Pies uratował życie mieszkańca
Do bardzo groźnej sytuacji doszło w Kucharzowicach w gminie Wiązów. Jak informuje burmistrz Jerzy Krochmalny i sołtys wsi Krystyna Kuboń, podczas nawałnicy pod posesję podjechał samochodem jej właściciel. - Wyszedł z auta do swojego psa – relacjonują nasi rozmówcy. - W tym czasie runął na samochód powalony przez wiatr ogromny dąb.
Drzewo miało około 2 metry średnicy i zmiażdżyło pojazd. Na szczęście, kierowca chwilę wcześniej wyszedł z auta do swojego czworonożnego pupila. Można powiedzieć, że pies uratował mu życie. Mieszkańcy wspomnianej posesji nie chcieli na ten temat rozmawiać.
W Miechowicach Oławskich drzewo runęło na zabytkowy pałac. Pod jego ciężarem zawaliła się jedna ze ścian...
Na ten temat pisaliśmy w 34 (1172) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Pies uratował życie mieszkańca
Pałac to ma być coś okazałego coś wyjątkowego architektoniczn ie. Dzisiaj byle zakompleksiony dupek kupuje kupę gruzu i mówi mam pałac. Jestem lepszy od innych. Dom może mieć każdy ale pałac to elita. Tu nawet hrabia nocował. Ze środka tej kupy gruzu drzewa wyrastają a dookoła oset rośnie ale ja Kowalski jestem z tych Kowalskich spod Grunwaldu.