Ponad połowa Polaków ma postanowienia noworoczne. Każdego roku miliony mieszkańców podejmują je w nadziei na pozytywne zmiany w życiu. Obejmują one wiele obszarów naszego funkcjonowania – od zdrowszego stylu życia po ambitne plany zawodowe.
Plany i marzenia mają dzieci, dorośli, osoby zdrowe i niepełnosprawne. Jednak zbyt ambitne plany mogą prowadzić do frustracji. Według psychologów, jeśli celem jest utrzymanie zdrowszego stylu życia, warto zaplanować harmonogram treningów i zmiany diety. Plan pomoże nam przekształcić postanowienia w codzienne nawyki.
– Pamiętajmy, że brak samodyscypliny i duża różnorodność postanowień nie przyniesie zamierzonych efektów. Nasze cele muszą być realistyczne i osiągalne. Dlatego nie wyznaczajmy sobie 20 celów. Ograniczmy się maksymalnie do pięciu najważniejszych – tłumaczy Marcin Głodek, psycholog z fundacji Wsparcie.
Kilka dni po Nowym Roku postanowień trzyma się 75 procent ludzi, po miesiącu 64 procent. Jeśli skupimy się na wybranych celach i będziemy je radykalnie przestrzegać, to mamy 46 procent szans na ich spełnienie.
– Dawno skończyłem z tymi głupotami. Oczywiście, mam postanowienia, ale impreza sylwestrowa nie jest od wytyczania sobie życiowych celów. Jaka jest rzeczywistość, każdy widzi – twierdzi Piotr Krukowski, mieszkaniec Białego Kościoła.
Według sondażu portalu Pracuj.pl w tym roku ponad połowa z nas (54 proc.) spodziewa się wyzwań na polu zawodowym, wynikających z sytuacji gospodarczej. Nieco mniej obawia się o stabilność swojego zatrudnienia. Postanowienia noworoczne obejmują wiele obszarów naszego życia – od zdrowszego stylu życia po ambitne plany zawodowe.
Jakie postanowienia noworoczne mają mieszkańcy Strzelina i okolic?
Piotr Zasłucki, przedsiębiorca z Borka Strzelińskiego
– Dobrze jest się pocieszyć samym postanowieniem, ale w ponad 90 procentach to się nie udaje. Teraz najważniejszym marzeniem dla wielu jest np. rzucenie palenia czy prowadzenie zdrowego trybu życia. Dawniej nie było takich postanowień. Dziś wynikają one ze światowej mody i nowych tradycji – to trochę jak z filmów Barei. Moim postanowieniem jest więcej ruchu. Chcąc to zrealizować, muszę mniej intensywnie pracować. Pracowałem w Wigilię i praktycznie w każdy dzień. To niedobrze. Polacy w Europie najwięcej pracują i mają najkrótsze urlopy. Innym, chyba najważniejszym, moim postanowieniem jest bycie lepszym człowiekiem.
Barbara Pietrycha, emerytowana przedszkolanka
– Moim ogólnym postanowieniem jest, żeby w Polsce było lepiej. Chciałabym, aby moim wnukom, rodzinie i wszystkim żyło się na pewnym poziomie. Marzeniem jest, aby kraj rozwijał się poprzez wdrażanie różnych nowych inwestycji. Niestety, wiele z nich, np. Centralny Port Komunikacyjny, stoi w miejscu. Jak nas doprowadzą do ruiny, to znów będziemy pod jakimś zaborem. Mam 75 lat i wiem, co działo się za czasów komuny do teraz. Trudno dziś mieć proste postanowienia, jeśli człowiek dowiaduje się od polityków, że wszystko jest nielegalne. Chciałabym, żeby wszyscy Polacy szanowali się. Niestety, jesteśmy podzieleni.
Alicja, sprzedawczyni ze Strzelina
– Nie mam żadnych postanowień. Dlaczego? To się nie sprawdza. Z tym jest jak z poniedziałkiem. Ludzie planują odchudzanie od poniedziałku, ale z czasem obietnice przechodzą w niepamięć. Nigdy też nie miałam postanowień. Jeśli sobie coś zaplanuję, to najwyżej w środku roku, np. zaoszczędzę pieniądze lub wyremontuję mieszkanie. Staram się robić to sukcesywnie i na bieżąco, jednak nie planuję spraw, które mają być realizowane w dalekiej przyszłości.
Ryszard Badowski, magazynier
– Czy mam postanowienia? I tak, i nie. Tak, bo dusza do raju, a nie, bo grzechy nie zawsze pozwalają. Postanowienia są ważne, bo trzeba w coś wierzyć. Z drugiej strony z moim bagażem doświadczeń marzeniem jest, aby nie było gorzej. Mam ponad 60 lat i nigdy nie myślałem, że doświadczę czasów, w których będę się musiał martwić, czy bomba spadnie na mój dom. Raczej marzyłem o kupnie nowego samochodu. Dla mnie niewyobrażalne jest to, że w dwudziestym pierwszym wieku dzieją się sprawy dramatyczne zależne od innych ludzi. Człowiek ma nadzieję, żeby nie było gorzej. Niestety, dzisiejszy świat jest nieprzewidywalny.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.