Stadion w strzelińskim parku miejskim przy ul. Okrzei otrzymał imię śp. Henryka Kowalczyka. Tak - na wniosek Strzelinianki - zdecydowali miejscy radni. Samorządowcy nie byli jednak zgodni. Radni PiS głosowali przeciw. Dlaczego?
We wtorek, 25 czerwca, odbyła się kolejna sesja Rady Miejskiej Strzelina. Na wstępie przewodniczący Ireneusz Szałajko poddał pod głosowanie wniosek radnych PiS o odesłanie do wnioskodawcy bez głosowania projektu uchwały w sprawie nadania stadionowi miejskiemu w Strzelinie imienia śp. Henryka Kowalczyka. Zdaniem samorządowców z PiS-u uzasadnienie do projektu uchwały jest niewystarczające. Brakuje uściślenia życiorysu śp. Henryka Kowalczyka przez klub sportowy Strzelinianka. „Ponadto proponujemy wyłonienie nazwy stadionu miejskiego w Strzelinie w drodze przeprowadzonego konkursu pod patronatem burmistrz Miasta i Gminy Strzelin wraz z udziałem pozostałych 16 klubów i stowarzyszeń sportowych, działających na terenie miasta i gminy Strzelin” – napisali radni PiS. Ich wniosek nie uzyskał aprobaty większości.
Projekt uchwały w sprawie nadania stadionowi miejskiemu im. Henryka Kowalczyka przedstawił radny Piotr Litwin. – Jest to legenda Śląska Wrocław – mówił. Śp. Henryk Kowalczyk to pochodzący ze Strzelina piłkarz, a później – trener. Były kapitan Śląska Wrocław. Rozegrał 177 spotkań w Ekstraklasie, 18 meczów w europejskich pucharach, zdobył Mistrzostwo i Puchar Polski i zapisał się na dobre w historii tego klubu.
Henryk Kowalczyk był wybitnym strzelinianinem i bardzo skromnym człowiekiem. Zawsze był dumny, że pochodzi ze Strzelina i że może reprezentować miasto poza granicami naszego państwa.
– Pięknie opiniujemy bohatera, a dlaczego wykluczamy pozostałych członków klubów i stowarzyszeń, które mają prawo również zabrać głos – powiedział radny Kubisz. – To my, 21 radnych, większością – zadecydujecie państwo, żeby uczcić tak godnego człowieka, który byłby teraz w moim wieku. Ta postawa wyklucza stowarzyszenia. To nieprzestrzeganie zasad równości, praworządności, demokracji. Musimy zagłosować przeciw – dowodził radny Kubisz.
– Henryk Kowalczyk to wybitny strzelinianin, bardzo skromny człowiek. Zawsze był dumny, że pochodzi ze Strzelina i że może reprezentować miasto poza granicami naszego państwa. Moim zdaniem to jest bardzo dobra kandydatura i polecam jej poparcie – podkreślił radny Jerzy Wójcikiewicz.
Cały artykuł zamieściliśmy w 25 (1213) wydaniu papierowym Słowa Regionu.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
ani reagan nie był we wrocławiu ani nie wie gdzie jest wrocław ani ronaldo nigdy nie był w strzelinie ani nawet nie wie nic o istnieniu strzelina.