Są technologie, które właściwie nie zmieniają się od lat. Inaczej jest z urządzeniami, które w tę technologię są wprzęgnięte. Tak jest np. w przypadku Cukrowni „Strzelin”. Przerwa pomiędzy kampaniami cukrowniczymi wykorzystywana jest w zakładzie na remonty.
Jeszcze klika tygodni temu potężne dźwigi pracujące w cukrowni były widocznym znakiem, że w zakładzie trwają remonty, ale, jak dowiedzieliśmy się na miejscu, nie tylko. – Remonty to standard, jeżeli chodzi o czas po zakończeniu kampanii. W przypadku Cukrowni „Strzelin” dochodzi do tego modernizacji procesu produkcji, Proces unowocześniania zakładu rozpoczęliśmy kilka lat temu i planujemy kontynuować w latach następnych – poinformował nas Wojciech Wąs, dyrektor cukrowni. – Modernizujemy zakład w dwóch kierunkach. Po pierwsze, żeby produkcja cukru była maksymalnie proekologiczna, jak najmniej uciążliwa dla środowiska. I po drugie, żeby oszczędnie korzystać z energii. W tym drugim przypadku cukrowni chodzi o to, żeby ograniczyć ilość spalanego węgla, co przekłada się bezpośrednio m.in. na niższą emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Dźwigi, które były widoczne z drogi, pracowały przy montażu nowoczesnych wyparek. Dzięki zastosowaniu nowej technologio polegającym na tym, mówiąc w skrócie, żeby ciecz spływała cienką strużką po ściankach rurek znajdujących się w warnikach. A nie jak to było wcześniej, że rurki były zanurzone w cieczy – kontynuował dyrektor.Modernizacji poddane zostały również filtry zainstalowane na cukrownianych kominach.
Choć filozofia produkcji cukru z buraków cukrowych liczy sobie już ponad sto lat, to jej główne etapy pozostają niezmienne. Zmieniają się jedynie urządzenia, na nowocześniejsze, na bardziej oszczędne. – W procesie technologicznym stosujemy parę wodną o temperaturze 120 o C, jeszcze niedawno różnica temperatur na kolejnych etapach produkcji wynosiła kilkadziesiąt stopni. Dziś dzieje się to kaskadowo, za każdym razem po kilka stopni. A to z kolei daje oszczędności zużywanej energii. Więcej, to co było kiedyś ciepłem odpadowym, rzędu 50 o C, dziś staramy się jeszcze wykorzystywać. A to wymaga ciągłej modernizacji i unowocześniania procesu produkcji. Stąd w cukrowni m. in. dźwigi, o które pytał pan na początku naszej rozmowy – zakończył, dyrektor Cukrowni „Strzelin”.










































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Zakład będzie modernizowany
Natalia powiedziała : Zmartwię cię - nie spowodują. Dalej będzie śmierdzieć.RE: Zakład będzie modernizowany
Nie znam się na budownictwie przemysłowym, technologi produkcji cukru itp. Ale mam nadzieję że te dźwigi i inne specjalistyczne maszyny spowodują że w Strzelinie przestanie w końcu śmierdzieć.