Obóz sportowy Świtezi

Już po raz drugi klub sportowy z Wiązowa podjął się wyzwania, jakim jest organizacja obozu sportowego dla zawodników grających w piłkę nożną. Podobnie jak w ubiegłym roku, zdecydowano się na gościnne progi ośrodka „Banderoza” w Głuchołazach. 

Zawodnicy i zawodniczka (Świteź ma w swoich szeregach Wiktorię, która nie ustępuje chłopakom na boisku), wyjechali z Wiązowa 16 stycznia. Jak na każdym obozie sportowym, również i na tym zaplanowanych było wiele treningów w hali i na sztucznej murawie na świeżym powietrzu. Dużo uwagi trenerzy poświęcali pracy nad techniką i strategią gry. Ważnym zadaniem dla szkoleniowców na każdym obozie jest nauka współpracy i współdziałania w grupie. Trenerom bardzo zależało, aby obóz przyniósł wzrost umiejętności i jakości gry zawodników w lidze, ale także wpłynął na podtrzymanie dobrej atmosfery w drużynach.
Każdego dnia rytm zajęć był bardzo podobny. Po śniadaniu był pierwszy trening, po jego zakończeniu przychodził czas na zabawę lub basen. Po obiedzie młodzież szła na kolejny trenig lub mecz, a wieczorem łyżwy lub czasami dyskotekę.
Do Głuchołaz pojechało 32 zawodników i 4 opiekunów. Organizatorzy zapewnili mnóstwo atrakcji, jak: basen, wyjazd na lodowisko, naukę strzelania z łuku, walki sumo, dyskoteka, podchody. Zawodnicy ze Świtezi mieli okazję zmierzyć się z zawodnikami z Głogowa i Radwanic. Do Wiązowa zawodnicy wrócili 23 stycznia pełni wrażeń i nowych doświadczeń.
Orliki miały okazję sprawdzić umiejętności zdobyte na obozie w trakcie turnieju w Żernikach Wrocławskich, 8 lutego, gdzie zajęły zaszczytne drugie miejsce. Jak obóz wpłynął na jakość gry trampkarzy i młodzików, zobaczymy wraz z początkiem ligi.
Do wznowienia rozgrywek przygotowują się również seniorzy. Odbył się już pierwszy trening z drużyną z Chociwela, a kolejny w niedzielę 15 lutego rozegrany zostanie z drużyną z Łukowic Brzeskich. Planowany transfer to przejście Krzysztofa Łopucha z Pogoni Kowalów.