Kiedy brakuje kilku centymetrów, to cierpliwie czekają
Kilka tygodni temu pisaliśmy o strzelińskim salonie fryzjerskim przy ul. Piłsudskiego, w którym poprzez darmowe ścięcie włosów można pomóc dzieciom z chorobą nowotworową i po chemioterapii. Nyskie stowarzyszenie „Mówimy NIEboRAKOWI”, z którym współpracuje salon, prowadzi akcję zbierania włosów na peruki dla chorych dzieci pn. „Włosem w Raka”. Właścicielka strzelińskiego salonu Paulina Rymarczyk współpracuje ze stowarzyszeniem już od dwóch lat.
Na piątek, 17 lutego, w wielu salonach fryzjerskich w całej Polsce zaplanowano finał akcji pn.
„Z miłości do włosów”. Dzięki częstym, nagłaśnianym w ten sposób akcjom jeszcze więcej osób może dowiedzieć się o stowarzyszeniu i pomóc potrzebującym. Fryzjerka zaprasza na ten dzień również do swojego salonu, aby każdy, czyje włosy mają minimum 30 cm, przekazał je na ten szczytny cel.
W większych salonach fryzjerskich oddawanie włosów jest bardzo popularne. Zdarza się nawet, że fryzjerki same jeżdżą do zainteresowanych osób. – Czasami dziewczynki, które są chore na raka, w początkowej fazie choroby oddają włosy ze swoimi mamami. Wszystko dlatego, aby później, kiedy stracą włosy, zrobić peruki dla nich – powiedziała Paulina Rymarczyk.
W ubiegłą środę, 25 stycznia, przedstawiciele stowarzyszenia gościli na antenie TVP Opole. Podczas wizyty w studiu telewizyjnym opowiadali o całej akcji i tłumaczyli komu oraz w jaki sposób pomagają ścinane włosy. Ponadto na wizji odbyło się także strzyżenie na żywo. Ze ściętych i podzielonych na pasma włosów powstanie peruka dla chorego dziecka. Reportaż o akcji nakręciła też TVP Wrocław.
Jak przyznała nasza rozmówczyni, o akcji dowiaduje się coraz więcej osób, dzięki czemu zainteresowanie jest coraz większe. – Dzieci są zawsze bardzo podekscytowane. Cieszą się, że pomagają innym, chorym dzieciom. Musimy oddać minimum 30 cm, więc zdarza się, że kiedy brakuje kilku centymetrów, to cierpliwie czekają kilka miesięcy – mówiła fryzjerka.
Jak dotąd jedynym salonem fryzjerskim w Strzelinie, który współpracuje ze stowarzyszeniem, jest zakład przy ul. Piłsudskiego. Jednak właścicielka podkreśliła, że w innych miastach często zaangażowanych jest co najmniej kilka salonów. Nie wiąże się to z żadnymi opłatami, a salon otrzymuje certyfikat, dyplomy dla osób ścinających włosy i niezbędne materiały do zapakowania włosów. W celu współpracy wystarczy skontaktować się ze stowarzyszeniem „Mówimy NIEboRAKOWI”. Zapraszamy wszystkie salony fryzjerskie do zaangażowania się we wsparcie tej szczególnej inicjatywy. Z pewnością taka doda dzieciom motywacji w walce z chorobą.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Brawo
Piękna inicjatywa, w Strzelinie jedynie ten salon podjął się takiej akcji. Oby jeszcze przestano w nim obgadywać klientki w obecności innych....