Daria i jej rodzina, mama, tato i brat, mieszkają w Przewornie. Przyjechali do Polski pięć lat temu z Ukrainy. Daria Zaitseva jest uczestniczką Hufca Pracy 1-63 w Strzelinie. Uczęszcza również do III klasy Szkoły Branżowej I stopnia w CKZiU w Strzelinie. Naukę w szkole łączy ze zdobywaniem praktycznych umiejętności przydatnych przyszłej kucharce. Jest uczennicą, jednak już dzisiaj sporo potrafi, co potwierdzili jurorzy konkursu kulinarnego rozgrywanego w Ząbkowicach Śląskich.

Nie będziemy trzymać Czytelników w niepewności i już na początku powiemy, że Daria wygrała w swojej kategorii XVIII edycję konkursu „Sprawny z zawodzie – kucharz i fryzjer. 2023”.

Wygrała konkurs
- Do dziś trudno mi uwierzyć, że wygrałam konkurs w Ząbkowicach Śląskich – powiedziała Daria. - O konkursie dowiedziałam się od pani Kasi (Katarzyny Wachowskiej, komendanta strzelińskiego HP – red.). - Długo się nie zastanawiałam, bo lubię gotować i chciałam sprawdzić się. Nie zdawałam sobie jednak sprawy, że będzie to dla mnie tak wielki stres – przyznała Daria. Konkurs odbył się pod koniec marca, ale nawet po trzech tygodniach, kiedy rozmawialiśmy z Darią, tamte emocje były żywe. Konkurs miał część teoretyczną i praktyczną. - W części pisemnej trzeba było odpowiedzieć na 40 pytań. 20 dotyczyło przygotowywania potraw, składników. Tyle samo odnosiło się do przepisów BHP obowiązujących w kuchni. Byłam tak przejęta i skupiona na wybieraniu poprawnych odpowiedzi, że nie zapamiętałam żadnego pytania – z uśmiechem dodała nasza rozmówczyni.

Z Darią rozmawialiśmy w strzelińskiej restauracji „Strzelec”, gdzie praktycznie uczy się zawodu. - Po wypełnieniu testu przyszedł czas na przygotowanie dwóch dań. W kuchni czkało na mnie stanowisko pracy, produkty potrzebne do sporządzenia potraw i kartka z przepisem, co mam ugotować. Trafiłam na kopytka ze szpinakiem, pierś kurczaka w sosie koperkowym i surówkę z kapusty pekińskiej. Na gotowanie mieliśmy trzy godziny. Później trzeba było zanieść dania jurorce. Musiałam odpowiadać na pytania, jak przygotowywałam potrawy. Po powrocie do kuchni posprzątałam stanowisko pracy i w sali obok czekałam na ogłoszenie wyników. Kiedy wyczytywano, kto zajął trzecie, drugie miejsce, nie przypuszczałam, że to mnie przypadnie pierwsze. Byłam zaskoczona, ale bardzo mile zaskoczona – powiedziała uśmiechnięta Daria.
Na ten temat pisaliśmy w 15 (1153) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Na Dolnym Śląsku gotuje najsmaczniej
dla gotowanych przez nią pyszności niejeden już głowę stracił. widzę to na parapecie na zdjęciu.