Nowy dom dziecka w Strzelinie
- Realizując uchwałę rady powiatu z 25 maja, podpisaliśmy stosowne umowy, które zmierzają do utworzenia placówki dla maksymalnie czternastu podopiecznych. Celowo użyłem tutaj liczby mnogiej, ponieważ pierwsza dotyczy okresu potrzebnego na podjęcie działań zmierzających do uzyskania zgody wojewody dolnośląskiego. Po otrzymaniu takiej zgody zacznie dopiero obowiązywać umowa właściwa. Czynsz został wynegocjowany na poziomie 3 tys. złotych miesięcznie. Jego wysokość zależy również od wysokości i terminu wpłaty. Do czasu uzyskania wyżej wymienionej zgody będzie obowiązywała stawka symboliczna - stwierdził wicestarosta.
Więcej w wydaniu papierowym...
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Słowo Regionu - Nowy dom dziecka w Strzelinie
batmanapollo.ruSłowo Regionu - Nowy dom dziecka w Strzelinie
texte online schreibenSłowo Regionu - Nowy dom dziecka w Strzelinie
www2022.ruJak jest dobrze, jak jest nie najlepiej?
Dom dziecka w domku jednorodzinnym to ściema. Nie da się stworzyć rodzinnej atmosfery kiedy w domu jest tak wiele osób. W środku jest jak w ulu. Ciągły hałas wydaje się nie do uniknięcia. Do tego ta głośna muzyka. Nikt nie zawraca sobie głowy uwagami sąsiadów. Ogrodzenie domu wysokim nie ażurowym płotem jest jak zamiatanie problemów pod dywan. Uważam, że zorganizowane domu dziecka w tym miejscu bez konsultacji z mieszkańcami, a do tego ciągle ignorowanie ich zdania nie przyniesie niczego dobrego.Gdzie ta dobra zmiana
Nie chcę się powtarzać co do głośnej muzyki. Ale człowieku zaparkuj teraz tam.Ciasno w domu, ciasno na ogródku, ciasno na ulicy. Wstyd i jeszcze piszą w gazecie jak to super jest.Gdzie
Mieszkaniec powiedziała : Tak z sąsiadami jest cudownie ostatnio zwyzywali starszą Panią od kur....... I pier....... Są grzeczni słuchają muzyki na full. Jak w piosence dzieci wesoło wybiegł do parku zapalił papierosy wyciagnely flaszki chodnik zapluly ludzi przepedzily.......Nie chcą się przyznać do porażki za tą kasę wyremontowali inne piętro w ludowe i osobne wejście zrobili z innym numerem tylko lepiej szastac kasa a wybory tuż tuż...Czy to była dobra zmiana?
Dzisiaj w gazecie 17/2018 ukazał się artykuł. Dom dziecka w Strzelinie.Czy to była dobra zmiana?W artykule wicestarosta Ziółkowskie cieszy się że to była dobra zmiana, ale nie uzasadnia dlaczego.Moim zdaniem jest zupełnie inaczej:1. Dzieciaki żyją popychane jak sardynki.2. Dom w Górcu stoi jak stał i niszczeje.Pytanie: gdzie ta dobra zmiana? Chyba rację ma pan Bek, ze u właściciela domu. WYŁĄCZNIE.Co do wypowiadającej się Pani Tekieli. Jak to jest idealnie z sąsiadami. Otóż nie jest różowo. Spokojna dzielnica jest teraz nagłaśniania dzień w dzień z ryczących z domu głośników. Wygląda to tak jakby dzieci lub opiekunowie mieli poważne wady słuchu. Mieszkańcy rozmowach zwracają obsłudze na to uwagę, ale Ci mają to głęboko w 4 literach. Mieszkańcy nie rzucają kamieniami tylko dlatego że większość to spokojne osoby które chcą spokojnie żyć w swoich domach, oby to się nie zmieniło. Sprężyna się naciąga.Ponadto: 1. Postawili drewniane palisady i dom wygląda jak getto. 2. Wypadało by zrobić dzieciom szkolenie, że jak palą w parku to nie powinny kiepować na ziemię.Podsumowując powyższe decyzja podyktowana wyłącznie chęcią skoku na kasę była i jest tragiczna. A osoby w to zamieszane, uważam za skompromitowane i niegodne piastowanych stanowisk. TO SĄ DZIECI !!! A NIE SARDYNKI z drugiej strony są MIESZKAŃCY ale też WYBORCY.Święta
Ciekawy powiedziała : No właśnie przecież im ciasnej tym lepiej a na choinkę miejsce mają? Niech pokażą zdjęcia ale nie jak dzieci nie ma jak są i te w piwnicy też.Propozycja
"Pod nieobecność dzieci, które przebywały w szkole, przyglądaliśmy się warunkom ..."Pytanie do pana redaktora:1. Dlaczego pod nieobecność ?? Kultura wymaga by odwiedziny były w czasie obecności mieszkańców. Tak myślę.2. Jeżeli redaktor, był i widział to pewnie zrobił zdjęcia. Proszę się podzielić. Tak przy okazji. Mam takie mieszkanie 70 metrów i zastanawiam się jak zakwaterować tam 18 robotników budowlanych. Marudzą że to niehumanitarne. Tłumacze im że starosta i wicestarosta w gazecie wystąpili, twierdząc, że taki tłok jest po to żeby było jak w domu. No to jak pokaże im się zdjęcia, że można to im oczy zbieleją.Nowy dom
nowy domjeszcze nie sprzedali a już wydali - może trzeba kupić odpowiedni dom dla dzieci a nie trzymać je w piwnicyna Orzeszkowej przyjdź odwiedź dzieci jak wrócą ze, szkoły i zobaczycie że mają ciasno a nie podczas nieobecności przykre