RE: Walczył z banderowcami i odgruzowywał strzeliński rynek
Dejv powiedziała : tam gdzie 3 polaków tam 4 partie polityczne. historycznie uzasadnione bo inaczej zaborcy by polaków zdepolonizowali . gen protestu. gen niezadowolenia. niemiec jak chce łowić ryby to najpierw zapisuje sie do związku wędkarskiego, później kupuje wędkę certyfikatem, później sprawdza godziny otwarcia łowiska a później zgodnie z regulaminem łowiska łowi ryby. polak jak chce łowić ryby to łowi nocą bez opłaty prądem albo kijem, ak bez opłaty. w kielcach sąsiad sąsiada sztacheta pozdrawaia, na podhalu sąsiad sąsiada za dutki zabije. takie geny. henów szybko nie zmienisz. potrzeba tak z 20 pokoleń. ma to swoje dobre strony. gdyby tak korea północna albo rosja miała troche polaków to taki desant kłótliwych polaków rozwaliłby te dyktatury i padłyby one same z siebie od wewnątrz. zobacz na polską piłkę na mistrzostwach. polska miała najlepszych piłkarzy świata a zagrała jak amatorzy. polacy nie potrafią grać w drużynie i działać grupowo. ma to też ten plus że polacy są mistrzami świata w remontach. polak ruderę na nówkę przerobi a samochód po zderzeniu czołowym z tirem też na nowy przerobi. niemiec by kazał wyrzucić i zburzyć i nowe budować. taki naród. takie narzędzie też się przydaje na świecie. jest ono mniej niebezpieczne niż dobrze zorganizowane narzędzie rosyjskie czy niemieckieRE: Walczył z banderowcami i odgruzowywał strzeliński rynek
Cześ powiedziała : polska opupowała tereny ukraińskie przez 650 lat. na terenach na wschód od buga polaków było średnio 19% taka była zajebista ta polska wschodnia. w najbardziej polskim z polskich miast- we lwowie polaków było 50% 35% ukraińców i 15% żydów. esencja polskości na wschodzie.RE: Walczył z banderowcami i odgruzowywał strzeliński rynek
Żaden patriotyzm i żadna lewica nie może w obecnych czasach dzielić. Ale temat nie o polityce więc.. Nie chcę żeby ktoś mnie tu zaraz zrugał. Dawno dawno temu w odległej galaktyce byli "szaleńcy" którzy jednak mimo wszystko potrafili zjednac naród. Jedni poprzez maskowe mordy przeciwników, inni poprzez masowa inwigilacja i propagandę, ale my waleczni i dzielni Polacy tego nie potrafimy. Do czego zmierzam? Ciągle chcemy upamietniac dawnych bohaterów lub złodziei (dla każdego każdy inny) a nie potrafimy się przeciwstawić rządowi ciągle plując na siebie nawzajem. Żadne protesty i demonstracje nie zrobią nic dla Polski a tylko zaszkodzi. W głupich Niemczech, Iranie czy Chinach a nawet Demokratycznych Stanach potrafią się spiąć i robią wszystko by cokolwiek zmienić w państwie sięgając po bardziej śmiałe metody. Prawda jest taka, że od kad komuna tu przyszła niszczą wszystko a potomkowie tego działają przeciwko w dalszym ciągu. Upada kolej mimo że coraz większą frekwencja, upada węgiel mimo że Polska na nim śpi, upada gospodarka. Kiedyś kradło się cegły, szyny, kruszec, maszyny i wywożono do Ruskich teraz kradnie się to samo Polakom i wywozi do Ukrainy.RE: Walczył z banderowcami i odgruzowywał strzeliński rynek
Cyryl powiedziała : Tylko jest taka różnica że my na nikogo nie napadliśmy a jedynie broniliśmy się!!!RE: Walczył z banderowcami i odgruzowywał strzeliński rynek
spajker. powiedziała : w punkt!!! każdy ma swojeg bohatera, który w oczach obcych okupowanych krajach był zbrodniarzem. nasz Józef też do świętych nie należał, tylko tego się głośno w kartach naszej historii nie pisze. Każdy z krajów ma swoja sztuczną rzeczywistośćRE: Walczył z banderowcami i odgruzowywał strzeliński rynek
Cześ powiedziała : Cześ powiedziała : Cześ powiedziała : prawdziwy polak to piłsudski i kukliński.