Póki co omijają nas pogodowe niespodzianki. Nie nawiedzają naszego region uani burze, ani wichury, o większym gradzie nie mówiąc. Wysoka temperatura może być uciążliwa, ale rolnicy nie narzekają. - Jeszcze kilka dni i będę mógł powiedzieć, że skończyłem żniwa – powiedział Edward Tracz, rolnik z Dębnik. - Pogoda w tym roku sprzyja rolnikom. Jest wprawdzie gorąco ale lepsze to, niż deszcze i chłód. Dzięki temu ziarno jest dobrej jakości, plony są wyższe sprzęt nie psuje się, można więc powiedzieć, że żniwa przebiegają dobrze – dodał nasz rozmówca. Podobnie ocenia tegoroczne żniwa Jan Kozak, prezes strzelińskiej Gminnej Spółdzielni. - Zebraliśmy już rzepak, w całości, obecnie zbieramy jęczmień i pszenicę. Jęczmień browarniany, a jeżeli ziarno nie spełnia wymagań browarów, to paszowy. Jeżeli chodzi o jęczmień browarniany, to odbiorca, z którym mamy podpisaną umowę w tym roku, obniżył swoje wymagania co do jakości. Za ziarno o niższych parametrach płaci mniej, ale odbiera jako browarniany. O pszenicy trudno coś powiedzieć, bo dopiero zaczęliśmy odbierać ziarno – powiedział prezes GS. Jak udało nam się ustalić, zwykle tak jest, że w przypadku pszenicy na początku żniw ziarno jest mniejsze, a późniejsze większe i lepszej jakości. Trzecim naszym rozmówcą był Tomasz Osowski, rolnik z gminy Kondratowice. - Na polu zostało jeszcze trochę zboża. Myślę, że w żniwa naszym regionie potrwają jeszcze tydzień.
Omijały nas burze i deszcze. Padało wprawdzie przez jakiś czas, ale ani zboża, ani rzepaki nie poprzerastały. Spodziewam się, że zbiory będą dobre, że bez kłopotów skosimy i zwieziemy je z pola – mówił nasz trzeci rozmówca. - Co ważne, to praktycznie nie mamy problemów z punktami skupu. W naszym powiecie jest ich sporo i nie trzeba stać w kolejkach, przynajmniej ja nie mam kłopotów z kolejkami przed skupem – dodał pan Tomasz. Niestety, nie wszyscy tak optymistycznie mówią o punktach skupu zbóż. - Niestety, docierają do mnie, do Rady Powiatowej Dolnośląskiej Izby Rolniczej, sygnały, że kolejki przed elewatorami są długie – poinformował nas Edward Tracz, który jest rolnikiem i przewodniczącym RP DIR Powiatu Strzelińskiego. - Rolnicy skarżyli się również, że elewatory pracują krócej niż powinny. Wyjaśniliśmy tę sprawę i okazało się, że wcześniejsze zamykanie bramy spowodowane było kolejką, jaka stała już za bramą, na terenie elewatorów. Po prostu do godz. 19.00 nie można było rozładować więcej przyczep. Nie mniej, w mojej ocenie i na podstawie rozmów z rolnikami mogę powiedzieć, że problemy ze skupem są. Dowiedzieliśmy się właśnie, że Soufflet Polska wstrzymał skup do czwartku 10 sierpnia br. (my rozmawialiśmy 4 sierpnia br. - red.). Tygodniowa przerwa, na kilka dni przed zakończeniem żniw nie jest dla rolników dobra. Póki co pogoda sprzyja ale jak zacznie padać? Wtedy może się okazać, że nie zdążymy zebrać zboża z pola, a jak nawet zbierzemy, to mniej – zauważył przewodniczący Tracz.












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij