ZNAJDŹ NA STRONIE

 

 

Od grudnia pociągi regionalne i dalekobieżne wrócą na trasę z Wrocławia do Międzylesia. Najszybsze składy pokonają ten dystans w czasie krótszym niż 100 minut

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Res
Tak się zastanawiam, kto układa rozkłady jazdy...przecież można przewidzieć że na odcinku 30-40 km będą opóźnienia, to po cholerę wprowadzać ludzi w błąd, że ktos na kolei będzie ich przestrzegał. Od zmiany rozkładu jazdy praktycznie żaden pociąg rano nie odjechał w rozkładowym czasie...Dojeżdzający do pracy i szkół "są wdzięczni" kolejarzom od rozkładu, torów , pociągów itp...Nigdy nie wiadomo kiedy dany pociąg odjedzie...Strach pomyśleć co będzie się działo jak będą pociągi będą jeździć do Międzylesia i Pragi...
4
spajker.
komunikacja miejska we wrocławiu jest punktualna. kolej nie jest punktualna. zawsze te korki zawsze te ronda zawsze te światła zawsze komuś sie zepsuje pociąg na torach zawsze jakaś stłuczka blokująca ruch. trzeba byc podopiecznym tego tam ze strzelina o którym pisać nie wolno aby pociąg jedyny na trasie nie był punktualny. u latynosów i u tajów spóźnienie się na spotkanie 3 godziny to norma. maniana. mamy czas. wyluzuj.
2
a
asdf
Może dodajcie jakieś info, jak bardzo zwiększyły się opóźnienia po przywróceniu trasy za Strzelinem :/ Nie da się polegać na pociągać.
2

Przeczytaj również