5000 zł dla szkoły w Skoroszowicach
Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Skoroszowicach został beneficjentem 8. edycji Programu Grant 5000, organizowanej przez firmę Südzucker Polska S.A.
2 komentarzyZNAJDŹ NA STRONIE
2 komentarzyPrzejścia dla pieszych będą wyposażone w inteligentny system
Dwa przejścia dla pieszych w Strzelinie - na ul. Jana Pawła II przy budynku Liceum Ogólnokształcącego i na ul. Piłsudskiego przy Parku Jordanowskim - zostaną wkrótce wyposażone w nowoczesny system „safepass”, zwiększający bezpieczeństwo mieszkańców. Dodatkowo wyniesione przejście na ul. Jana Pawła II zostanie przebudowane w celu złagodzenia najazdów, a przejście na ul. Piłsudskiego będzie wyniesione poprzez przebudowę nawierzchni drogi.
Dyskutowali o podwyżce podatku
Jednym z pierwszych punktów LXVIII sesji Rady Miejskiej Strzelina były komunikaty burmistrz Doroty Pawnuk. Opowiedziała o darowiźnie z Fundacji Orlen w wysokości 50 tys. złotych, która zostanie wykorzystana na modernizację systemu wczesnego ostrzegania i alarmowania ludności cywilnej na terenie Strzelina.
Lokatorka marznie przez remont
- Źle się tu mieszka. Podczas mrozów okna na klatce schodowej są otwarte. Chłód wchodzi do mieszkań. Więcej zapłacę za ogrzewanie – skarży się Ewa Walczak-Rychlik, emerytowana nauczycielka, która mieszka przy ulicy św. Jana w Strzelinie.
Przy kolędach z rękodziełem...
W niedzielę, 1 grudnia, po raz kolejny ożył stary młyn w Krzepicach. W tym dniu odbyło się tam ciekawe muzyczno-artystyczne wydarzenie. Było to Międzypokoleniowe Spotkanie z Rękodziełem i Muzyką. Wszystko zaczęło się o godzinie 13 od warsztatów rękodzielniczych z wykorzystaniem gliny i sznurka.
Spotkanie z książką, przygodą i gawędą
To była uczta dla miłośników dobrej książki i podróży. Wszystko za sprawą Dariusza Stępnia, który zadebiutował swoją pierwsza książką „Trzy światy”. Spotkanie było wyjątkową okazją do tego, aby nie tylko kupić książkę z autografem autora, ale także posłuchać o tym, co w podróżach przeżył.
Czegoś takiego nie przeżył nikt, kto nie siedział na koniu
To nie jest opowieść o kobiecie, która lubi konie. To rozmowa o tym, czego zwykły piechur nie może doświadczyć, bo z poziomu ziemi jest to niemożliwe. Są to przeżycia osoby, która zakochała się bezgranicznie w wolności, którą daje jej to, co robi. A że przy okazji są też historie śmieszne, a miejscami straszne, to już inna część tej opowieści.
