Kupa wstydu

Pomimo różnych akcji zachęcających właścicieli psów do sprzątania po swoich pupilach, „śmierdzący problem” nie znika. Wymówek jest wiele, ale każdemu przeszkadza nieestetyczny wygląd chodników i trawników. Niewielu zdaje sobie sprawę, jak bardzo narażają dzieci, które wkładają brudne ręce do buzi i oczu. Problem rozwiązać bardzo łatwo i powinien o tym pamiętać każdy właściciel czworonoga.

Wielu właścicieli psów nie zdaje sobie sprawy, że nie sprzątając po swoim pupilu postępuje niewłaściwie. Często słyszy się tłumaczenia, że brakuje specjalnych pojemników, a sprzątaniem powinny zająć się inne służby. W efekcie zwierzęce odchody są wszędzie i z łatwością można w nie wdepnąć, co szczególnie widoczne jest wiosną.

Lekceważące podejście właścicieli do sprzątania po swoich czworonogach to przede wszystkim skutek braku powszechnie obowiązujących przepisów regulujących tę kwestię. Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nakłada obowiązek ustalenia indywidualnych zasad na ich terenie. To, czy sprzątanie po psie jest obowiązkowe, czy nie, zależy od stosownej uchwały rady gminy.

Zwolnieni tylko niewidomi

Obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe określa Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy Strzelin przyjęty uchwałą Rady Miejskiej Strzelina z 30 czerwca 2015 r. Regulamin ten, stanowiący prawo miejscowe, określa, iż osoby utrzymujące zwierzęta domowe są zobowiązane do zachowania bezpieczeństwa i środków ostrożności, które zapewniać będą ochronę przed: zagrożeniem dla ludzi, uciążliwością, a także przed zanieczyszczeniem terenów użytku publicznego. Zwierzęta, zwłaszcza psy, na terenie nieruchomości nie mogą mieć możliwości samodzielnego wydostania się na tereny użytku publicznego, a osoba wyprowadzająca zwierzaka musi sprawować nad nim odpowiedni nadzór.

- Osoby utrzymujące zwierzęta domowe zobowiązane są do natychmiastowego usuwania zanieczyszczeń pozostawionych przez te zwierzęta w miejscach przeznaczonych do wspólnego użytku, w szczególności na chodnikach, jezdniach, placach, parkingach, terenach zielonych itp. Z obowiązku tego zwolnione są osoby niewidome korzystające z psów przewodników oraz osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności – poinformował komendant Straży Miejskiej w Strzelinie Robert Harhala.

Jak dodał, niestosowanie się do tych przepisów naraża właścicieli czworonogów na mandat do 500 zł lub co najmniej pouczenie. Jednak przestrzeganie zasad, prawa i dobrych obyczajów powinno być po prostu przejawem dobrego wychowania i szanowania innych mieszkańców, a nie wynikać ze strachu przed karą.

Narażone są dzieci

Biodegradowalny worek z psimi odchodami można wyrzucić do specjalnie do tego przeznaczonego pojemnika. Jeżeli nie ma takiego w pobliżu, można wykorzystać do tego zwykły kosz na śmieci lub kontener na odpady mieszane. Obecnie na terenie Strzelina ustawione są 24 pojemniki przeznaczone na nieczystości pozostawione przez zwierzęta.

Sprzątanie po psach powinno być codziennym nawykiem właścicieli. Tym samym dbają nie tylko o estetyczny wygląd chodników, ale także o zdrowie innych zwierząt i ludzi. Psie odchody mogą zawierać larwy pasożytów, które mogą przedostać się do organizmu. Dzieci narażone są najbardziej na choroby pasożytnicze, ponieważ często bawią się w piaskownicach, parkach, na placach zabaw i mają nawyk wkładania brudnych rąk do buzi i oczu. Niewielu jednak zdaje sobie z tego sprawę.

Większa odpowiedzialność

Obecnie łatwo jest znaleźć rozwiązanie pozwalające szybko uporać się z problemem. Jak poinformował Bogdan Drozdalski ze sklepu z artykułami zoologicznymi, dla właścicieli czworonogów są dostępne woreczki w zestawie z uchwytem, które mocuje się do smyczy lub obroży. Taki zestaw to koszt od 9,70 zł do 24,00 zł. Dostępne są też same woreczki (4 zgrzewki za 9,00 zł) i specjalny zestaw z łopatką do zbierania odchodów za 24 zł.

Dodał, że mieszkańcy często decydują się na zestaw, do którego później dobierają woreczki. - Woreczki sprzedają się często. Ludzie nakładają je też na dłoń i zbierają odchody swoich czworonogów. W ostatnim czasie łatwo zaobserwować, że...
Wiecej w wydaniu papierowym.