Siłownia w dawnej kuźni…
Od kilku dni pełni Pani funkcję dyrektora Gminnej Biblioteki Publicznej w Wiązowie. Jak się okazuje, praca w tej jednostce jest Pani bliska…
- Tak. W latach 2005-2007 byłam dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury w Wiązowie. Biblioteka wówczas była częścią ośrodka kultury. Bardzo dobrze znam kadrę, gdyż część osób zatrudniałam. Później byłam zatrudniona jako instruktor w bibliotece. Przez ostatnie dwa lata pełnię funkcję prezesa Klubu Sportowego „Świteź” Wiązów. Sprawy związane z kulturą, organizacją imprez i czasu wolnego nie są mi więc obce.
Jakie cele stawia Pani przed sobą? Czy zamierza Pani dokonać zmian w funkcjonowaniu jednostki?
- Każdy dyrektor zarządza jednostką na swój sposób, więc na pewno inaczej będę prowadziła GBP w Wiązowie. Mając doświadczenie w działalności organizacji pozarządowej, znam potrzeby mieszkańców. Moim zdaniem, jest duże oczekiwanie ze strony młodzieży, aby pomóc im rozwijać swoje pasje. Niewątpliwie należy wyjść naprzeciw młodzieży, aby przekroczenie progu biblioteki nie stanowiło dla nich bariery, a było czym naturalnym.
Czy jakieś konkretne pomysły chce Pani wdrożyć?
- Tak. Rzeczą strategiczną, do której przychylił się także burmistrz, jest stworzenie siłowni, przy której działałaby świetlica środowiskowa. Do tego można wykorzystać pomieszczenia dawnej kuźni w Wiązowie (podziemia ośrodka zdrowia). Oczywiście ich zagospodarowanie wymaga wkładu finansowego. Mam doświadczenie w zdobywaniu środków zewnętrznych. Liczę, że uda się pozyskać środki, przynajmniej częściowo, na remont i przystosowanie tego miejsca.
Czy ofertę dla siebie znajdzie starsze pokolenie?
- Rozmawiałam kilka dni temu o utworzeniu klubu seniora w Wiązowie z Ewą Mielczarek.. Obecnie działa Uniwersytet Trzeciego Wieku. Myślę, że uda nam się we współpracy utworzyć taki klub. Warto bowiem skorzystać z tego rozwiązania, aby starsze pokolenie mogło aktywnie spędzać czas.
Wspomniała Pani, że jest prezesem klubu sportowego. Czy po objęciu stanowiska dyrektora GBP w Wiązowie nie zrezygnuje Pani z tej funkcji?
- Absolutnie. Wręcz przeciwnie. Myślę, że pewne działania KS „Świteź” Wiązów i GBP w Wiązowie będą się zazębiały. Prezes klubu to działalność społeczna, poza pracą. Do tej pory również pracowałam i zajmowałam się klubem. Pełnienie tych dwóch funkcji w żaden sposób nie koliduje ze sobą.
Z jakimi problemami boryka się Gminna Biblioteka Publiczna w Wiązowie?
- Siedziba w Wiązowie jest na bardzo wysokim poziomie. Gmina stanęła na wysokości zadania i wyremontowała niedawno salę widowiskową. Pamiętam jak kilka lat temu to pomieszczenie trzeba było zimą dogrzewać dmuchawami, co było dużym problemem. Natomiast trzeba przyjrzeć się filiom, które znajdują się w Witowicach, Jutrzynie i Wyszonowicach. Najlepszy komfort pracy jest w bibliotece w Jutrzynie. Natomiast w pozostałych dwóch trzeba szukać pewnych rozwiązań, aby poprawić warunki pracy. Dalekosiężnym planem, który byłby taką wisienką na torcie w bibliotece w Wiązowie, jest zagospodarowanie ogrodu za budynkiem. Być może, w przyszłości uda się stworzyć tam miejsce, w którym będzie można usiąść na ławeczce i przeczytać książkę lub odpocząć.
Działalność biblioteki to także organizacja zajęć i imprez. Co nas czeka w najbliższym czasie?
- Oczywiście, zamierzamy kontynuować szereg zajęć dla dzieci i młodzieży, m.in. plastyczne, taneczne. Jesienią będziemy chcieli zorganizować wieczorki poetyckie czy warsztaty ceramiczne. Zwieńczeniem zajęć plastycznych i ceramicznych byłby wernisaż w bibliotece. Planujemy również wznowić działalność kół teatralnych dla dwóch grup wiekowych. Obecnie przygotowujemy się natomiast do dożynek gminnych, które zamkną imprezy plenerowe. W ubiegłym roku w listopadzie organizowany był mecz na stadionie „Świtezi”, na który przyjechali koszykarze Śląska Wrocław. Być może uda się zrobić w tym roku podobną tego typu imprezę.
Dziękuję za rozmowę
Jakub Olejnik
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Kiedyś było lepiej..
...pamietam jak to wygladalo ponad dziesiec lat temu...wtedy cczekało sie na dni Wiązowa z zapartym tchem...byłam wtedy małą dziewczynką i wydawało mi się, że żyję w idealnym miejscu...dużo znanych muzykòw, cały rynek atrakcji...Sama Kuźnia była takim magicznym miejscem, idealnym..już nie wspominając o dumu Kultury, w którym chciało się przebywać...Dzisiaj to puste miejsca pozbawione kolorów...puste i smutne...przykro bo prócz rodziny to nie ma do czego wracac...RE: Siłownia w dawnej kuźni…
Dziadostwo i klika!!!!!!!!!! !!Pomysł Augustyna
Przecież Augustyn chciał tą siłownię robić. Znowu kradną pomysł.RE: Siłownia w dawnej kuźni…
a-z powiedziała : Czyżdyrektorem GOK w Wiązowie była nie była wtedy Magdalena Krupa?RE: Siłownia w dawnej kuźni…
xyz powiedziała : W Strzelinie masz tak samo.RE: Siłownia w dawnej kuźni…
"W latach 2005-2007 byłam dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury w Wiązowie. Biblioteka wówczas była częścią ośrodka kultury" To znaczy, że teraz biblioteka nie jest częścią ośrodka kultury? Oj, coś nie tak ze znajomością zasad działania gminnej instytucji kulturyRE: Siłownia w dawnej kuźni…
"W latach 2005-2007 byłam dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury w Wiązowie. Biblioteka wówczas była częścią ośrodka kultury". To kim była w GBP Ewa Wyka i co się teraz z nią dzieje? Dalej pracuje w Wiązowie?RE: Siłownia w dawnej kuźni…
xyz powiedziała : Na paragrafy trzeba poczekać do zmiany władzy w województwie, gdyż obecny układ POlityczny nie zrobi nic w tej kwestii, raz że czas za krótki, a dwa że swój swojemu szkodził nie będzie. A grzechów i kombinacji znajdzie się więcej niż wspomniano. A o co chodzi z Sądem dla dyr SanEpidu?RE: Siłownia w dawnej kuźni…
ABC powiedziała : Czyli tak jak pisałem: Burmistrz Gminę traktuję jak prywatny folwark. Wybierajcie ich dalej. A tak nawiasem, to na takie coś są paragrafyRE; Siłownia w dawnej kużni
Zarządzeniem nr.152/2015 z dnia 28 lipca 2015 roku burmistrz ogłasza przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości,p owołuje komisję przetargową oraz zatwierdza regulamin przetargu. Kto kupił działkę 184/AM2 w Wyszonowicach o powierzchni 67 arów? Czy w prasie lokalnej był zamieszczony wykaz tej działki przeznaczonej do sprzedaży ustawa mówi o 21 dniach? Dlaczego ogłoszono przetarg na 4 sierpnia 2015 r [ 7 dni od wydania zarządzenia], rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 14 września 2014 r. par.6. pkt 1 - właściwy organ podaje do publicznej wiadomości ogłoszenie o przetargu co najmniej na 30 dni przed wyznaczonym terminem przetargu? Ogłoszenia o przetargach podlegają podaniu do publicznej wiadomości m.in w prasie lokalnej. Czy sprzedaż działki 184 była ogłoszona w prasie lokalnej?