Były reprezentant Polski Marcin Nowacki (po lewej) i Damian Szydziak razem wzięli udział w rozgrywkach Halowej Ligi Piłki Nożnej
Damian Szydziak to obecnie jeden z najbardziej znanych wychowanków Strzelinianki. W przeszłości zaliczył debiut w Ekstraklasie w barwach Śląska Wrocław, a w swoim piłkarskim CV ma takie kluby jak: Ślęza Wrocław, Orzeł Ząbkowice Śląskie i Lechia Dzierżoniów. W lecie dołączył do występującego w trzeciej lidze LZS-u Starowice Dolne. Czy zimą zmieni barwy klubowe? Jak widzi swoją piłkarską przyszłość? Z Damianem Szydziakiem rozmawiał nasz dziennikarz sportowy Radosław Kwiatkowski.
W lecie dołączyłeś do LZS-u Starowice Dolne. Jak oceniasz rundę jesienną w Waszym wykonaniu?

To była bardzo słaba runda. Mieliśmy duże oczekiwania, a zajmujemy ostatnie miejsce w tabeli. Wywalczyliśmy tylko 4 punkty. Liga nas zweryfikowała. Teraz w trzeciej lidze jest zdecydowanie wyższy poziom. Mierzymy się z takimi ekipami jak Ruch Chorzów czy Polonia Bytom. Początek rundy w moim wykonaniu był dobry, ale później dopasowałem się do reszty ekipy i trochę dołowałem. Fizycznie wyglądam najlepiej od wielu lat, ale nie przełożyło się to na lepszą grę. Jesienią byłem podstawowym zawodnikiem LZS-u, ale także najczęściej zmienianym. Jestem graczem ofensywnym, trener szukał różnych rozwiązań i często właśnie dokonywał roszad w przednich formacjach. Na boisku zawsze gram na sto procent i nie zawsze miałem siły na cały pojedynek.

Czy zimą zmienisz barwy klubowe?

Na kolejną rundę zostaję w Starowicach Dolnych. Zimą doszło do przemeblowania naszej kadry. Drużyna została odmłodzona, a dodatkowo dołączyło do nas kilku obcokrajowców. Właśnie jesteśmy po imprezie integracyjnej i chyba dobrze udało nam się zintegrować. Oczywiście, wszystko odbyło się za zgodą trenera. Naszym celem na rundę wiosenną jest utrzymanie w trzeciej lidze, ale wiemy, że to ogromne wyzwanie. Będziemy walczyć do samego końca. Jeśli nie uda nam się utrzymać, to przynajmniej chcemy z honorem pożegnać się z rozgrywkami.

Jak widzisz swoją dalszą, piłkarską przyszłość?

Chcę jak najdłużej grać na poziomie przynajmniej trzeciej ligi. Jeśli nie uda nam się utrzymać, to będę szukał innego zespołu z naszego regionu. W pobliżu Strzelina jest m.in. Ślęza Wrocław, Foto-Higiena Gać, Brzeg. Prawdopodobnie awans uzyska Nysa, Świdnica. Na razie nie ma więc mowy o powrocie do Strzelinianki w roli zawodnika. Oczywiście, śledzę losy mojego pierwszego klubu i kibicuję kolegom. Mam nadzieję, że szybko uda im się wrócić do „okręgówki”.
Cały wywiad przeczytasz tu lub tutaj

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również