ZNAJDŹ NA STRONIE

Przez dobrych kilka dni po skoku ze spadachronem, od nadmiernego napięcia, Annę Horodyską bolały wszystkie mięśnie
Niesamowity, mrożący krew w żyłach wyczyn Anny Horodyskiej, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Strzelinie. Najpierw przez 10 minut wznosiła się na wysokość 4000 metrów, ponad chmury. Później krótkie spojrzenie w dół i skok. Przez blisko minutę leciała z zamkniętym spadochronem z prędkością 200 km/h. Aż ciarki przechodzą na samą myśl.
- Od zawsze moim wielkim marzeniem był skok ze spadochronem – opowiada Anna Horodyska. - Zafascynowana jestem ewolucjami w przestworzach. Oczywiście, mój mąż o tym wie, dlatego z okazji urodzin kupił mi wyjątkowy prezent, skok ze spadochronem w Szymanowie koło Wrocławia. Było to blisko rok temu.
Zrealizowanie marzenia dyrektor strzelińskiego PUP i zarazem radnej Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, nie nastąpiło tak szybko. Między innymi utrudnieniem była zła pogoda. Kilkakrotnie skok był odwoływany ze względu na opady deszczu, bądź zachmurzenia.
- Dopiero udało się w niedzielę, 15 października br. - mówi dalej Anna Horodyska. - Od momentu przyjazdu na lotnisko w Szymanowie do wyjazdu do domu, wszystko trwało 3 godziny. Najpierw musiałam podpisać pisemną zgodę, założyć specjalny strój i oprzyrządowanie oraz wysłuchać krótkiego instruktażu
W końcu przyszedł najważniejszy moment. Pani Anna wsiadła z instruktorem do samolotu Cessna. Mieściło się w nim tylko siedem osób: pilot, dwoje śmiałków, dwóch instruktorów i dwóch kamerzystów. Niespodzianką było to, że drugim śmiałkiem, który zdecydował się na skok ze spadochronem, był Leszek Grzywniak ze Strzelina. Był to zupełny przypadek.

Co ja tutaj robię...?
- Wzbiliśmy się w powietrze na wysokość 4000 metrów, czyli dużo wyżej niż chmury - kontynuuje Anna Horodyska. - Widok z tej wysokości jest fantastyczny. W końcu kamerzysta otworzył w samolocie kurtynę i z instruktorem, który był do mnie przypięty, usiedliśmy na krawędzi. Spojrzałam w dół, a pod nami niesamowita przestrzeń. Widoczność była bardzo dobra i chmury wówczas nie przesłaniały ziemi. Wtedy mój organizm spanikował, to chyba była reakcja obronna. Zadałam sobie pytanie „co ja tutaj robię, przecież ja mam dzieci”. Nie wycofałam się jednak. Instruktor powiedział, aby zawinąć nogi pod samolot. Wtedy nastąpiło przeciążenie i wypadnięcie z pokładu. To był najgorszy moment. Nawet teraz, jak to opowiadam dostaję gęsiej skórki. Zaraz za nami wyskoczył kamerzysta, który nas nagrywał. Urządzenie rejestrujące miał przytwierdzone do kasku. Gdy tak leciałam, miałam tysiąckrotnie większy natłok myśli niż w normalnych warunkach. Zapewne jest to spowodowane wysokim poziomem adrenaliny.

Trzy porody przy tym, to nic...
Lot z zamkniętym spadochronem trwał blisko minutę. Prędkość z jaką się spada jest zawrotna, wynosi około 200 km/h. Przeciążenia są wówczas niesamowite. Pęd powietrza sprawia, że ciężko złapać oddech. Przy próbie uśmiechania się do kamery faluje buzia, jak u buldoga.
- Po 50 sekundach instruktor otworzył spadochron - mówi dyrektor Horodyska. - Nastąpiło szarpnięcie. Tam, gdzie miałam pasy, później pojawiły się siniaki. Zaczęło mi piszczeć w uszach, gdyż nastąpiła nagła zmiana ciśnienia. Od tej chwili zaczęła się niesamowita przyjemność, bo zaczęło się powolne opadanie na spadochronie. Trwało to około 10 minut. Instruktor pozwalał mi sterować. Cudowny był moment, kiedy wlecieliśmy w chmury, od których ślicznie odbijało się słońce. Nigdy jeszcze nie miałam takich emocji. Trzy porody przy tym, to nic. W pewnej chwili instruktor powiedział, że teraz się pobawimy. Jedną linkę od sterowania dał maksymalnie w dół, drugą do góry. Nastąpił nagły, mocny skręt, jak na karuzeli. Za chwilę powtórzył manewr, ale w drugą stronę. Zrobił tak trzy razy. Zakręciło mi się wtedy w głowie. Potem już spokojnie opadaliśmy na ziemię. W końcu było lądowanie. Nie było trudne, bo całość manewru wziął na siebie instruktor. Jedyne co miałam zrobić, to unieść wyżej nogi.
Zaraz po wylądowaniu Anna Horodyska powiedziała sobie, że już nie będzie więcej skakać. Ale takie nastawienie nie trwało długo. Już dziś planuje, że następny skok wykona w Mirosławcu.
Dyrektor PUP w Strzelinie szczerze gratulujemy nie lada wyczynu i wielkiej odwagi!
Wojciech Cerkowniak

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker
nie masz racji.
[quote name="Moralny"]Wydaję się, że słowem klucz jest tutaj spadochron.Ten skok to oczywiście fajna sprawa. Sam wiem bo skakałem. Kiedy jednak szefowa Urzędu Pracy (z namaszczenia politycznego) i radna sejmiku wojewódzkiego (pośrednio również z wyboru politycznego) jest drukowana w Słowie Regionu i Informatorze Strzelińskim, a wkrótce także w reżimowych Nowinach Strzelińskich (u samej cesarzowej Paunuk) - to o przypadku nie może być mowy./quote]nie masz racji. słowem kluczem jest tutaj pieniądz a nie spadochron.jeżeli jesteś nijakim mieszkańcem nijakiej wioski o nijakim wykształceniu i nijakich perspektywach to szanujesz to co masz. zdarzyło ci się zostać jakimś dyrektorem jakiegoś urzędu i dostajesz co miesiąc 12 kilo +20% zus razy 12 miesięcy razy 4 lata = jakoś blisko 700 000 złotych za cztery lata pierdzenia w krzesło obrotowe. tego trzeba pilnować. można robić fikołki przed kamerą, można nurkować, można niczym pani doda jeździć waginą po trumnie, można wszystko aby zwrócić na siebie uwagę i aby w ten sposób zarabiać. znajdzie się chętny na to aby za 700 kilo skoczyć ze spadochronem??? to nie jest skok życia z racji upodobań, to jest skok z trenerem asekuratorem i z kamerzystą.jadę teraz na plażę na włoskie rimmini i oddam się innym czynnościom seksualnym z obywatelem afryki , nieszczęśliwym uchodźcą nazwiskiem butungu. zasługami przebiję niejednego chętnego na dyrektorskie honoraria. do tego masaż hemoroidów za free.
0
Gravatar
spajker
RE: Dyrektor urzędu pracy w chmurach
Marcin powiedziała :
Wiecie co, ale to zdjęcie to chyba jakiś fotomontaż, bo 4000 metrów i to jeszcze w październiku a pani Dyrektor w sweterku? Popatrzcie jak ten instruktor jest ubrany.
to nie jest fotomontaż to jest promocja. promocja ukazująca polityka jako człowieka fajnego. to nie jest fotomontaż. to jest dokument ukazujący że ważny urzędnik nie ma pojęcia ani o przedmiocie spraw, którym dyrektoruje ani nawet o tym że na górze jest zimno i że zabiera się za sprawy zawodowe i prywatne gdzie jest mniej niż amatorem.w sweterku można wybrać się i na mount everest. naturalną granicą bezrobocia jest 6%. we wrocławiu bezrobocie to 2,2%. są osoby, które pracować nie chcą i nie będą. są to żony bogatych mężczyzn, są to konsumenci denaturatu, są to odwieczni mieszkańcy belwederu i jemu podobnych.do czego służy zatem urząd pracy? w czasie kiedy bezrobocie wynosiło 17% złożyłem wniosek do urzędu pracy. napisałem że potrzebuję kobietę itd. zero odzewu. jak zadzwoniłem to dowiedziałem się że wniosek złożyłem na niewłaściwym formularzu i że moje oczekiwanie kobiety jest seksistowskie i narusza jakieś tam prawo. poprosiłem młodą panią z urzędu pracy aby sama naniosła poprawki na moim wniosku i dała mi człowieka bo to pilne. pani z urzędu na to, ale to panu zależy aby mieć pracownika a nie mi. w końcu dali mi otyłą kobietę, która mówiła że wszystko potrafi, taka młoda, pewna siebie, która żadnej pracy się nie boi. swoim wyglądem i swoją arogancją zlikwidowała mi 25% klientów w 10 dni . po tym uciekła na zwolnienie lekarskie i nigdy więcej nie wróciła. była z trójkąta bermudzkiego. takim oto bydłem zarządza dyrektor od nieistniejącego bezrobocia. od swoich podopiecznych różni się zaledwie nazwiskiem.

0
Gravatar
Marcin
RE: Dyrektor urzędu pracy w chmurach
Wiecie co, ale to zdjęcie to chyba jakiś fotomontaż, bo 4000 metrów i to jeszcze w październiku a pani Dyrektor w sweterku? Popatrzcie jak ten instruktor jest ubrany.
0
Gravatar
falun gong
RE: Dyrektor urzędu pracy w chmurach
Jak Bierut głaskał sarenkę, to wszystkie gazety o tym pisały. Nie tylko Słowo. Ale Bierut robił to służbowo. Duda na nartach jeździ slużbowo. A.H. skoczyła prywatnie, ciekawi mnie tylko, kto do kogo przyszedł z tym newsem wartości koreańskiej propagandy.
0
Gravatar
dun gong badak
RE: Dyrektor urzędu pracy w chmurach
falun gong powiedziała :
Tam skakala .A . Horodyska a nie żadna dyrektor. W wolnym czasie powinniśmy odstawić tytuly na bok. Jak ja np. idę do kibla na dwójkę, to jestem falun gong a nie prezes falun gong.
Koleś, ale jak popełnisz przestępstwo to w mediach poinformują że sprawcą jest prezes falun gong a nie falun gong. Oddzielne funkcji pełnionej od życia prywatnego to bolszewicki wymysł, dziś określany poprawnością polityczną. Tak niszczona jest na naszych oczach kultura zachodnia. Nieszczęsnym przykładem jest neutralna światopoglądowo Francja nakazująca usunąć krzyż z pomnika Jana Pawła II, chadecja w Niemcy a w Polsce rzekomokatolicz ka Hanna Walz popierająca lewaków i ich ideologię antyrodzinną. O tym kim jestem stanowią czyny nie słowa. Nazistowscy oficerowie prywatnie byli kochającymi ojcami, zawodowo katami. Tyle w temacie oddzielania życia zawodowego od prywatnego.

0
Gravatar
falun gong
RE: Dyrektor urzędu pracy w chmurach
Tam skakala .A . Horodyska a nie żadna dyrektor. W wolnym czasie powinniśmy odstawić tytuly na bok. Jak ja np. idę do kibla na dwójkę, to jestem falun gong a nie prezes falun gong.
0
Gravatar
spajker
RE: Dyrektor urzędu pracy w chmurach
Sportowiec powiedziała :
Moralny powiedziała :
Wydaję się, że słowem klucz jest tutaj spadochron.Reasumując - to co teraz napiszę dotyczy większości polityków. Rozpoczyna się ostatni rok tej kadencji obecnego samorządu. Będziemy świadkami coraz większej liczby całkiem przypadkowych historii o odważanych samorządowcach z ludzką twarzą, którzy w przerwach między strasznie efektywną i ciężką pracą pro publico bono realizują swoje pasje, hobby etc. Każdy polityk jednak wie, że to ostatni moment żeby siebie zaprezentować. Bez tego można zlecieć z powrotem na ziemie. Bez jakiegoś spadochronu to może być bardzo bardzo bolesne:)
Powiem Ci Moralny że po Twoim wpisie sądzę że Pani Dyrektor ma " większe jaja " niż Ty i większość męskiej części samorządowców w naszym powiecie z jednym szczególnym panem którego mam na myśli włącznie . Zdziwiony ? Skok ze spadochronu to coś nadzwyczaj wyjątkowego . Szacun dla Pani Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy !!!!! Odważną Kobietą Pani jest nie jak niektórzy powiatowi popierdułki . Takich odważnych we Władzach popieram bo nie ulegają żadnym naciskom . Ma Pani mój i moich znajomych głos gdziekolwiek nie wystartuje PANI !!!!!!! SZACUN !!!!
no szacun to ja bym miał większy ale za taki skok bez spadochronu i bez ochroniarza w powietrzu.

0
Gravatar
Onufry
RE: Dyrektor urzędu pracy w chmurach
Sportowiec powiedziała :
Moralny powiedziała :
Wydaję się, że słowem klucz jest tutaj spadochron.Reasumując - to co teraz napiszę dotyczy większości polityków. Rozpoczyna się ostatni rok tej kadencji obecnego samorządu. Będziemy świadkami coraz większej liczby całkiem przypadkowych historii o odważanych samorządowcach z ludzką twarzą, którzy w przerwach między strasznie efektywną i ciężką pracą pro publico bono realizują swoje pasje, hobby etc. Każdy polityk jednak wie, że to ostatni moment żeby siebie zaprezentować. Bez tego można zlecieć z powrotem na ziemie. Bez jakiegoś spadochronu to może być bardzo bardzo bolesne:)
Powiem Ci Moralny że po Twoim wpisie sądzę że Pani Dyrektor ma " większe jaja " niż Ty i większość męskiej części samorządowców w naszym powiecie z jednym szczególnym panem którego mam na myśli włącznie . Zdziwiony ? Skok ze spadochronu to coś nadzwyczaj wyjątkowego . Szacun dla Pani Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy !!!!! Odważną Kobietą Pani jest nie jak niektórzy powiatowi popierdułki . Takich odważnych we Władzach popieram bo nie ulegają żadnym naciskom . Ma Pani mój i moich znajomych głos gdziekolwiek nie wystartuje PANI !!!!!!! SZACUN !!!!
Co za klakier....albo ktoś z rodziny. Powyższy wpis to cala prawda. Wybory się zbliżają więc zaczyna się ocieplanie wizerunku. Suweniry dla fundacji i artykuł w gazetce.Lawirowanie w mediach czas zacząć

0
Gravatar
Sportowiec
RE: Dyrektor urzędu pracy w chmurach
Moralny powiedziała :
Wydaję się, że słowem klucz jest tutaj spadochron.Reasumując - to co teraz napiszę dotyczy większości polityków. Rozpoczyna się ostatni rok tej kadencji obecnego samorządu. Będziemy świadkami coraz większej liczby całkiem przypadkowych historii o odważanych samorządowcach z ludzką twarzą, którzy w przerwach między strasznie efektywną i ciężką pracą pro publico bono realizują swoje pasje, hobby etc. Każdy polityk jednak wie, że to ostatni moment żeby siebie zaprezentować. Bez tego można zlecieć z powrotem na ziemie. Bez jakiegoś spadochronu to może być bardzo bardzo bolesne:)
Powiem Ci Moralny że po Twoim wpisie sądzę że Pani Dyrektor ma " większe jaja " niż Ty i większość męskiej części samorządowców w naszym powiecie z jednym szczególnym panem którego mam na myśli włącznie . Zdziwiony ? Skok ze spadochronu to coś nadzwyczaj wyjątkowego . Szacun dla Pani Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy !!!!! Odważną Kobietą Pani jest nie jak niektórzy powiatowi popierdułki . Takich odważnych we Władzach popieram bo nie ulegają żadnym naciskom . Ma Pani mój i moich znajomych głos gdziekolwiek nie wystartuje PANI !!!!!!! SZACUN !!!!

0
Gravatar
???
RE: Dyrektor urzędu pracy w chmurach
Zazdrość??? powiedziała :
anton powiedziała :
Przyznam że nie rozumiem dlaczego prywatne spędzanie wolnego czasu jest wydarzeniem , które musiało być informacją gazety przecież to nie FACEBOOK
Nie mogą jak czytam, bo pewnikiem jakiegoś zazdrosnego radego albo samorządowca wyższego szczebla zazdrość opanowała. Jak niektórzy biegają, kopią piłkę, skaczą to jakoś nikt nie komentuje, że to spędzanie wolnego czasu i sprawa prywatna. No, ale widocznie może ktoś się obawia bo wybory tuż tuż za pasem. :-x
A co mają wybory do skoku ze spadochronem? Czy to że skoczyła, znaczy, że mamy lepszą drogę na Wrocław? Bo chyba z tego powinniśmy radną sejmikową rozliczać? I o tym gazeta powinna pisać.

0

Przeczytaj także