Tłumaczył policjantom, że jest zmęczony, a był po amfetaminie

Spowodował kolizję z autobusem, a policjantom tłumaczył się zmęczeniem. Jednak jego zachowanie sugerowało, że może być pod wpływem środków odurzających.

- W miniony piątek, 12 stycznia, kilka minut po godzinie 14.00 dyżurny stanowiska kierowania odebrał zgłoszenie, z treści którego wynikało, że w Strzelinie na ul. Brzegowej doszło do kolizji samochodu osobowego i autobusu - informuje starszy aspirant Łukasz Porębski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie. - Zadysponowany na miejsce patrol ruchu drogowego ustalił okoliczności tego zdarzenia. I tak kierujący samochodem osobowym marki Renault nie dostosował prędkości do warunków ruchu, stracił panowanie nad kierowanym pojazdem i na łuku drogi wjechał w autobus. Jak ustalono jeszcze przed przyjazdem na miejsce policji pasażerowie autobusu oddalili się z miejsca, gdyż w wyniku zdarzenia nie doznali żadnych obrażeń ciała.

W toku prowadzonych czynności policjanci rozpytali kierujących pojazdami, które brały udział w zdarzeniu. Szczególnie zachowanie sprawcy, 23-latka, przykuło uwagę mundurowych.

- Początkowo tłumaczył się zmęczeniem jednak jego bardzo zmienny nastrój wskazywał, że może być pod wpływem środków odurzających - dodaje st. asp. Łukasz Porębski. - Tym razem doświadczeni policjanci ruchu drogowego nie pomylili się. Badanie urządzeniem przenośnym mieszkańca powiatu potwierdziło, że w chwili zdarzenia znajdował się pod wpływem amfetaminy.

Na tej podstawie mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do KPP w Strzelinie w celu wykonania czynności procesowych. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie 23-latek niebawem odpowie przed sądem.                                                  

Nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzny o mało nie doprowadziło do tragedii na drodze. Policja informuje, że osoby decydujące się na wsiadanie „za kółko” pod wpływem alkoholu lub środków odurzających niewątpliwie wykazują się brakiem rozsądku i dużą lekkomyślnością. Dlatego nie ma i nie będzie przyzwolenia na lekceważenie przepisów i narażanie na niebezpieczeństwo siebie oraz innych osób.