Rada nadzorcza rezygnuje...
Trudno się dziwić niepokojowi, z jakim mieszkańcy powiatu i pracownicy SCM patrzą w przyszłość. Od kilkunastu miesięcy, choć są i tacy, którzy twierdzą, że od lat, szpital chyli się ku upadkowi. Do sądu wpłynął już jeden wniosek o ogłoszenie upadłości. Złożył go Krzysztof Kurowski, poprzedni prezes. Od strony formalno-prawnej spełnione były przesłanki, żeby sąd upadłość ogłosił. Starosta Marek Warcholiński i zarząd powiatu podjęli działania, żeby sąd wniosku nie rozpatrywał i żeby podjąć działania naprawcze tu na miejscu, w Strzelinie.
- Na początku czerwca dobrnęliśmy do końca negocjacji z dwoma firmami zainteresowanymi dzierżawą udziałów SCM. Ustaliliśmy ostateczny termin złożenia wiążących ofert. Przed upływem terminu obie firmy złożyły ostateczne, wiążące oferty. Otrzymaliśmy projekty umów. Niepokoić może fakt, że złożone przez oferentów projekty umów różnią się od wynegocjowanych wcześniej stanowisk. Jedna z nich, po ewentualnej akceptacji i ewentualnym podpisaniu przez właściciela SCM i oferenta, zakończy proces wyłaniania dzierżawcy. W trakcie negocjacji zaistniały jednak nowe okoliczności, które musieliśmy wziąć pod uwagę. Sejm uchwalił zmianę ustawy o działalności leczniczej, która wprowadza nowe rozwiązania – poinformował nas wicestarosta Aleksander Ziółkowski.
Złożone oferty mają ważność 180 dni. Po tym czasie oferenci nie będą związani zapisanymi w nich ustaleniami. - Komisja konkursowa zapoznała się z tymi umowami, ale nie podjęła decyzji o rekomendowaniu radnym jednej z nich (z wicestarostą rozmawialiśmy przed ostatnią sesja rady powiatu – red.). Wynika to po części z nowej sytuacji prawnej po przyjęciu przez Sejm wspomnianej już przeze mnie ustawy i inicjatywy mieszkańców powiatu. Mam na myśli inicjatywę przeprowadzenia referendum w sprawie strzelińskiego szpitala, chęć utrzymania poziomu świadczeń medycznych na dotychczasowym poziomie. Chodzi o utrzymanie szpitala w dotychczasowym kształcie. Jestem przekonany, że takiego zdania jest wielu mieszkańców powiatu. Kluczowe są jednak pieniądze, których nie ma – powiedział nasz rozmówca.
Rada nadzorca rezygnuje
- Potwierdzam, że członkowie rady nadzorczej SCM złożyli rezygnacje. Od pewnego czasu rada prezentowała inne stanowisko, co do przyszłości spółki, niż zarząd powiatu. Optowała ona za wprowadzeniem w życie w całości programu naprawczego przygotowanego przez prezesa Jarosława Sołowieja. Z kolei nasze (zarządu powiatu – red.) stanowisko było inne, ze względu na brak środków niezbędnych do przeprowadzenia tego programu. Rezygnacje musi jeszcze przyjąć zgromadzenie wspólników. Do tego czasu rada nadzorcza wypełnia swoje obowiązki – usłyszeliśmy od starosty.
Jak zapewnił nas Aleksander Ziółkowski, złożone rezygnacje nie będą miały wpływu na decyzję co do wyboru firmy, która ewentualnie wydzierżawi udziały Strzelińskiego Centum Medycznego sp. z o.o.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Rada nadzorcza rezygnuje...
To juz nie beda od mieszkancow wyciagac kasy w referendum... Gubic sie zaczynam w informacjach i pomyslach dotyczacych szpitalaekipa burmistrz
Ludzie Burmistrz DP rezygnują?RE: Rada nadzorcza rezygnuje...
Odkąd istnieje powiat słyszę że szpitalowi kończą się pieniądzeRE: Rada nadzorcza rezygnuje...
Panowie z zarządu powiatu sprawy szpitala i wszystkie inne was przerastają, funkcjonujecie na poziomie sołtysów z PRL bo takie macie kompetencje.RE: Rada nadzorcza rezygnuje...
Komisja ma wątpliwości, zarząd niezdecydowany rada nadzorcza dezerteruje.Poprzednicy nie miałby dylematów z wyborem. Kto da więcej i po krzyku