Już od kilku lat uczniowie borowskich szkół uczestniczą w ważnym, patriotycznym przedsięwzięciu. Po pierwsze pamiętają o bohaterach, a po drugie swoją wiedzą dzielą się z innymi. Katyń jest jednym z tych miejsc, któremu długo odmawiano należnego mu miejsca w historii Polski.
W Katyniu w kwietniu 1940 r. wymordowano ponad 21 tys. oficerów Wojska Polskiego, Policji Państwowej, Korpusu Ochrony Pogranicza, Straży Granicznej i Więziennej. Ofiarami zbrodni byli również podoficerowie oraz szeregowi, rezerwiści powołani do wojska w obliczu niemieckiej i radzieckiej agresji. Byli wśród nich naukowcy, lekarze, inżynierowie, prawnicy, nauczyciele, urzędnicy państwowi, przedsiębiorcy i artyści. Tajny rozkaz nakazujący wymordowanie polskich jeńców i więźniów podpisał Józef W. Stalin, sekretarz generalny Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego (KPZR). Mocą uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej od 2007 roku obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, który przypada na 13 kwietnia.
Sześć lat temu w 2009 roku Zespół Szkół Publicznych w Borowie przystąpił do programu pod nazwą „Katyń - ocalić od zapomnienia”. Inicjatorem akcji był ojciec Józef Joniec. - Celem tego programu jest uczczenie pamięci Bohaterów zbrodni katyńskiej, a zarazem przywrócenie ich sylwetek zbiorowej pamięci Polaków. Służą temu Dęby Pamięci, czyli 21857 drzew posadzonych w całym kraju. Mottem akcji jest hasło „Jeden Dąb Pamięci dla jednego Bohatera”. Ojciec Józef Joniec zginął w pamiętnej katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. Jego akcja trwa jednak nadal. Każdy dąb upamiętnia konkretną osobę, ofiarę zbrodni katyńskiej – powiedział nam Waldemar Grochowski, wójt Borowa.
W centralnym miejscu Borowa rośnie jeden z Dębów Pamięci. Ten borowski upamiętnia podporucznika Jana Rechowicza, syna Michała i Eleonory, urodzonego 10 grudnia 1911 roku w Husiatynie, absolwenta Szkoły Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu z 1932 roku, przydzielonego do 9. pułku ułanów, mianowanego na stopień podporucznika 1 stycznia 1934 r. W momencie wybuchu II wojny światowej w 1939 r. został przeniesiony do szwadronu Korpusu Ochrony Pogranicza „Czortków”, rozstrzelany w wieku 28 lat, 4 kwietnia 1940 r. w Katyniu.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Katyń ocalony przed zapomnieniem
ww powiedziała : przyszłością zajmują się socjaliści. socjaliści zabierają podatkami i zusami pieniądze pracowitym w tym celu aby wspierać cyganów, którzy od setek lat nie chcą się zasymiować i byłych pracowników pgr, którzy niczym bakterie rozumują zerojednynkowo, po lewej zasiłek, po prawej bimber. ci ludzie z katynia to była elita umysłowa i dobrze jest pokazać jak to radzieckiej swołoczy przeszkadzali ludzie mądrzy i jak to brak elity wpływa na cywilizacyjną zapaść borowa.RE: Katyń ocalony przed zapomnieniem
ww powiedziała : No ja też zauważyłem, że jak nie kapliczki to samochody psmięci. Bogata gmina innych problemów nie mają.RE: Katyń ocalony przed zapomnieniem
Tak, w Borowie troszczą się o przeszłość a przyszłość mają w głębokim poważaniu.