ZNAJDŹ NA STRONIE

Zaorany rów w okolicach Witowic

Zaorywanie pasa drogowego (poboczy dróg) przez rolników w powiecie strzelińskim jest, niestety, coraz bardziej powszechnym zjawiskiem. Ustawa o drogach publicznych kategorycznie zabrania dokonywania tego rodzaju czynności, bowiem przyczyniają się one do niszczenia drogi i jej urządzeń oraz wpływają na obniżenie jej trwałości, a także zagrażają bezpieczeństwu ruchu drogowego.

 Akt ten w kolejnych punktach wprost mówi, że zabrania się niszczenia rowów, skarp nasypów i wykopów oraz samowolnego rozkopywania drogi, a także zaorywania lub zwężania w inny sposób pasa drogowego. – Niejednokrotnie zgłaszaliśmy takie przypadki na policję, która po przeprowadzeniu postępowania kierowała wniosek o ukaranie sprawcy. Takie sprawy są w toku. Ponadto, jako zarządca drogi możemy wszcząć postępowanie administracyjne, które ma na celu nałożenie kary finansowej na rolnika zaorywującego pas drogowy (także pobocze) - mówił dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Strzelinie Zdzisław Ziąber. Należy też koniecznie dodać, że na tym procederze cierpią same drogi, a również sąsiadujące z nią pola, (czego nie są świadomi rolnicy), bowiem woda nie mając ujścia z powodu zaoranego rowu, powoduje rozmiękczenie podbudowy krawędzi jezdni, a dodatkowo tworzy rozlewiska na terenach uprawnych. Również w przypadku mijania się dwóch aut nie ma możliwości, żeby samochód zjechał na pobocze, gdyż fizycznie go nie ma. – Taki stan rzeczy, niestety, nasila się z roku na rok. Dlatego też z całą surowością będziemy traktować podobne przypadki, kierując bezwzględnie każdą wykrytą sprawy na drogę postępowania administracyjnego lub karnego - zakończył dyrektor.

 

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
cześ
Rolniki
Tym rolnikom zawsze mało!!! Dziady jedne, jakby mogli to by asfalt orali!!!!
1
Gravatar
re
re
Droga Edwardów Kondratowice jeszcze troche i jej niebedzie
0
Gravatar
dst
Udają że coś robią!
Przecież wystarczy wytyczyć granice i zainkasować opłatę za zajęcie pasa drogowego, kara administracyjna ! PZD udaje że coś robi, zgłasza na policję a ta w większości umarza postępowania. Obecnie to już plaga, zaorane rowy, drogi śródpolne. Proszę aby dziennikarz zapytał ile postępowań toczy się w tej sprawie? parę? udają że coś robią w temacie, a może powinni płacić podatek rolny za uprawy na rowach wtedy wzięli by się do roboty. Jeden buc z drugim wie że nic za to nie grozi i orzą co się da, prawo samo nie zadziała.
0
Gravatar
Edward
RE: Naganna praktyka naszych rolników
To prawda tymi rolnikami przeważnie dużymi już czas najwyższy się zająć i karać z całą surowością ! Zaorując pasy przydrożne a nawet całe drogi szkodzą społeczeństwu i nie tylko !
0
Gravatar
...
RE: Naganna praktyka naszych rolników
Znam gminę w której w podobnych przypadkach zasiewy w zaoranym pasie drogi gmina opryskuje roundapem. Rachunek za oprysk wysyła właścicielowi pola. Po prostu musi się to bandyctwo przestać opłacać cwaniaczkom.
0
Gravatar
Mieszkaniec
RE: Naganna praktyka naszych rolników
To nie są okolice Witowic, to Gułów. Z drugiej strony tego pola pas drogi gminnej Gułów - Ośno wyglada jeszcze lepiej, jeżeli ten rolnik posieje kukurydzę to bedziemy tłuc lusterka o jej kolby, a w kolejnych latach będzie miał problem z kamieniami na polu, które wyorze z drogi. Ciekawe czy dostanie dopłatę z UE na ten grunt i czy ktoś coś z tym faktem zrobi?
0
Gravatar
kierowca
RE: Naganna praktyka naszych rolników
Najgorsze jest zabłocenie jezdni! To jest nagminne i to na najbardziej ruchliwych drogach. Wyjedzie traktor i cała droga w błocie. Wystarczy lekki deszcz i jest jak na lodowisku. Jakoś za bardzo nikt nie chce się tym zająć...
0

Przeczytaj także