ZNAJDŹ NA STRONIE

Pociągi KD prezentują się wspaniale. Jest jednak jedno ale, czyli jakość czytanych komunikatów
Doświadczeni pasażerowie wiedzą, gdzie mają wysiąść i nie pomylą stacji. Gorzej, kiedy jesteśmy nowicjuszami lub za oknem jest ciemno. W pociągu informacja niby jest, ale nie do końca...
Jeszcze kilka lat temu tylko najbardziej ekskluzywne pociągi w Polsce dysponowały nagłośnieniem. Konduktor informował, do jakiej stacji się zbliżamy i prosił o sprawdzenie, czy zabraliśmy wszystkie swoje bagaże. Od kiedy Koleje Dolnośląskie (KD) wprowadziły do ruchu nowe składy, wiele się zmieniło. W środku jest dużo ciszej, jest klimatyzacja, a informowanie pasażerów o zbliżaniu się do konkretnej stacji stało się normą. Niestety, od pewnego czasu pasażerowie popularnych KD-ków nie mogą w pełni korzystać z tego udogodnienia. Komunikaty wprawdzie były słyszalne, ale zrozumienie tego, co mówi lektor, nie było już takie oczywiste. Dźwięk był złej jakości, a wymowa nazw poszczególnych stacji budziła zdziwienie, irytację, a na koniec śmiech. Pasażerowie udający się ze Strzelina w kierunku Kłodzka mogli usłyszeć, że za chwilę znajdą się w Zębicach, zamiast Ziębicach. Dla osób znających trasę i nazwy kolejnych przystanków nie był to większy problem. W gorszej sytuacji byli pasażerowie, którzy pierwszy raz jechali tą trasą.
Poprosiliśmy służby prasowe Kolei Dolnośląskich o wyjaśnienie, dlaczego komunikaty w pociągach są ułomne. Z nadesłanej odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że...
Więcej w wydaniu papierowym.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
pasażer
RE: Komunikat niby jest, ale...
W nowych składach są wyświetlacze informujące o najbliższej stacji. Do niedawna jeździły stare jednostki, w których nie było żadnych informacji i jakoś nikt nie narzekał. Nie było klimy, w zimie często nie działało grzanie, było głośno, tłukło, szumiało. Teraz w pociągu jest lepiej niż w samolocie to i problemy pasażerów się zmieniły :)
0
Gravatar
spajker.
RE: Komunikat niby jest, ale...
wiem od wysoko postawionego przyjaciela, że niemiecka lufthansa miała swojego lektora w delhi w indiach. nadawał przez internet. koleś w delhi mówił niemieckim turystom co tam nowego na lotnisku w monachium. dlaczego? odpowiedź brzmi izraelsko. taniej!!!! po jaki starosta zatrudniać drogiego niemieckiego lektora jak ten hindus jest 3 razy tańszy? inny znajomy był w seul w korei. tam na lotnisku dopytywał personel czy aby na pewno poleci do europy. tambylec o wzroście 140 cm zapewniał go że na pewno doleci do phrankphrut. no ale znajomy liczył na to że wyląduje we frankfurcie. dał radę. cena jest dzisiaj jedynym wyznacznikiem decyzji wydatkowej. niebawem mieszkaniec mozambiku będzie wyjaśniał podróżnym że oto jadą do chrząstawy górnej powiat szczebrzeszyn gmina łękołody a stacja brzęczyszczykow ice szczucińskie. podróż za jeden uśmiech. nigdy nie wiadomo gdzie człowiek wyląduje. no poza ludźmi rozumnymi i tymi ze srajfonem w uchu.
0

Przeczytaj także