Pijany 25-latek ukradł samochód

Pozostawienie kluczyków w samochodzie to łatwa okazja dla złodzieja. Przekonał się o tym właściciel mercedesa zaparkowanego na strzelińskim parkingu. Do auta wsiadł pijany mężczyzna i wyjechał do miasta. Grozi mu teraz wysoka grzywna lub więzienie.

W ubiegłym tygodniu z jednego z miejskich parkingów zniknął samochód marki Mercedes Sprinter. Pojazd był tam pozostawiony z kluczykami. Z okazji skorzystał 25-latek ze Strzelina, który go ukradł.

Po uruchomieniu mężczyzna wyjechał na ulice miasta. Podczas jazdy spowodował dwa zdarzenia drogowe. Istniało więc podejrzenie, że może być nietrzeźwy. Niedługo później strzelińskim policjantom udało się go zatrzymać. Potwierdziły się podejrzenia funkcjonariuszy, bo 25-latek był pijany. Miał prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ponadto miał aktualny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi wydany przez Sąd Rejonowy w Strzelinie.

Kierowca został osadzony w policyjnym areszcie, gdzie pobrano mu krew do badań na zawartość środków odurzających. Za to przestępstwo grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3 oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata. Każdy zatrzymany pod wpływem alkoholu może zapłacić co najmniej 5 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Prowadzenie samochodu, pomimo orzeczonego zakazu stanowi przestępstwo opisane w art.244 k.k., zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.