Przewróciła się ciężarówka z burakami

K powiedziała :

A Pan myśli że cukrownia tak chętnie przyjmuje nadwyżkę? Tak się składa że mój Mąż jest operatorem maszyny do załadunku buraków i max które może załadować na ciężarówkę to 40ton więc o przeładowaniu nie ma mowy bo cukrownia nie płaci za nadwyżki więc każdy pilnuje żeby nie wozić nic za darmo. Pozdrawiam

Coś się Pani pomyliło, nadwyżka buraków z kontraktacji, a przeładowany samochód to co innego.Cukrownia ma umowy z rolnikami na dostawy buraków np. 200 ton od rolnika i jest jej obojętne czy te 200 ton przywiezie osiem ciężarówek czy pięć.Wiadomym jest że firma która ma przewieść dany ładunek chce zarobić, niejednokrotnie oszczędzając ponad wszystko, ładują o wiele za dużo aby wykonać jak najmniej kursów, a liczą jakby jeździli zgodnie z przepisami, wiem bo sam to przerabiałem, co prawda nie z burakami, a z kruszywem.

A Pan myśli że cukrownia tak chętnie przyjmuje nadwyżkę? Tak się składa że mój Mąż jest operatorem maszyny do załadunku buraków i max które może załadować na ciężarówkę to 40ton więc o przeładowaniu nie ma mowy bo cukrownia nie płaci za nadwyżki więc każdy pilnuje żeby nie wozić nic za darmo. Pozdrawiam

mały powiedziała :

BURAK WIOZŁ BURAKI PRAWOJAZDY PEWNIE ZA JAJKA.

Prawko CE to nie tak za jajka, to nie kat. B że się posmarowało i dostawało...Mnie bardziej ciekawi czy ten, jak i inne zestawy wożące buraki waży tyle ile wymaga prawo, czy ładujemy ile wejdzie i jedziemy do cukrowni?Może ktoś by się tym w końcu zajął, bo to że z przeładowania szybciej zużywają się podzespoły samochodu, naczepy/przyczepy oraz same drogi to pół biedy, ale gdy z przeładowania dochodzi do wypadków to już nie jest wesoło.I tu nie chodzi tylko o ślepe karanie kierowców, ale może ktoś w końcu wziął by się za tych szefuńciów, którzy po trupach chcą szybciej, więcej, taniej.

mały powiedziała :

BURAK WIOZŁ BURAKI PRAWOJAZDY PEWNIE ZA JAJKA.

Prawko CE to nie tak za jajka, to nie kat. B że się posmarowało i dostawało...Mnie bardziej ciekawi czy ten, jak i inne zestawy wożące buraki waży tyle ile wymaga prawo, czy ładujemy ile wejdzie i jedziemy do cukrowni?Może ktoś by się tym w końcu zajął, bo to że z przeładowania szybciej zużywają się podzespoły samochodu, naczepy/przyczepy oraz same drogi to pół biedy, ale gdy z przeładowania dochodzi do wypadków to już nie jest wesoło.I tu nie chodzi tylko o ślepe karanie kierowców, ale może ktoś w końcu wziął by się za tych szefuńciów, którzy po trupach chcą szybciej, więcej, taniej.

BURAK WIOZŁ BURAKI PRAWOJAZDY PEWNIE ZA JAJKA.