ZNAJDŹ NA STRONIE

 

 

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Spajker
Czy śmierć Jezusa była konieczna? Tak. Gdyby go nie torturowano i nie zamordowano umarłby anonimowo razem ze swoimi tezami jak każdy Kowalski. Taki rotmistrz Pilecki gdyby spokojnie umarł w wieku 100 lat w dobrobycie to nikt by go nie znał. Taki Lech Wawelski gdyby nie fiknal w samolocie to ludzie by o nim zapomnieli tak jak o każdym innym polityku. Sikorski zginął w katastrofie lotniczej czy też w zamachu i jest znany. Jego tezy też. Gdyby zmarł w domu starców pozostałby anonimowy.
Takie tortury Jezusa spowodowały to że jest on znany i w tym sensie on nie umarł. Jego oprawcy zmarli i nikt nie wie jak się nazywali i co myśleli. Przykre jest to że ludzie doceniają coś co mieli dopiero po tym jak to stracą.

1
spajker.
nie neguję tu istnienia boga/bogów ani korzystności istnienia świąt.
zauważam jednak ślepotę ludzi.
nasz układ słoneczny to jedna gwiazda o nazwie słońce i 8 planet. nasze słońce to jedna z 4 miliardów gwiazd w galaktyce droga mleczna znajdująca sie w jej odnodze a nie w centrum. galaktyka droga mleczna znajduje sie na peryferiach wszechświata a nie w jego centrum. astrofizycy szacują że we wszechświecie znajduje się około 2,3 miliarda galaktyk a droga mleczna jest galaktyka średnio-małą.
jakiś samozwańczy urzędnik boga mówi mi że jak ja w wielki piątek nie będę pościł to bóg wszechświata mi nagany z wpisem do akt personalnych zaliczy. on juz nie ma nic innego do roboty jak liczyć moje kapsle od piwa i częstotliwosć odwiedzania świątyni.
wniosek? religia jest dobra bo etycznie profiluje ludzi no ale przekonanie że jakiś jezus to bóg wszechświata razem ze swoją mamą to perspektywa kreta i nietoperza. to jest jak niedawne twierdenie że wszechświat kręci sie wokół tronu papieskiego. trzeba szanować jezusa i etykę religijną no ale dobrze jest znać rozmiary wszechświata i zdać sobie sprawę z tego nasz jezus jest bogiem lokalnym. spoko koleś który nie ma czasu sprawdzić czy w piątek mięso jadam.

4
Cześ
Czasem nawet taki baran jak ty potrafi coś mądrze napisać
-1

Przeczytaj także