Oszczędzają na koszeniu?
Chyba najlepszym rozwiązaniem jest po prostu informowanie odpowiednich urzędów o tego typu sprawach. Każda miejscowość ma również swojego sołtysa, któremu można zgłaszać takie ,,kwiatki”. Pozostaje wówczas nadzieja, że dany samorząd się zreflektuje i wyśle tam odpowiedniego pracownika z kosiarką.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Oszczędzają na koszeniu?
Gdyby dzieci z tego korzystały to trawa byłaby wydeptana a nie jest . To znaczy że te place nikomu nie są potrzebne.